Bo ta gra - ze względu na oczekiwania dot. jej samej to coś więcej niż tylko rozrywkowa produkcja cyfrowa. Z wielu względów.
Ale ad rem.
https://cyfrowa.rp.pl/gry-i-esport/55309-sa-recenzje-cyberpunka-nie-jest-az-tak-rozowo-jak-mialo-byc?utm_source=rp&utm_medium=teaser_redirect

Zresztą lepiej zobaczyć to na Metacriticu:
https://www.metacritic.com/game/pc/cyberpunk-2077?ref=hp

Poprawią Redzi się jeszcze, czy błędy w strukturze gry są nie do naprawienia? Patche bywają różne. Zobaczymy.

Ciekawe czy a wersjach udostępnionych do recenzji był już uwzględniony patch. Osobiście nie mam zupełnie ciśnienia na Cyberpunka, i pewnie kupię go razem z PS5 gdzieś za rok-półtorej, ale obstawiam, że będzie podobnie jak z Wieśkiem Trzecim- coś tam popoprawiali przez jakiś czas, ale wciąż trafiły się kompletnie beznadziejne glitche których poprawienie zapewnie nie byłoby zbyt skomplikowane.

Póki co jadą na hypie.

Czej, czyli cały problem polega na tym, że kilka redakcji dało grze mniej niż 9/10?

Co za dramat

:tomcat_tc
Trzymać się poziomu oczekiwań i je podgrzewać można - ale do premiery. Gdy gra już wypłynie i oceny będą spadać (oby nie) to przekłucie balonu przełoży się nie tylko na wyniki studia.
I tu mamy szersze pole do analizy - nie tylko pod kątem stricte ekonomicznym dla branży.

Hype był nakręcany tak długo, że czego by nie wydali nie spełni oczekiwań wszystkich. I widać to teraz po ocenach, których masz wachlarz. Czego by nie zrobili to osiągneli na pewno sukces finansowy I jak zła gra by się nie okazała to ja i setki tysiące innych graczy i tak ją kupię, bo średnia gra od CDP oznacza produkt wybitny w zestawieniu z produkcjami np. EA

Poza tym o ile dobrze pamiętam, to Wiedźmin trzeci też się trochę różnił od zapowiedzi twórców, i wszyscy im to wybaczyli i się dobrze bawili grając.

Hype hypem, ale to, jak w 2018 dzięki tweetowi o treści "*beep*" można było wartość spółki o 10% podnieść, to przejdzie do historii .

No no, kurs CDP padł o ponad 10% i zawiesili notowania. Już wznowili, ale i tak -7% to dość rzadko oglądany obrazek na tej spółce. W kontekście wyczekiwanej premiery nie wygląda zachęcająco. Z drugiej strony, można to potraktować jak promocję i dokupić papierów, jeśli ktoś wierzy w mega sukces.

Primo - recenzenci nie mieli day 1 patcha.
Secundo - Wiesiek 3 miał tak samo.
Tertio - niektórzy naprawdę spodziewali się GTA w przyszłości.
Quatro - za jakiś czas i taw wyjdzie tradycyjna wersja Enhanced Edition

Recenzje są do bety. Tyle w temacie. 2 dni jeszcze! Czekam na boxa z Muve.pl

:tomcat_tc Półtorej to możesz co najwyżej flaszki wypić. Rok-PÓŁTORA. Zapamiętaj, premier już też teraz pamięta.

:another to wszystko prawda, ale trzeba też pamiętać, że mówi się "półtory lytry"

A co do gry - no ja się spodziewałem Wiedźmina 3, tylko w wersji cyberpunkowej. W jednej recenzji gość narzeka, że nie ma pelnej interakcji ze światem, że nie można pograć na automatach czy kupić żarcia w budce itp. W takim GTA 5 było takich pierdółek pełno (choć akurat hot-dogów też nie można było kupować), tylko co z tego? I tak nie grałem tam w golfa ani nie ogladalem filmów w kinie, jak pewnie większość. Więc jak dla mnie to mogłoby tego nie być i gra by na tym nie straciła. I tutaj będzie tak samo.

:another ech, jak te przyzwyczajenia z hobby wchodzą w krew gdy idzie o język ojczysty

U mnie już drugi dzień zainstalowana i tyko trzeba czekać 16h żeby się samemu przekonać.

:stachu8015 ja nawet nie kupuję, bo mój komp się brzydko skartoflił, małżeństwo, potomstwo, inne priorytety, a czas płynie

Do pełni szczęścia, to mi tylko RTX 3080 brakuje. Ale może mi pójdzie na gtx 980ti

:krzychpl Mój tez pamięta lepsze lata ale na szczęście trochę ulepszyłem komputer mojego syna to będzie na czym pograć.

A ja tam będę grał nawet, jakbym miał to ogarniać w okienku 640x480 pikseli.

:ethordin ja mniej-więcej tak grałem w pierwszego Deus Exa

:gen_italia pod koniec możliwości mojej karty (a wtedy wystarczyły 3-4 lata, żeby karta się do niczego nie nadawała) to grałem na 320x240

Tak, tak, wiem, inb4: "wy chociaż mieliście karty graficzne..."

:szatkus no właśnie - moja "kariera" gracza zaczęła się od Sinclaira i PCta z Herculesem i bursztynowym monochromatycznym monitorem

A ja mam akurat tydzien wolnego za nadgodziny wiec nabilem troche czasu juz. Wstep jest jak w Wiedzminie, jak caly akt przygotowan w Bialym Sadzie, zanim konkretna fabula wystartuje. Tutoriale, wprowadzenie i tyle.
Maja rozmach jak cholera to widac chociazby po systemie walki ale czy beda potrafili to skapitalizowac to nie wiem.
Grafika nie dobija, ale z drugiej strony moj radeonek 580 zmusza mnie swoim halasem do uzywania headsetu, nawet w MSFS nie jest tak zle.

Na razie tylko sterowanie samochodzem jest 3/10, mam nadzieje, ze nie bedzie duzo elementow gry w pojazdach.

Z drugiej strony takiego kreatora postaci jeszcze w historii nie bylo

Dobra mam dosc, ja czekam na pierwsze patche.

Pierwsza prawdziwa jatka, nie mozna robic save w trakcie.
Na HARD trzeba ku.. 15 headshotow zeby cos ubic, bardzo w ten sposob promujac skradanie sie i 1 buttonowe kille, poza tym AI wrogow kiepskie.

Na koniec pierwszy wielki bug, gdzies ostatnie 40 minut szczelania i kombinowania poszlo w p...u. Jak sie wyjdzie na zewnatrz przed swoim kumplem na koncu "The Pickup", to kumpel zostaje w srodku i nie mozna do niego wrocic by zakonczyc main quest, trzeba do polowy jatki wracac w autosejwach.

:markizderetarde Czyli wystarczyły niecałe 2h do zniechęcenia się? Zatem recenzje użytkowników nie są zbyt podkolorowane