Już niedługo w naszych kinach pojawi się Rocky Balboa i Sylvester Stalone,który ponownie wcieli się w tą postać...
Widziałem już to.
Nie jest to może rzecz genialna ale też i do całkowitego bełkotu temu filmowi daleko.
Co sądzicie o tego typu filmach?
Co sądzicie o tym właśnie filmie?
Dla mnie ten film to właśnie rozliczenie się z przeszłością.
Stalone raz jeszcze ma szansę wejść na ring i raz jeszcze stoczyć walkę na pięści...
ale moim zdaniem światowe,amerykańskie kino nie ucierpiałoby gdyby Stalone nie nakręcił tego filmu.
Widziałem już to.
Nie jest to może rzecz genialna ale też i do całkowitego bełkotu temu filmowi daleko.
Co sądzicie o tego typu filmach?
Co sądzicie o tym właśnie filmie?
Dla mnie ten film to właśnie rozliczenie się z przeszłością.
Stalone raz jeszcze ma szansę wejść na ring i raz jeszcze stoczyć walkę na pięści...
ale moim zdaniem światowe,amerykańskie kino nie ucierpiałoby gdyby Stalone nie nakręcił tego filmu.
--
Always look on the bright side of life!