Autor: Haruki Murakami
Tytuł: Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland
Tłumaczenia z japońskiego: Anna Horikoshi

Bohater żyjący jednocześnie w dwóch światach: rzeczywistym i w świecie własnej podświadomości. Pomysł niezwykły i zrealizowany po mistrzowsku. Z jednej strony wartka akcja prozy hard-boiled, z drugiej - tajemnicza kraina podświadomości, gdzie gra toczy się o serce...

To tyle o książce z samej książki, a co ja mogę o niej napisać?

Dość przypadkowo wylosowałem ją z bibliotecznej półki. Okładka jak i cała książka prezentowała się dobrze (była po prostu ładnie wydana). Nie mając wcześniej żadnej styczności z jakąkolwiek książką z Japonii zaryzykowałem i... Nie wiem czy ryzyku opłaciło się.
Książka zawiera splecione ze sobą cienką nicią dwie książki. Jeśli podzielić by ją na dwa działa, zdecydowanie "Koniec Świara" przypadł mi do gustu w przeciwieństwie do "Hard-boiled Wonderland".
O ile świat w "Końcu Świata" przedstawiony jest ciekawie o tyle historia w "Hard-boiled Wonderland" jest dziwna i albo kładzie się duże zaufanie w ręce pisarza, albo brnie się z niedowierzaniem przez kolejne strony.
Niewątpliwie powieść wciąga, szkoda tylko, że na "zachodzie" "Hard-bolied Wonderland" może być źle przyjęty.

Przeczytawszy "Norwegian Wood" stwierdziłam, iż Murakamiego nie lubię bardzo...

Ale zdradź mi jedno: czy w tej książce (tegoż wybitnego autora) też połowa postaci popełnia samobójstwo?

Nie, nikt nie popełnia samobójstwa, klasycznego samobójstwa.

Postaci jest mało; czytając książkę odczuwa się pustkę, jakby cały świat zawierał się w kilku osobach.