Poprzedni wrzut : Tutaj
wiem, że jesteś zajęty i nie dbasz o nikogo oprócz siebie, ale sherman potrzebuje twojej pomocy
yhy
to dobry dzieciak i potrzebuje twojej pomocy
taa taa
heeeej ty budujesz coś aby mu pomóc, prawda ?
co ? nie...nie!
troszczysz się o niego
idź stąd
alter ego kapitana kosmosa jest lekko zmanierowane
ja jestem lekko zmanierowany
jednego dnia jest normalny, a następnego jest superbohaterem.
czemu mi się to nie przydarza.
co do ? jestem superbohaterem. ale kim jestem ? gdzie ja jestem ? co ja tu robię ?
kapitan krzyżowiec stoi na dachu najwyższego budynku w megalopolis. trzyma swój ostry wzrok na złoczyńców
a ty kim jesteś ?
narratorem
oczywiście, że tak
więc wyjaśnijmy to sobie. jestem kapitanem krzyżowcem, superbohaterem ?
taa
a moim zadaniem, jest utrzymywać bezpieczeństwo w mieście ? a jaka jest twoja rola narratorze ?
żeby zaznaczać oczywistości...
jak na przykład ?
pomocy!
krzyk przeszył powietrze...
och
cóż, narratorze, ktoś woła o pomoc. co mam robić ?
kapitan krzyżowiec leci na ratunek!
masz na myśli, że potrafię latać ?
ee...figura retoryczna.
kapitan krzyżowiec spada na ziemię!
czy to koniec przygód naszego bohatera ?
co ?!
ale w ostatnim momencie naciska przycisk anty-grawitacyjny na swoim pasku!
tak ?
nasz bohater jest bezpieczny by dalej nas chronić!
naprawdę cię nie lubię.
ratunku !
zostawcie ją w spokoju dupki!
kapitan krzyżowiec!
bierz go!
okej, narratorze, co robię ? jak ich mam powstrzymać ?
narratorze ?
ciąg dalszy nastąpi...
zrobiłem to ! pobiłem łobuzów którzy zaczepiali tą ładną dziewczynkę! jestem bohaterem!
co ? żadnej parady ?
mój bohaterze! uratowałeś mnie od łobuzów! chcę ci dać buziaka!
nie wiem jak to się stało, ale zapamiętam tę chwilę na zawsze!
eee...czy możesz też zbudować czyściciel pamięci ?
co się stało ? w jednej minucie jestem super bohaterem który ma pocałować dziewczynę z moich snów, a w następnej jestem znów prostym starym shermanem.
nie mogę zacząć myśleć, co zrobiłbym ze złym, szalonym umysłem, który robi okrutne rzeczy.
szczególnie kiedy w moim pokoju żyje kosmita!
słuchaj, nie chciałem zatrzymywać programu kiedy miałeś pocałować dziewczynę.
nie było dość energii i matrix padł. to było poza moja kontrolą.
obwiniam al'a gore'a
Copyright by Fabryka Komiksu 2013
wiem, że jesteś zajęty i nie dbasz o nikogo oprócz siebie, ale sherman potrzebuje twojej pomocy
yhy
to dobry dzieciak i potrzebuje twojej pomocy
taa taa
heeeej ty budujesz coś aby mu pomóc, prawda ?
co ? nie...nie!
troszczysz się o niego
idź stąd
alter ego kapitana kosmosa jest lekko zmanierowane
ja jestem lekko zmanierowany
jednego dnia jest normalny, a następnego jest superbohaterem.
czemu mi się to nie przydarza.
co do ? jestem superbohaterem. ale kim jestem ? gdzie ja jestem ? co ja tu robię ?
kapitan krzyżowiec stoi na dachu najwyższego budynku w megalopolis. trzyma swój ostry wzrok na złoczyńców
a ty kim jesteś ?
narratorem
oczywiście, że tak
więc wyjaśnijmy to sobie. jestem kapitanem krzyżowcem, superbohaterem ?
taa
a moim zadaniem, jest utrzymywać bezpieczeństwo w mieście ? a jaka jest twoja rola narratorze ?
żeby zaznaczać oczywistości...
jak na przykład ?
pomocy!
krzyk przeszył powietrze...
och
cóż, narratorze, ktoś woła o pomoc. co mam robić ?
kapitan krzyżowiec leci na ratunek!
masz na myśli, że potrafię latać ?
ee...figura retoryczna.
kapitan krzyżowiec spada na ziemię!
czy to koniec przygód naszego bohatera ?
co ?!
ale w ostatnim momencie naciska przycisk anty-grawitacyjny na swoim pasku!
tak ?
nasz bohater jest bezpieczny by dalej nas chronić!
naprawdę cię nie lubię.
ratunku !
zostawcie ją w spokoju dupki!
kapitan krzyżowiec!
bierz go!
okej, narratorze, co robię ? jak ich mam powstrzymać ?
narratorze ?
ciąg dalszy nastąpi...
zrobiłem to ! pobiłem łobuzów którzy zaczepiali tą ładną dziewczynkę! jestem bohaterem!
co ? żadnej parady ?
mój bohaterze! uratowałeś mnie od łobuzów! chcę ci dać buziaka!
nie wiem jak to się stało, ale zapamiętam tę chwilę na zawsze!
eee...czy możesz też zbudować czyściciel pamięci ?
co się stało ? w jednej minucie jestem super bohaterem który ma pocałować dziewczynę z moich snów, a w następnej jestem znów prostym starym shermanem.
nie mogę zacząć myśleć, co zrobiłbym ze złym, szalonym umysłem, który robi okrutne rzeczy.
szczególnie kiedy w moim pokoju żyje kosmita!
słuchaj, nie chciałem zatrzymywać programu kiedy miałeś pocałować dziewczynę.
nie było dość energii i matrix padł. to było poza moja kontrolą.
obwiniam al'a gore'a
Copyright by Fabryka Komiksu 2013
--