Chciałam jakoś luźno zagaić typu "pewnie dla wielu z was nie czyni różnicy, że dzisiaj piątek", ale po wcześniejszym wątku ograniczę się do prostego
--
Tylko w bajkach i w marzeniach dziewczynek książę podjeżdża majestatycznie na białym koniu - w prawdziwym życiu koń albo się potknie, albo zes*ra