Matura się podobno zbliża, więc wypadałoby zacząć coś działać w tym kierunku. Jako, że od dawna nie czytam narzucanych lektur (a kto jeszcze czyta?), wybrałem temat który pasuje do mojego księgozbioru:
"Aluzje religijne w literaturze fantasy."
A, że w tych kwestiach to ja patryota jestem, chciałem opracować temat jako porównanie serii "Kłamca" z "Siewcą Wiatru" i "Zbieraczem Burz". Wydawało się proste, bo w temacie czuję się dość dobrze, ale zabili mi ćwieka bibliografią, otóż wymagają jeszcze literatury pomocniczej (opracowania, leksykony i inne pierdoły - w ostateczności mogą to być jakieś www) z których korzystałem przy tworzeniu prezentacji.
I tutaj zwracam się o pomoc do Bojownictwa ceniącego coś więcej niż tylko cycki w jpgu Z czego mógłbym/powinienem skorzystać?
Jak na razie nasuwa mi się jedynie głosa z "Siewcy..." i zapis spotkania z autorami w ramach sesji naukowej „Anioły i demony w literaturze fantastycznej" (film na kanale YT Fabryki Słów), chociaż tego jeszcze nie oglądałem (przydługie trochę, a mi na razie brak mobilizacji). Mile widziane też uwagi odnośnie samej prezentacji: co należy poruszyć, o czym warto wspomnieć?
Jak znam siebie i życie cała ta szopka to będzie jedna wielka improwizacja, ale bibliografie i plan muszę wkrótce oddać, więc liczę na Waszą pomoc
"Aluzje religijne w literaturze fantasy."
A, że w tych kwestiach to ja patryota jestem, chciałem opracować temat jako porównanie serii "Kłamca" z "Siewcą Wiatru" i "Zbieraczem Burz". Wydawało się proste, bo w temacie czuję się dość dobrze, ale zabili mi ćwieka bibliografią, otóż wymagają jeszcze literatury pomocniczej (opracowania, leksykony i inne pierdoły - w ostateczności mogą to być jakieś www) z których korzystałem przy tworzeniu prezentacji.
I tutaj zwracam się o pomoc do Bojownictwa ceniącego coś więcej niż tylko cycki w jpgu Z czego mógłbym/powinienem skorzystać?
Jak na razie nasuwa mi się jedynie głosa z "Siewcy..." i zapis spotkania z autorami w ramach sesji naukowej „Anioły i demony w literaturze fantastycznej" (film na kanale YT Fabryki Słów), chociaż tego jeszcze nie oglądałem (przydługie trochę, a mi na razie brak mobilizacji). Mile widziane też uwagi odnośnie samej prezentacji: co należy poruszyć, o czym warto wspomnieć?
Jak znam siebie i życie cała ta szopka to będzie jedna wielka improwizacja, ale bibliografie i plan muszę wkrótce oddać, więc liczę na Waszą pomoc
--
Kiedyś ideały były wspaniałe... Sex, drugs and rock'n'roll... A teraz? Porno, piwo i ściągnąłem-coś-ale-jeszcze-nie-słuchałem...