Marynarka Wojenna musi zostać odbudowana – powiedział we wtorek (listopad 2017) szef MON Antoni Macierewicz. Zapewnił, że będą kupowane nowe okręty, w tym podwodne, ponowił zapowiedź, że dowództwo MW wróci do Gdyni. Podkreślał także wkład MW w odzyskanie przez Polskę dostępu do morza w 1918 r.
A tymczasem nasz jedyny okręt podwodny idzie na kolejny remont za 22,5 mln. zł
https://infonaval.pl/marynarka-wojenna/orp-orzel-kolejna-naprawa-okretu-podwodnego/
Ja tylko przypomnę, że gdzieś tam po drodze padł pomysł, żeby okręty podwodne budować w szczecińskiej Gryfii. Stoczni, która zlikwidowała oddział w Świnoujściu, przejmując jego kontrakty i zwalniając 200 pracowników. Teraz lokalni politycy *** chwalą się, że stocznia ma zatrzęsienie kontraktów, a stocznia płacze, że nie ma pracowników 8-)
Aktualnie w państwowych stoczniach są dwa rodzaje pracowników. Emeryci, a właściwie osoby w wieku przedemerytalnym, którzy pracują jak za komuny (właściwie to dobrze, bo warsztat wyposażam ) i młodzi ludzie, którzy pracują, bo za darmo mogą zrobić uprawnienia, dzięki którym zdobędą pracę w prywatnej lub np. norweskiej stoczni.
A tymczasem nasz jedyny okręt podwodny idzie na kolejny remont za 22,5 mln. zł
https://infonaval.pl/marynarka-wojenna/orp-orzel-kolejna-naprawa-okretu-podwodnego/
Ja tylko przypomnę, że gdzieś tam po drodze padł pomysł, żeby okręty podwodne budować w szczecińskiej Gryfii. Stoczni, która zlikwidowała oddział w Świnoujściu, przejmując jego kontrakty i zwalniając 200 pracowników. Teraz lokalni politycy *** chwalą się, że stocznia ma zatrzęsienie kontraktów, a stocznia płacze, że nie ma pracowników 8-)
Aktualnie w państwowych stoczniach są dwa rodzaje pracowników. Emeryci, a właściwie osoby w wieku przedemerytalnym, którzy pracują jak za komuny (właściwie to dobrze, bo warsztat wyposażam ) i młodzi ludzie, którzy pracują, bo za darmo mogą zrobić uprawnienia, dzięki którym zdobędą pracę w prywatnej lub np. norweskiej stoczni.
--