- Natalia, jaką chcesz kawę?
- Chciałabym mocną, ale jednocześnie delikatną, która uczyniłaby piękniejszym moje wnętrze. Przewróciłaby do góry nogami, by otworzyć dla mnie świat pokusy, czułości i niepohamowaną moc...
- A może ja ci po prostu wódki naleję?!
***
- Zdradziłam Mariana. I w dzień swojej śmierci się przyznam.
- To ty wiesz, kiedy umrzesz?!
- Tak. To będzie wtedy, kiedy mu o tym opowiem...
***
- Wywalili mnie z forum hodowców chomików.
- Za co?
- Za przekleństwa.
- Wiesław, przecież ty nigdy nie przeklinasz.
- To prawda, ale się zdenerwowałem i nazwałem jednego z forumowiczów "członkiem Platformy"...
Dzień dobry i do widzenia
--
"Każdy alkohol jest bardzo dobry. Z wyjątkiem denaturatu, który jest dobry."