Tak sobie siedzię i czytam i nawet się zastanawiam, o czym oni w tych gazetach piszą
Sami zboczeńcy jacyś
a to odłoniach tyczkarki, że muszą mieć pewny uścisk jak zaciśnięty na śrubie klucz francuski dłoń na tyczce nie moze się ślizgać ponoć
albo, że miękkie tyczki trzeba mocno trzymać i łapać pion albo że twardość tyczki to jedno a odczucie twardości to co innego
i jak tu można zacząć normalnie dzień
:glisda trzecia strona medalu
Sami zboczeńcy jacyś
a to odłoniach tyczkarki, że muszą mieć pewny uścisk jak zaciśnięty na śrubie klucz francuski dłoń na tyczce nie moze się ślizgać ponoć
albo, że miękkie tyczki trzeba mocno trzymać i łapać pion albo że twardość tyczki to jedno a odczucie twardości to co innego
i jak tu można zacząć normalnie dzień
:glisda trzecia strona medalu
--
Klaps w gołą pupę, postrach małych dziewczynek, staje się przyjemnością gdy dorosną.....