Pobożne życzenia? Proponuje poszukać w necie co robią z somalijskimi piratami... hindusi. Mają na wodach wokół Somalii jeden, niespecjalnie duży okręt - fregatę Tabar.
Rozkazy dla kapitana brzmią: chronić statki idące pod indyjską banderą lub obsadzone przez załogi złożone z obywateli Republiki Indii wszelkimi dostępnymi środkami. Brania jeńców się nie przewiduje.
Efekty meczu Tabar - piraci: 26 : 0. Załogi 3 pirackich dhow i jednej szybkiej łodzi przekonały się że pływanie z dziurą w głowie/plecach wyrwaną przez pocisk z automatycznego działka 30mm nastręcza poważnych problemów.
I czy ktoś przepraszam słyszał żeby w ciągu ostatniego pół roku napadnięto jakąś hinduską, względnie obsadzoną przez hinduską załogę jednostkę??? A ich tam pływa legion, bo to jest główny "shipping lane" do portów zachodnich Indii przez kanał Sueski
Następni w kolejce są Chińczycy którzy już co najmniej trzy razy "wyrażali zaniepokojenie" sytuacją. Jeden niszczyciel klasy Nieustraszimyj już czeka na rozkazy wypłynięcia, a Ludowa Marynarka Mao jest jeszcze bardziej skłonna najpierw strzelać, a potem zadawać pytania
Tak więc problem najprawdopodobniej zostanie rozwiązany przez śniadych i żółtych metodą systematycznego odstrzeliwania czarnych, do momentu aż ci ostatni nie nauczą się że na widok większego statku handlowego należy spieprzać jak najdalej, a jak spieprzać nie mogą to podnieść wysoko ręce do góry i robić tzw. "noplisa" (czyli wreszczeć "NO PLEASE!")
A politycznie poprawna ciotowata europa i hameryka znowu da dupy