"„Beats of Freedom” to w zasadzie typowy dokument - zbiór wypowiedzi muzyków, dziennikarzy i osób związanych z polskim rockiem, popartych materiałami archiwalnymi: zdjęciami, fragmentami koncertów, urywkami kronik, scenami z filmów, m.in. z „Fali” Piotra Łazarkiewicza. Całość jest zręcznie prowadzona przez osobę narratora, brytyjskiego dziennikarza polskiego pochodzenia – Chrisa Salewicza, który docieka przyczyn i skutków muzycznego zrywu przełomu lat 70. i 80."
Powiem tak. Ten film trzeba zobaczyć w kinie, wtedy nabiera mocy.
Wychodząc z kina byłem zadowolony, ale myślałem że będzie coś więcej o muzyce niż o polityce.
Napewno każdy zespół miałby więcej do powiedzenia na ten temat.
Pamietam taką opowieść Grudzińskiego, klawiszowca z KULTU jak pewnego wieczoru się ujarali. Na drugi dzień rano szedł ulicami a tam stało pełno czołgów i mundurowych. nie wiedział o co chodzi. Postanowił więcej nie palić
Ta historyjka była opisana w ksiażce "Kult Kazika"
Powiem tak. Ten film trzeba zobaczyć w kinie, wtedy nabiera mocy.
Wychodząc z kina byłem zadowolony, ale myślałem że będzie coś więcej o muzyce niż o polityce.
Napewno każdy zespół miałby więcej do powiedzenia na ten temat.
Pamietam taką opowieść Grudzińskiego, klawiszowca z KULTU jak pewnego wieczoru się ujarali. Na drugi dzień rano szedł ulicami a tam stało pełno czołgów i mundurowych. nie wiedział o co chodzi. Postanowił więcej nie palić
Ta historyjka była opisana w ksiażce "Kult Kazika"