Zadziwiające jest to, że w każdej firmie z którą mam okazję współpracować i jest dział HR, to pracuje tam jakaś Marta.
Dwa zostały zeżarte przez sierściucha. Plotki głoszą, że skrył się gdzieś poniżej:
Za zniszczenie czyjejś pracy chciałem go wysłać do Chin, ale nie mogę bydlaka nigdzie znaleźć.
Dwa zostały zeżarte przez sierściucha. Plotki głoszą, że skrył się gdzieś poniżej:
Za zniszczenie czyjejś pracy chciałem go wysłać do Chin, ale nie mogę bydlaka nigdzie znaleźć.
--
Bóg kocha skurwysynów tak samo jak i grzeczne dzieci.
FanBejcz