Poszedłem, obejrzałem, wyszedłem i ze spokojnym sumieniem mówię " iśc oglądać"

Wojna nie kończy się wraz z ustaniem działań zbrojnych...

Trzydziestokilkuletnia Esma mieszka wraz z córką na tytułowym osiedlu Grbavica - części zranionego przez wojnę Sarajeva.
Jak to matka z nastolatką - bywają chwile radości ale częściej dochodzi do spięć. Córka Sara stwarza problemy w szkole, mocno dokucza przyjaciółce matki , która się nią opiekuje nocami gdy Esma dorabia w klubie jako kelnerka. Prawdziwy wybuch emocji i napięć następuje, gdy trzeba udowodnić, że ojciec ( nie znany Sarze ) był bohaterem wojennym. Dzięki temu Sara mogłaby pojechać na wycieczkę szkolną za darmo. Esma jednka się wykręca i stara sie zebrać pieniądze na własną rękę. Sarze bardzo to nie pasuje i chce by matka jej udowodniła, że ojciec faktycznie był Shahidem...


Więcej nie będę pisał, ponieważ wyjawiłbym problem opisywany w filmie. W sumie już na początku można się zorientować co ukrywa Esma lecz mimo to zostawiam do obejrzenia.

Film dotyka tematu nie poruszanego w kinie ( kojarzy mi się tylko jden bodaj z Pennem jako najemnikiem w czasie wojny w b. Jugosławii ale nawet tytułu nie pamiętam ) a bardzo ciężkiego i niewygodnego.

Gorąco polecam miłośnikom kina bałkańskiego a i wszyscy znajdą w tym obrazie doskonałe studium zachowań kobiet po ciężkich przeżyciach wojennych

& :szufla

Dzięki bardzo, aż się boję go oglądać.

Ja tylko dodam, że film dotyka tematu nieporuszanego nie tylko w kinie, ale w ogóle pomijanego milczeniem; szczególnie na Bałkanach.

Generalnie również polecam .

może miałem zły dzień, ale wydał mi się b. cięzki w odbiorze i jakoś nie dotrwałem do końca