Jako, ze niedawno dostalem pare filmow od kolezanki, wsrod ktorych byla wlasnie "13th district" Recenzji (ani spoilero) nie bedzie a jedynie moje odczucia co do samego filmu. tak wiec przechodzac do sedna:

Akcja filmu toczy sie w niedalekiej przyszlosci w jednej z dzielnic Paryza. Glowni bohaterowie to:

Leito-chlopak wychowany w 13-ej dzielnicy, ktora odizolowana murem od reszty miasta jest rzadzona przez gangi narkotykowe posiadajace uzbrojenie malej armii. cyt: " z ta bronia mogli by podbic Paryz" Posiada nieprzecietne umiejetnosci walki wrecz. Ponadto chlopak to doslownie syna Batmana.

Lola- siostra w/w. Padajaca ofiara owego gangu.

Damien- paryski policjant (one man army) specjalizujacy sie w przenikaniu w struktury przestepcze. Potrafi on naprawde rozbroic kazdego w walce wrecz.

Fabula moze nie najwyzszych lotow, ale ciekawie skonstruowana. Calego dynamizmu nadaje tykajaca bomba atomowa, ktora "przypadkiem zostala aktywowana i zagraza calej 13-ej dzilnicy. Ogolnie ujmujac: film bardzo przyjemny dla oka i ucha. Ciekawe sceny walki i towarzyszaca temu muzyka wg. mnie idealnie sie komponuja i nadaja calosci ciekawy efekt. Co do porownania to nic nie obrazuje wystarczajaco tego filmu.
Taki typ: "kilku dobrych vs reszta zlego swiata." Jedynym wg. mnie mankamenterm jest to, ze w tym calym mordobiciu gdzies utracilem jakos watek fabuly.


Mimo wszystko polecam kazdemu kto lubi szybka akcje, ladnie wygladajace sceny walki i klimatyczna muzyke a takze elementy humorystyczne powinien obejrzec.
Nie bedziecie zalowac. Mi sie spodobal.

Podobal sie. Fajnie zrobiona akcja jak sie film zaczyna kamera przemieszcza sie m.in. przez judasz itd No i Le Parkour!

chmiel gdzies pomiędzy tym mordobiciem utraciłeś sens całego filmu, a szkoda, bo ogólnie film dobry nie tylko ze względu na niezłe sceny walki i muzyke