:ohjoeija
Jestem "prorokiem", do mojej głowy wpadają dane, odpalają się neurony , z kilkudziesięciu lub kilkuset scenariuszy możliwej przyszlosci wybieraja te najbardziej prawdopodobne, a usta i palce przekazują wyniki dalej. Póki co ten mechanizm nie szwankuje i bardzo go sobie cenie.
Nie mnie oceniać co jest lepsze. Czy przeniesienie odpowiedzialności na wytwór człowieka, czy mniejszy dostęp do opieki zdrowotnej, czy coś innego. Dziś ludzie nie mają nic przeciwko temu żeby algorytm wybierał im partnera lub przyjaciół w sieci, to o czym myśla, jaka kulturę przyjmuje, w jakiej bańce informacyjnej zyja. Z mojego punktu widzenia, biorąc pod uwagę, że wyżej cenie wartość umysłową i psychikę czlowieka nad jego fizjologia (bo łatwiej ja zniszczyć i trudniej wyrzeźbić) jest to coś o wiele bardziej przerażającego.
Sam nauczyłem się trochę sztucznej "inteligencji", oceniam być moze blednie, że ludzki/zwierzęcy/maszynowy umysł bardzo podobnie się "tresuje". W razie czego będę wiedział jak niszczyć ten sztuczny i ewentualnie odbudować swoje otoczenie na nowo.
Dobranoc
Ostatnio edytowany:
2021-02-28 04:57:25
--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.