Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Półmisek Literata > Kącik polskiego biznesmena
QuietC
QuietC - Stara Gwardia · przed dinozaurami
No więc złożliwe chochliki w redakcji najpierw pokradły polskie znaczki a teraz cały tekst, więc wrzucam jeszcze raz...


- Dzień dobry, witam Państwa w kolejnym reportażu z cyklu „Innowacyjne przedsiębiorstwa XXI wieku”. Jesteśmy w tartaku prowadzonym przez pana Krzysztofa Małomyśla. Pokonując ostatnie kilometry widzieliśmy tysiące pali wbitych w ziemię i mamy nadzieję, że pan Krzysztof wyjaśni nam tę zagadkę. Ale zacznijmy od początku: panie Krzysztofie proszę nam opowiedzieć o sobie i o pańskiej firmie.
- No tak... Więc nazywam się Krzysztof Małomyśl, mam 48 lat i pochodzę z rodziny drwali. Mój ojciec był drwalem, jego ojciec był drwalem, ojciec ojca ojca był drwalem itd. Można powiedzieć, że taka rodzina bobrów z nas.
- Bobrów?
- No tak, bobry ścinają drzewa.
- Ale bobry kojarzą się raczej z tamami?
- Przyjechała pani robić reportaż o rzekach czy o lasach?
- Ale… a zresztą zostawmy ten temat… panie Krzysztofie ile osób pan zatrudnia?
- No, więc jestem ja, jeden specjalista klejowy, dwóch wbijaczy, tyle samo transportowców oraz moja żona, która pełni funkcję stołówki oraz sprzątaczki.
- Specjalista klejowy, wbijacze, stołówka? A cóż to za stanowiska? Czym oni się zajmują?
- No np. moja żona gotuje, bo jak jest robota, to pracujemy i po 12 godzin dziennie.
- Gotuje… stąd ta stołówka, rozumiem. A czym się zajmują wbijacze i specjalista klejowy?
- No jak to czym? Wbijaniem i klejeniem.
- Nie bardzo rozumiem. Czy mógłby pan przybliżyć naszym telewidzom, czym właściwie tutaj się zajmujecie?
- Anytartakowaniem.
- ???
- No jeździmy, to znaczy ja jeżdżę, po tartakach i skupuję drewniane bale. Następnie to zwozimy do naszego zakładu, gdzie bale są segregowane ze względu na długość oraz średnicę. Bale o podobnej średnicy są sklejane, ale długość jest dobierana tak, aby sklejone bale nie przekraczały dwóch metrów. Tak przygotowane bale są wkopywane w ziemię na głębokość pół metra, gdzie spokojnie mogą sobie zapuszczać korzenie, a górna część bali może wypuszczać gałązki.
- Ale przecież bale NIE mogą puszczać gałązek, a tym bardziej korzeni!!!
- A kto tak powiedział?
- Nie o to chodzi, kto tak powiedział. Z biologicznego punktu widzenia to jest niemożliwe!!!
- No z mojego punktu to wygląda na możliwe.
- Czy pan ocip… czy może nam pan powiedzieć, ile bali do tej pory zapuściło korzenie? Albo puściło gałązki?
- No… jeśli chodzi o korzenie to nie wiemy, bo nigdy potem żadnego nie wykopaliśmy. A jeśli idzie o gałązki to do tej pory żaden.
- Ha, a widzi pan?
- Ale to nie jest żaden argument. Pani to się wydaje, że bale to jak te kutasiki: wsadzi się do środka, a po 9 miesiącach już się owoc rodzi. Z balami, przepraszam, z drzewami to nie jest tak łatwo, to wymaga czasu, wielu lat. Podejrzewam, że pierwsze owoce naszej działalności będą mogły dopiero me wnuki podziwiać.
- A propos działalności. Byłby pan tak uprzejmy wyjaśnić nam, z czego firma się utrzymuje? No bo kupujecie państwo towar, który potem grzebiecie w ziemi.
- Nie grzebiemy, SADZIMY!!!
- Dobrze, niech będzie sadzicie. Ale nadal nie wiemy, z czego państwo się utrzymujecie.
- Bo to jest tajemnica firmowa.
- Źródło zysku nie może stanowić tajemnicy handlowej… Zwłaszcza, że, sądząc po zakładzie oraz pańskim Mercedesie, powodzi się Wam lepiej niż przyzwoicie.
- U nas stanowi.
- Ale jak…
- Wie pani co? Jak pani chce to ja pani sprzedam tę tajemnicę, ale jak pani to chce puścić w telewizji to musi pani zapłacić ekstra.
- A jakbym chciała tylko na własny użytek?
- To 5000 zł.
- Czy czek może być?
- Może.
- Więc z czego się państwo utrzymujecie?
- Ze sprzedawania tajemnic firmowych.
- Do jasnej cholery, z czego?
- Ekhm, wie pani co? Na panią już chyba pora. Mamy jeszcze dzisiaj dużo pracy. A popołudniu przyjeżdża TVN.



Adam Cichoń

happy
dobre ;)
będzie więcej?

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

strzelec
strzelec - Przeklęty Gypsy King · przed dinozaurami
QuietC kazał mi napisać post z zachwytem nad jego twórczością i z dupowłazistością, co i teraz czynię

--
..:.. mistrz EZB 2013 2014 2015 | wicemistrz PLT 2013

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ktoś coś edytował i spaprał polskie znaczki. Kłajet, jeśli masz skąd w całości skopiować swój tekst, to uczyń to czym prędzej, bo nie kce mi się poprawiać centyliona tych kwadracików.

strzelec
strzelec - Przeklęty Gypsy King · przed dinozaurami
Poprawił. I miał napisać, jak to zrobił. Nie napisał

--
..:.. mistrz EZB 2013 2014 2015 | wicemistrz PLT 2013

QuietC
QuietC - Stara Gwardia · przed dinozaurami
Siakoś forum naprawił

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zdolniacha.

QuietC
QuietC - Stara Gwardia · przed dinozaurami
Bez przesady.

strzelec
strzelec - Przeklęty Gypsy King · przed dinozaurami
próba
Skromniś.

/koniec próby

--
..:.. mistrz EZB 2013 2014 2015 | wicemistrz PLT 2013

Quixote
quixote - Moderator Moderatorów · przed dinozaurami


QuietC
QuietC - Stara Gwardia · przed dinozaurami
A właściwie to o kim mowa?

I proszę odpowiadać szybko, bo jak przyjdzie moderator to może to wyciąć...

strzelec
strzelec - Przeklęty Gypsy King · przed dinozaurami
Jaki moderator, ja tu nie widzę żadnych moderatorów

--
..:.. mistrz EZB 2013 2014 2015 | wicemistrz PLT 2013

happy
wy tu gadu - gadu
a ja żądna odcinka II bo "biznes iz biznes"
Quiet... GO GO GO ;)

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡
Forum > Półmisek Literata > Kącik polskiego biznesmena
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj