Na wsi powiadasz, zaprawdę nie ma większej, niż bieżąca stolica.
Taka sytuacja:
Wprowadzenie:
Z Warszawy najbliżej do w miarę równego i pustego asfaltu jest na południe koło EC Siekierki i dalej "tyłami" przez Powsinek, Okrzeszyn, Ciszycę do Gassów i hulaj dusza. O tym mówię, np.:
http://sciganie.vk.org.pl/Że rower szosowy i warszawskie ścieżki rowerowe oraz przedmieścia są "umiarkowanie kompatybilne", a do w/w asfaltu mam tego z 16km na dzień dobry, jeżdżąc szosą zawsze mam dętkę na zmianę, a zazwyczaj dwie.
Akcja właściwa:
Obórki za Okrzeszynem, jedziemy (z Żoną) na południe, stoi sierota z partnerką na dwie szosy, gość złapał gumę.
- Możecie pomóc?
- Spoko, mam dwie dętki, jedną mogę odpalić.
Nawet w pudełku miałem (kicha do szosy nawet w pudełku jest wielkości dwóch paczek papierosów).
Na klapce pudełka napisałem (tak miałem nawet ołówek, do spisywania ewentualnych sprawców kolizji) adres mojego ulubionego serwisu Gianta na Fabrycznej (centrum miasta przy Trasie Łazienkowskiej), własne nazwisko i mówię: będziesz w okolicy, zajrzyj, kup taką samą dętkę za 19,99PLN i zostaw dla mnie, przy okazji odbiorę od chłopaków.
Cześć-Fajnie-Dzięki-Powodzenia!
Typ miał szosę na oko za 6-8 tysi, od dwóch lat nie znalazł czasu i 19,99PLN.
Chuj, skończyła się pomoc materiałowa.
Żeby nie było, jak mnie trafili i szedłem niosąc sprzęt (bo się koła nie miały jak obracać XD ), znalazł się szosowiec, co telefonu użyczył i ogólnie pomógł.
Do kompletu druga akcja:
Między Ciszycą, a Gassami gość na czasówce z już wymienioną dętką, ale bez pompki (taka "kombinacja"). Mam taką wielkości długopisu na dwa zawory - Presta i Schrader, w szosach standardem jest Presta.
Użyczyłem. Dmucha, dmucha, czerwienieje na buźce, żyły na łapkach wychodzą ...
Dziwne - dmucha się tym normalnie bez wysiłku, tylko pierdyliard razy, z boku wygląda to wypisz wymaluj jak męski samogwałt ... Odpuścił.
- Ta pompka jest niedobra.
- To innej nie mam. Nara.
Zespół objawów wskazywał na następujące powikłanie: w zaworze Presta typ nie odkręcił nakrętki na tłoczku blokującej zawór. Sprężał i rozprężał to samo powietrze w pompce przez bite 2 minuty.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaw%C3%B3r_Prestahttps://www.youtube.com/watch?v=JJFfH3kT7tcI tak odjeżdżając naszła mnie refleksja:
"Ciekawe, czy dziewczynę też posuwa przez dżinsy ?"
Kolejne 50km przejechałem z bananem na twarzy ...
;-)