Niestety, nie możemy obejrzeć projektu, ponieważ osoba odpowiedzialna za pobieranie plików z internetu jest na urlopie.

Ogólnie jestem grafikiem niedrogim, dostępowym i terminowym. Więc jeśli będą państwo czegoś potrzebować...
Dzięki, będziemy pamiętać. Na razie mamy za darmo od przyjaciół i osób chcących rozsiewać dobro.

Na matowym ekranie strona jest strasznie zamglona. Na błyszczącym wygląda to lepiej. Mniej mgły poproszę.

No proszę, jednak umie pani coś ładnego zrobić.

Pani nie jest grafikiem, pani jest komercyjną szują.

Akceptuję wszystko. Proszę tylko powiększyć logo.

Przecież to dla pani 5 minut!
A dla pana 500 zł.

Jaka jest proponowana stawka za projekt?
Pani jest arogancka i zadaje niewłaściwe pytania!

Proszę nie robić projektu, którym chce się pani pochwalić przed swoimi kolegami za
moje pieniądze!

Zdjęcia, które mieliśmy, zostały do pani wysłane na pendrivie, pocztą, polecony
priorytet w dniu dzisiejszym.

Może nam pani polecić jakiegoś profesjonalnego grafika, który zrobi to za darmo?

Proszę usunąć regulamin i politykę cookies ze stopki, bo klienci tylko się tym bawią.

Komercyjna szuja

Ech, ja od nieco innej strony, bo robimy soft, a koncepcję graficzną dostajemy. Klasyka to "a czemu takie logo małe", albo "czy można zmienić czcionkę i powiększyć", lub po prostu "szablon jest kiepski, proszę poprawić", "zupełny brak gustu, wyczucia smaku". Niestety co druga Pani (choć bywają i Panowie) uznaje że trzeba poprawić, zmienić ulepszyć. Na początku nawet próbowałem, ale ile Pań tyle pomysłów, a może to doprowadzić do wojny.

Jednak odkryłem Świętego Grala - przypadkiem, a teraz stosuje do bólu. "Oczywiście, możemy to zmienić. Tylko proszę wysłać maila do Pani ... (i tutaj ktoś z zarządu), bo ja muszę mieć podkładkę na piśmie pod tą zmianę. Pani ... osobiście zatwierdziła ten szablon/ uzgodniła go z grafikami. Jeśli Pani uważa że Pani pomysł jest lepszy z pewnością go zatwierdzi.".

Jeszcze się nie zdarzyło, aby któraś z pomysłowych Pań wysłała maila do kogoś z Szefostwa, że "nie mają zupełny brak gustu i zero wyczucia smaku" i nie zaproponowała swoich zmian. Zresztą to zwykle prawda, bo nawet jeśli od razu tak się nie dzieje, to sam dążę do akceptacji grafik i szablonów przed kogoś wysoko postawionego. po pierwsze zbyt wiele razy zmieniałem, bo jakiś dyrektor dogadał się z grafikami, ale góra nie była zadowolona, po drugie z reguły jest ktoś (najczęściej kobieta) która chętnie ogarnie sprawę wizualnie. Jak dostanę szablony od grafików już po akceptacji to mam święty spokój.

:daban
O PANIE! Dla takich wpisów tutaj jestem. Przewspaniały, cudowny, mistrzowski dupochron! Arcydzieło gatunku! Delicje!

Plagiatuję!

Rafaello!

a co do zdjęć wysłanych pilnie pocztą, to przypomnieć chciałem, że Afryce swego czasu wysyłka dużych plików gołębiem pocztowym sprawdziła się lepiej od przesyłu internetem

:wisz-nu
Nie wziąłeś pod uwagę, że tutaj dostarczającym jest Poczta Polska...

Lubie te serie

Klienci tej branzy to zbitek najlepszych cech jakie klient moze miec. "dej za darmo" i debilizm

A ja tych wpisów "dej za darmo" nie cierpię. I zdjęcia takich klientów wywiesiłbym w galerii januszy biznesu na rynku w każdym mieście.

:wisz-nu Nie w Afryce, a w Ameryce, nie gołębie, a ciężarówki, transfer rzędu 1 petabajta na tydzień: https://www.motor1.com/news/130016/amazon-snowmobile-hard-drive-transfer/