Forum
>
Palma Pikczers
>
Dzik jest dziki, dzik jest
drPepper
- Superbojownik
·
3 lata temu
10
Djbanan
- Złamas
·
3 lata temu
Gogosiek
- Superbojowniczka
·
3 lata temu
Podziwiam ludzi siedzących spokojnie, gdy w ich stronę pędzi dzik
--
"Raz się żyje! Na szczęście..."
Djbanan
- Złamas
·
3 lata temu
Lesio5
- Superbojownik
·
3 lata temu
Oni się zachowują jak ten baca z dowcipu:
Przychodzi góral do bacy i mówi:
- Baco tam za stodołą na deskach juhasy dupcują twoją córkę.
Przerażony baca pobiegł sprawdzić, wraca po kilku sekundach i mówi:
-E......... tam. Nie moje deski ...
Przychodzi góral do bacy i mówi:
- Baco tam za stodołą na deskach juhasy dupcują twoją córkę.
Przerażony baca pobiegł sprawdzić, wraca po kilku sekundach i mówi:
-E......... tam. Nie moje deski ...
--
Demoneq
- Superbojownik
·
3 lata temu
:gogosiek E tam, ja widziałem kiedyś dziki łażące sobie po parku w Poznaniu. Jak widać nadal żyję i mam się dobrze.
Co prawda tamte w niczyją stronę nie pędziły.
Wyglądało to jakoś tak. Jadę sobie rowerem, kawałek ode mnie stoi jakiś facet, a jakiś metr od niego coś sobie węszy i grzebie w ziemi. Z początku wziąłem to za psa (trochę ciemno było, park jest takim trochę lasem w sumie), ale podjechałem bliżej, patrzę, w mordę, to dzik.
Dalej sobie ścieżko-drogo-chodnikiem szło całe stado. Niektóre były mniejsze, pewnie młode, więc tym bardziej stwierdziłem, że slalom między dzikami to "raczej" zły pomysł i pojechałem lekko dookoła. Obyło się bez ofiar (póki widziałem, nie wiem co dalej jak sobie pojechałem :P ).
Podejrzewam, że tamte konkretne dziki były dość przyzwyczajone do ludzi, biorąc pod uwagę tego, co to sobie w ziemi grzebał metr od człowieka w ogóle nie przejęty.
Co prawda tamte w niczyją stronę nie pędziły.
Wyglądało to jakoś tak. Jadę sobie rowerem, kawałek ode mnie stoi jakiś facet, a jakiś metr od niego coś sobie węszy i grzebie w ziemi. Z początku wziąłem to za psa (trochę ciemno było, park jest takim trochę lasem w sumie), ale podjechałem bliżej, patrzę, w mordę, to dzik.
Dalej sobie ścieżko-drogo-chodnikiem szło całe stado. Niektóre były mniejsze, pewnie młode, więc tym bardziej stwierdziłem, że slalom między dzikami to "raczej" zły pomysł i pojechałem lekko dookoła. Obyło się bez ofiar (póki widziałem, nie wiem co dalej jak sobie pojechałem :P ).
Podejrzewam, że tamte konkretne dziki były dość przyzwyczajone do ludzi, biorąc pod uwagę tego, co to sobie w ziemi grzebał metr od człowieka w ogóle nie przejęty.
Forum
>
Palma Pikczers
>
Dzik jest dziki, dzik jest
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki