Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Horror rosyjski (dzień 174)

hiub
hiub - Pracownik Roku · rok temu
dysydent - ruska kolonia karna o zaostrzonym rygorze - karcer za rozpięty guzik - posty na tweeterze - kontakt ze współpracownikami - niezależne rosyjskie media...

połączy ktoś te kropki?

:]:]

--
emoty są dla emo :>:>
Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia nie odczuwają potrzeby, żeby ubrać to w słowa

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · rok temu
@hiub czego nie rozumiesz? Uniemożliwiając Nawalnemu kontakt ze współpracownikami lub znikając go, Putin strzeliłby sobie w obie onuce. Jego zamknąć mógł, jego wszystkich powierników i zwolenników nie da rady, a czyniąc z niego większego męczennika niż obecnie, przysporzyłby mu ich znacznie więcej, co w obecnej sytuacji zbyt rozsądne nie jest. Szczególnie bystrym być nie trzeba, żeby zdawać sobie sprawę z tego, że dokument o posiadłości pod Gelendżykiem był jedynie forpocztą niewygodnych informacji na temat Putina i jego rządu.
Ostatnio edytowany: 2022-08-17 00:11:52

hiub
hiub - Pracownik Roku · rok temu
"Putin strzeliłby sobie w obie onuce"
to może jeszcze bardziej niż do tej pory?
nawet jeśli, czy w ogóle czymś takim się przejmuje?

:]:]

--
emoty są dla emo :>:>
Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia nie odczuwają potrzeby, żeby ubrać to w słowa

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · rok temu
@hiub Nie wiem, ale może Nawalny budzi większe emocje wśród Rosjan niż napaść na Ukrainę?

--

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · rok temu
Nawalny to taki sam imperialista jak Putin. Gdyby był zbędny, to już by się go zniknęło. W razie czego wjedzie na białym koniu, Niemcy zaklaskają pośladkami z radości i wszystkie sankcje znikną.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

nevya
nevya - Bojownik · rok temu
@hiub , uważasz, że to ustawka i maskirowka, a Nawalny w czasie wolnym od kamer siedzi sobie na wczasach, ale to po prostu efekt niezbyt dużego pojęcia o Rosji, bo u nas od lat mnożą się przeróżne bajki i stereotypy (np. kiedyś słyszałem, że Moskwa to niesamowicie drogie miasto). No i te posty na twitterze - przecież to nie on je publikuje.

Wyobrażenie wielu Polaków na temat Rosji jest takie, że od lat panuje tam bezwzględna dyktatura, wszyscy o tym wiedzą, a reżim może wszystko, jak za Stalina. W rzeczywistości jako tako dba się o zachowywanie pozorów demokracji, nie jest to wybitnie okrutna dyktatura dla swoich obywateli, oczywiście porównując to do innych dyktatur. Przyjęto też styl ośmieszenia opozycji i przedstawicieli mediów opozycyjnych - w Rosji bardzo częsty jest pogląd "może i Putin nie jest dobry, ale te pajace z opozycji zniszczą kraj". Dba się też o to żeby słupki poparcia nie przekroczyły dolnego punktu krytycznego. No i też trzeba zauważyć, że dyktatura sukcesywnie ewoluowała, a fasada demokracji z każdym kolejnym rokiem kruszyła się i odpadała. Dzisiaj Putin jest w zasadzie wiecznym prezydentem, a zwykły obywatel nie może bezkarnie wyjść protestować, natomiast jeszcze ileś lat temu pierwsze nie było takie pewne, a drugie nie było niemożliwe (choć i tak wystarczyło zastosować jakieś proste triki żeby spacyfikować taki protest).

Zwróć choćby uwagę na podmiankę z Miedwiediewem na stanowisku prezydenta - zrobili taką ustawkę oraz w swoim sejmie przekazali więcej władzy premierowi - Putinowi. Tylko po to, żeby zachowywać pozory, że jest tam jakaś demokracja, w którą część ludzie realnie wierzy. Może nawet większość. No i oczywiście to też na użytek zewnętrzny - lepiej robić biznesy z demokracją a nie z dyktaturą, choćby na papierze.

No i właściwa część - jaka jest perspektywa Rosjanina nawet w czasie wojny? To specoperacja, ratujemy/wyzwalamy swoich ludzi na Ukrainie. Nikt im w telewizji nie pokaże, że rosyjskie wojsko zmasakrowało wioskę, pomordowało ludzi czy zgwałciło kobiety. Nikt też w związku z tym nie krzyczy tam z radości, a nawet gdyby pokazali, to takich pojebów byłoby raczej niewiele. Telewizja konsekwentnie (choć już coraz ciężej o spójność) przedstawia Ukrainę jako prowokatora na usługach zachodu, że wszystko co złe to Ukraina, a biedna Rosja się tylko broni, że jest ostoją cywilizacji, a wraz z tym i demokracji, ale nawet ludziom z wypranymi mózgami coraz trudniej w to uwierzyć i chyba po prostu wolą o tym nie myśleć. Teatr musi więc trwać, nie można jawnie pozbywać się opozycjonistów, to byłby kolejny znak, że Rosja została całkowicie zagarnięte przez klikę Putina.

Dobry jest też przykład z Ramzanem Kadyrowem. Kadyrow to taki trochę infant terrible, którego Rosja musi akceptować, choć trochę za dużo sobie pozwala. Czeczenia to w zasadzie państwo w państwie, sami Rosjanie bardzo ich nie lubią, nie lubią ich też rosyjskie służby - Czeczeni związani z Kadyrowem pozwalają sobie w Rosji na wszystko, a później i tak wyciągani są z więzienia lub nie spotykają ich żadne konsekwencje. W Czeczenii też jako tako nie obowiązuje rosyjskie prawo. Ale reżim to toleruje, bo to niewielki koszt dla utrzymania stabilności regionu. Ale do rzeczy - jedna z opozycyjnych dziennikarek, która miała naprawdę spore jaja publikując różne rzeczy na temat władzy do niedawna spokojnie siedziała sobie w Rosji - w takim przypadku wiesz, że mogą Cię wsadzić na kilka lat do więzienia, ale z poważnych rzeczy to niewiele więcej (bo tak to jakieś problemy w urzędach, procesy z dupy, mandaty, ale takie prześladowanie to jak naprawdę podpadniesz i się komuś będzie chciało). Wystarczyło, że dobrała się do tematu Kadyrowa, a Kadyrow zaczął jej grozić i bardzo szybko uciekła z Rosji - bo w tym przypadku zagrożenie było dużo poważniejsze, a nie takie jak ze strony Moskwy.

To też pokazuje jak się Rosja obchodzi ze swoimi wewnętrznymi wrogami, wcale ich nie zabija na miejscu i nie popełnia im samobójstwa. Choć nie da się wykluczyć, że Kadyrow od pewnego czasu zaczął pełnić rolę sterowanego straszaka.

No i trzeba też przypomnieć, że Nawalnego próbowano "sprytnie" otruć, a rosyjskie służby specjalnej troski jak zwykle się nie popisały (to chyba efekt obsadzania intratnych stanowisk po rodzinie). Gdy się to nie udało to telewizja robiła sprytne fikołki, żeby to odkręcić, robili z Nawalnego narkomana, a dyrektor szpitala do którego trafił nagle zniknął. Ponowny "wypadek" to byłoby już za dużo.

Powiedziałbym, że współczesna Rosja to dość nowoczesna dyktatura, wykorzystująca instrumentalnie prawo, media i spółki skarbu państwa do walki z wrogami. Pewnie ktoś bardziej znający historię polityczną świata powie, że nie taka nowoczesna, że to już było - pewnie tak. Ale to nie jest taki tępy toporny reżim, który morduje kogo się da (jak my sobie to wyobrażamy). Z zewnątrz widać jaka to parodia demokracji, ale z wewnątrz to nie jest takie oczywiste, przynajmniej dla prostego ludu.

Swoją drogą Rosja ma swoich wiernych naśladowców na Węgrzech. Tam też kroczek po kroczku rozmontowano mechanizmy kontroli władzy, przejęto media, stworzono potężne spółki skarbu państwa, kontrolowane przez wiernych ludzi, poparcie zbija się rozdawnictwem, wlewaniem szamba do głów z państwowych mediów (demonizowanie opozycji i partnerów zachodnich) oraz populistycznymi hasłami, m.in. też walką z LGBT. W Rosji było identycznie, powiedziałbym, że chyba z troszkę większą domieszką bandytyzmu u zarania, ale to może dlatego, że nie wiem wszystkiego o Orbanie. No w każdym razie Orban też ma swoich naśladowców, ale to chyba nawet nie muszę mówić kogo
Ostatnio edytowany: 2022-08-17 08:59:20

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · rok temu
@hiub ... można. Postrzał w onuce założone na głowę skutkuje innymi obrażeniami
Forum > Hyde Park V > Horror rosyjski (dzień 174)
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj