...no może nie taki stary, trochę po 30stce, kumpel z pracy Dziś zauważyłem, że ciągle ma swój stary telefon, o którym to marzył, by się w końcu go pozbyć. Teraz ma wytłumaczenie, by tego nie robić - na tapecie ma ustawioną fotkę, jaką parę dni temu zrobił Jimmy Page'owi ( dla niewtajemniczonych, gitarzysta Led Zeppelin ). Czaił się niczym rasowy paparazzi, biegał z jednej strony ulicy na drugą, aż w końcu strzelił fotkę A sam Page do niego przemówił... co prawda nic miłego to nie było
Niedawno też strzelił fotkę Joh'owi Cleese, też się czaił czaił, aż w końcu wybiegł przed niego, krzyknął "Hi John!" i jebut fotka, Cleese zmył się z prędkością światła ( obyło się bez bliskiego spotkania 3-go stopnia ).
Czy to normalne, że facet, który dojdzie niedługo do połowy swojej 70tki zachowuje się jak nastolatka widząc postać celebrity? Szkoda, że nie da się opisać z jakim przejęciem obie historie opowiadał..
Eh... niektórzy nigdy chyba nie dorosną Wy też tak macie widząc kogoś sławnego?
( taki bezalkoholowy, bo po piątku mnie już odrzuca na widok alkoholu )
Niedawno też strzelił fotkę Joh'owi Cleese, też się czaił czaił, aż w końcu wybiegł przed niego, krzyknął "Hi John!" i jebut fotka, Cleese zmył się z prędkością światła ( obyło się bez bliskiego spotkania 3-go stopnia ).
Czy to normalne, że facet, który dojdzie niedługo do połowy swojej 70tki zachowuje się jak nastolatka widząc postać celebrity? Szkoda, że nie da się opisać z jakim przejęciem obie historie opowiadał..
Eh... niektórzy nigdy chyba nie dorosną Wy też tak macie widząc kogoś sławnego?
( taki bezalkoholowy, bo po piątku mnie już odrzuca na widok alkoholu )
--