Ja sobie przyspieszyć z 19.05 chciałam i odwołałam, żeby zaraz potem znów się rejestrować, Udało się, bo zamiast Astry wzięłam Pfizera i na 13.05. Na drugi dzień też chciałam przyspieszyć i znów odwołałam, ale terminy na Pfizera miałam już na koniec maja
Lekko się zdenerwowałam, ale poodświeżałam stronę i znów mi wskoczył 13.05, dziesięć minut później niż miałam, więc zaklepałam i już nie kombinuję. Podzwoniłam po przychodniach i AZ albo J&J można było praktycznie na już, ale Pfizer to dalsze terminy, więc se spokojnie poczekam. Zwłaszcza że w styczniu myślałam, że zejdą ze dwa lata