Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > [TSP] Sądził się ktoś z ubezpieczalnią (szkody komunikacyjne)?
Yoop
Yoop - Superbojownik · 3 lata temu
Miałem mają kolizję - trochę rozbity przód auta.
Dostałem wycenę, która mimo niewielkich szkód, wydała mi się zaniżona. Okazało się że oględziny zrobione po łebkach (rzeczoznawca nie uwzględnił niektórych uszkodzeń) a ceny podanych części (zastępniki) - śmiesznie niskie (używane części na allegro są trzykrotnie droższe). W dodatku okazało się, że podane przez ubezpieczalnię części są do innego modelu, a do mojego w ogóle nie są dostępne u podanych przez ubezpieczalnię dystrybutorów.

No i teraz jestem jeszcze na etapie korespondowania z ubezpieczalnią, ale zaczynam rozważać ścieżkę sądową. Ktoś wie, jak to wygląda? Warto się szarpać?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 3 lata temu
Wycena jest ZAWSZE zaniżona. Nieważne jaki ubezpieczyciel, jest to stała praktyka. Mniej niż jedna na dziesięć osób idzie do sądu aby uzyskać pełną kwotę, więc ubezpieczalniom się to opłaca
Ostatnio edytowany: 2021-02-08 10:35:51

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Jez_z_lasu
W PZU mi zostalo po niewielkiej kosmetyce, a skladka w nastepnym roku i tak byla nizsza. nie mam pojecia co sie stalo, nie wnikalem.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 3 lata temu
:yoop Odwołujesz się i wysyłasz rynkowe ceny części z kilku źródeł. Zaskarżasz wycenę i wrzucasz zdjęcia pominiętych elementów. Wszystko wyślij meilem, a dodatkowo jeszcze poleconym z potwierdzeniem odbioru.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Soultaker - Superbojownik · 3 lata temu
A to już nie działa to w ten sposób, że jedziesz do warsztatu, upoważniasz go do załatwiania formalności z ubezpieczycielem, którego z kolei informujesz, że likwidacja szkody będzie bezgotówkowa? A warsztat już ma odpowiednie know-how, jak wycisnąć z ubezpieczyciela tyle, co chce? No chyba, że likwidujesz z własnego AC, to wtedy już na warunkach ubezpieczyciela niestety.

Djbanan
:yoop A co to za auto? Być może nie ma części, ponieważ auto/model nie było sprzedawane w Polsce. Miałem tak z VW Lupo. Wgniecenie na drzwiach policzyli mi jako malowanie jednego elementu - 350 zł. Po pierwszej awanturze zmienili na 4700zł, bo nie mogli użyć zamienników, tylko oryginalne części z Niemiec. Inna sprawa, że jest spora pula części, które są stosowane w różnych modelach (np. w VAG).
Tak czy tak nie odpuszczaj i w razie czego zgłoś się do naciągaczy, pamiętaj tylko, że ubezpieczalnie już się wycwaniły i ujowo na to reagują

PS. Słuchaj Madzialeny

--

Yoop
Yoop - Superbojownik · 3 lata temu
Primo, nie chcę załatwiać bezgotówkowo bo jest to dla mnie nieopłacalne. To jest stary samochód, który wolę sprzedać w tym stanie który jest niż bawić się w naprawy.

Secundo: po wstępnym przeglądzie wygląda mniej więcej tak jak pisze Djbanan - podali w wycenie dostępny zamiennik (za 120zł), jednak wariant do mojego modelu chyba nie występuje w dystrybucji, a oryginał kosztuje prawie 3tys.

Kokeeno
Kokeeno - Superbojownik · 3 lata temu
:soultaker Zależy od kwoty: jak robiłem szkody do 5kPLN, to ASO samo wyceniało i nie było problemu. Powyżej musiałem spotkać się w ASO z rzeczoznawcą z TU sprawcy, ten sprawdził wszystko, pomarudził, ale ostatecznie i tak zatwierdził.

Gorzej jest przy gotówkowej opcji - ja raz musiałem jej użyć, bo była szkoda całkowita i pierwotnie to ja zostałem uznany za winnego przez policję - brałem odszkodowanie z AC. Ale po wygranej sprawie zwróciłem się do TU sprawcy, o wyrównanie wartości odszkodowania (między tym, co straciłem, a tym co dostałem a AC). Najpierw przysłali jakąś śmieszną kwotę, potem się odwołałem, to bez jakiejś dodatkowej decyzji przysłali sporo więcej, aczkolwiek i tak mniej niż chciałem - ale, że nie była to jakaś wielka kwota, to sobie odpuściłem

Natomiast sąsiad się twardo sądził o pokrycie również utraty wartości pojazdu po naprawie - wygrał, ale trwało to ponad dwa lata i trochę go kosztowało.

--
Live For The Moment

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 3 lata temu
:yoop
Podpisałeś już coś?

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

Yoop
Yoop - Superbojownik · 3 lata temu
Na razie nie podpisałem niczego, jakkolwiek dostałem już przelew na pierwotną kwotę kalkulacji. Zaproponowali mi również ugodę +15% i napisałem, że byłbym skłonny przyjąć ugodę, jednak proszę najpierw o wyjaśnienie nieścisłości (nieuwzględnienie kilku uszkodzeń w wycenie) - to było w zeszłym tygodniu. No a dziś jeszcze spróbowałem znaleźć te części, które podali w kalkulacji i się okazało że to lipa, więc napisałem kolejnego maila.
Ostatnio edytowany: 2021-02-08 12:22:02

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 3 lata temu
zialena82
I o to "ewentualnie" właśnie chodzi.

Jak mi gość trzepnął w biedalingo, to jeszcze tego samego wieczoru miałem na mailu wycenę na 1500. Następnego dnia kroki skierowałem do ASO, gdzie za samą wymianę drzwi policzyli 5700, do tego przekładanie zamków i szyb, prostowanie podłogi...

Jak Warta przysłała rzeczoznawcę, to był podkład do rozmowy. Dajecie pięć tysięcy, albo naprawiamy w ASO i cześć.

Liczysz zawsze po oryginałach z naprawą w ASO.
Ostatnio edytowany: 2021-02-08 12:24:33

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Przerabiałem ten temat jakieś pół roku temu ze znajomym. Pierwsza wycena - 1300 zł. Odwołaliśmy się, porobilismy zdjęcia i poopisywaliśmy szkody wraz z naszą wycena. Następna wycena - 3000 zł, znowu się odwoływaliśmy i tym razem przystali na naszą ofertę (5000). Najpierw do nich napisz z własnymi wyliczeniami i zobacz co Ci zaoferują.

leeeroy
leeeroy - Superbojownik · 3 lata temu
Szarpania będziesz miał na długo.
A sprawy sądowe? Złożyłem przeciwko ubezpieczycielowi (PZU) sprawę w sądzie, szkoda z lutego 2020 (sąsiad zalał mi mieszkanie), PZU odrzuciło wypłatę jakichkolwiek pieniędzy, bo nie. No i od listopada 2020 (wtedy złożyłem sprawę do sądu), na razie się odwołali od pozwu adwokata i czekam na sprawę- minimum jak mi mówił do roku czasu to potrwa, jeśli nie odwołają się od wyroku- jeśli będzie korzystny dla mnie- a nie musi. Wiesz ile wziął ode mnie adwokat na dzień dobry? 2200 jego honorarium, plus 150zł za każda wizytę w sądzie, plus 400zł wpłaty, to znaczy procent od wartości szkody.
Skalkuluj to sobie.
Ostatnio edytowany: 2021-02-08 12:49:14

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:yoop zrobiłeś podstawowe błąd. Trzeba było oddać auto do dealera marki i ich upoważnić do załatwiania spraw. W razie W miałbyś auto a oni by już się sądzili.
Forum > Hyde Park V > [TSP] Sądził się ktoś z ubezpieczalnią (szkody komunikacyjne)?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj