https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/apel-generalow-i-admiralow-w-stanie-spoczynku-dalsza-eskalacja-doprowadzi-do/skjdzwf,79cfc278

Wszyscy są wkurwieni, raczej nic zaskakującego.

:szatkus

Oczywiście i wyraźnie wskazują kto jest prowodyrem całego tego niebezpiecznego bajzlu.

Odpowiedź na apel dostaną faksem

A tymczasem poparcie we "wrogich" sondażowniach dalej stabilne co najmniej 30%. Na prawdę nie rozumiem, jak im się udało doprowadzić do tak silnej identyfikacji ich wyznawców, nawet na poziomie zwykłego robola z budowy - nikomu nie umniejszając. Ale, autentyczna historia, jak zwykły fizol budowlany autentykuje się na poziomie nawet nie "nasi - wasi" a "my - wy", no to ja pierdolę, sam nie wiem, czy to efekt uboczny, czy zaawansowana socjotechnika.
Edit, bo zapomniałem o właściwej historii, znajomy kierownik budowy opowiadał o kłótni murarza ze zbrojarzem: "Bo my to chociaż dla tych dzieci coś zrobić umieliśmy, a wy? Tylko się autobusy rozpierdalają i gówno do Wisły wybija."

dobra taka akcja na uspokojenie nastrojów...

Ja bym się zastanawiała czy to nie zostało napisane na życzenie aktywnych generałów, żeby delikatnie dać PiSowi do zrozumienia że na służby mundurowe nie mają co liczyć.

Edit: z innego artykułu:
"Wcześniej gen. Adam Rapacki powiedział Onetowi, że pod apelem chcieli się również podpisać czynni generałowie z różnych służb mundurowych. - Natomiast nie zdecydowaliśmy się na to, żeby nie dotykały ich jakiekolwiek szykany. Także to jest stanowisko szersze, nie tylko generałów emerytowanych – wyjaśnił Rapacki."

:nathalie tylko, niestety, jak rozkaz będzie teoretycznie zgodny z prawem to muszą go wykonać, siły zbrojne podlegają prezydentowi. Policja podlega pod samorządy, więc w jednych miastach strajki są cywilizowane a w innych nie. We Wrocławiu widziałam sporo policji ze Strzegomia, Lubina, Polkowic, czyli pisowskich ostoi.

:nathalie

Albo mogą liczyć na przejęcie władzy przez wojsko?

:nathalie Tylko jedno ale, to generałowie (przynajmniej w części) osobiście wywaleni przez tego ruskiego agenta maciara. I na ich miejscu są aktualni, z jego nadania. Także ten.
Co czywiście nie oznacza od razu, że na "rozkaz bez trybu" wyjadą z przysłowiowymi czołgami na miasta. Zdaje się, że jednak nie są tak zindoktrynowani. Ale np taka żandarmeria, już tak. Osobista straż przyboczna maciara. No i sławny wot, którzy dostali właśnie powołanie do wstawiania się w jednostkach. Podobno do pomocy w szpitalach

:Soultaker

Nawet mi nie mów. Ja mam w rodzinie osobę (wykształcona, oczytana) która nie tylko mówi "my - wy" ale Morawieckiego nazywa "Mateuszkiem" - i to nie żadna ironia czy sarkazm.

:empatyczna - tego akurat Polsce bym nie życzyła i raczej jest do tego bardzo daleko

:kocia_mama to się na barykadach wystawi ich matki i babcie i będą z wysokości ich łajać.

Muszę wrócić do cyklu o straży, bo Vimes miał ciekawe pomysły na rewolucję

:zywel że niby zamiast gorącymi stekami, to kawiorem i ośmiorniczkami?

I kto będzie bronił cywilizacji miłości?

https://wiadomosci.wp.pl/strajk-kobiet-jedraszewski-pisze-do-kaplanow-przypomina-im-ze-maja-helm-i-miecz-6570614629739200a

Pff. Tych protestów nie zabije ani PiS, ani narodowcy, ani nie zdusi WOT. Zabiją je skrajni fundamentaliści z lewej strony, którzy w swoich mokrych snach już strzelają z Aurory. To, co ostatnie wyczytuję lasuje mi mózg. Najbardziej podoba mi się jeszcze podkreślanie w każdym akapicie słów "Drogie Osoby". Nowomowa partyjna, jak na wiecach Lenina

:thurgon exactly. Na fb dzis zobaczylem postulaty jakiejs grupy demonstracyjnej z Wroclawia. 7 pierwszych postulatów, to aborcja, wolnosc etc, a ósmy, to - dymisja rządu
Gdzie tu logika?
Po co teraźniejszy rząd miałby realizowac 7 pierwszych, skoro ósmy to dymisja?

:thurgon mnie najbardziej smuci, że wszyscy mędrcy siedzą na forach zamiast stanąć na czele, sformułować prawidłowo dążenia, poprowadzić lud do zwycięstwa. Uważam niemal za nikczemność, że nie chcą podzielić się swą rozległą wiedzą ze społeczeństwem i pozwalają mu brnąć w otchłań błędów i wypaczeń. To nieludzkie, nie sądzisz?
Przecież każdy wie, że na ulicę tak łatwo wyjść i wrzeszczeć (wrzeszczyć) co ślina na jęzor przyniesie, a tak trudno siedzieć dupą w wygodnym fotelu i wygłaszać mądrości. To wymaga odwagi i samozaparcia!
Osobiście jestem pełen podziwu.

Ja osobiści dziwię się, że ludzie w rewolucyjnym ferworze i mając świadomość historyczną dają się nabrać na radykalne hasła, które różnią się od strony narodowców tylko tym, że kogo innego chcą wieszać na latarniach. Jeżeli do mnie pijesz, to ja swoje już wywrzeszczałem i wychodziłem. Teraz też bym wrzeszczał i wychodził, gdybym mógł, ale tak się składa, że nie mogę.
Niezależnie zaś od swojego wychodzenia i niewychodzenia - jak ktoś to moje wychodzenie będzie traktował do próby przepchnięcia swojego radykalizmu, będę pisał to samo, co i teraz. Bo do Bosaka i jego karków jest mi tak samo daleko, jak do anarcho-fundamentalistów.

:thurgon ja nie piję, to po pierwsze. Po drugie dziwi mnie, że wybitni analitycy forumowi łapią jakiś kartonik i na jego podstawie czynią uczone analizy odnosząc wnioski do całości. Metodologia jakby kulawa, nieprawdaż?
Po trzecie ten zamęt trwa raptem ok. tydzień i w dużej mierze jest spontaniczny, co determinuje jego zewnętrzny wygląd. Uporządkowanie tego wymaga odrobiny czasu.
Widzisz ja pamiętam reakcje społeczne na sierpień 1980. Dziś się kłamie, że "społeczeństwo całe popierało". To nieprawda. Było podzielone fifty fifty. Pierwsze postulaty też były dość prymitywne i szczerze mówiąc głupawe. Myślisz, że wtedy nie było idiotów, którzy z komuną chcieli walczyć na noże na ulicach? Byli, byli (ojciec Pinokia np.) Potem to ogarnięto i zaczęło się kształtować coś pozytywnego.
A dziś?
Proszę:

1. Pierwsze spotkanie Rady Konsultacyjnej.
WSTĘPNY skład Rady: Barbara Labuda, Danuta Kuroń, Dorota Łoboda, Katarzyna Pikulska, Bożena Przyłuska, Dominika Lasota, Nadia Oleszczuk, Robert Hojda, Kinga Łozińska, Paweł Kasprzak, Jacek Wiśniewski, Monika Płatek, Katarzyna Bierzanowska, Sebastian Słowiński, Michał Boni, Mirosława Makuchowska, Aleksandra Kaczorek, Beata Chmiel, Roman Kurkiewicz, Piotr Szumlewicz.
Rada będzie pracować w obszarach tematycznych – polach walki –w formie zespołów roboczych. Skład Rady nie jest ostateczny i zamknięty, wręcz przeciwnie – dopiero zaczyna się on kształtować. Ostatecznie będzie ona liczyć MINIMUM KILKADZIESIĄT OSÓB - osób eksperckich, aktywistek i aktywistów oraz osób z doświadczeniem opozycji demokratycznej.
Zbieramy i prosimy o zgłoszenia i rekomendacje osób – eksperckich i z doświadczeniem aktywistycznym.
Rada ma dwa zadania w tym momencie protestów:
- praca nad postulatami zbieranymi z protestów i komentarzy, tak aby głos z ulicy uporządkować i uwspólnić (co powinno się wydarzyć?)
- praca nad praktycznymi ścieżkami wyjścia z bagna, w którym znalazłyśmy i znaleźliśmy się w wyniku rządów PiS (jakie są rozwiązania problemów, które wyrzuciły nas na ulicę, w każdym z pól walki?).
Na spotkaniu zidentyfikowano 13 obszarów – pól walki. Są to:
1) prawa kobiet – koniec piekła kobiet
2) prawa osób LGBTQIA+ – LGBT to ludzie, nie ideologia
3) świeckie państwo
4) praworządność – wolne sądy i służby państwowe, nie partyjne
5) państwo – legalne instytucje, prawdziwi RPO i RPD
6) pandemia – walka z katastrofą w ochronie zdrowia i łagodzenie skutków pandemii (odszkodowania)
7) klimat i prawa zwierząt
8) stop faszyzacji życia publicznego – no pasaran!
9) rynek pracy - niech nie będzie śmieciowy!
10) edukacja – walka z katastrofą w szkolnictwie
11) niepełnosprawność - prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami
12) media – wolne media/ stop propagandzie
13) nigdy nie będziesz szła sama - wsparcie dla dzieci i młodzieży/ walka z kryzysem w psychiatrii
Są to nazwy robocze pól walki, których dotyczą postulaty osób protestujących – w toku prac Rady mogą ulec zmianie, mogą być inaczej ukształtowane.
Gwarantujemy Wam, że Rada będzie pełnić rolę wyłącznie służebną w stosunku do Waszego głosu na ulicach. Powołujemy ją, bo o tym, co z prawami kobiet i co z tą Polską nie może decydować sama Fundacja OSK, ani Strajk Kobiet jako ruch społeczny. Dzieje się coś większego. Dzieje się coś wielkiego. Czujemy się w obowiązku ZAGWARANTOWAĆ Wam, że nic o Was bez Was, nic ponad naszymi i Waszymi głowami. I potrafimy to zrobić.
Potrafimy sprawić, że nasza Rada nie napisze wielkiego ambitnego utopijnego programu do szuflady, tylko INSTRUKCJĘ WYJŚCIA Z BAGNA.
Jutro podane zostaną adresy mailowe do kontaktu w 13 polach walki oraz adres ogólny do zgłoszeń/ rekomendacji do pracy w Radzie.
2. Konferencja prasowa:
Na konferencji prasowej po pierwszym spotkaniu WSTĘPNEGO składu Rady podane zostały następujące informacje:
- 13 pól walki (punkt powyżej)
- zadania Rady
- przypomnienie ultimatum dotyczącego kwestii aborcji, od której zaczęły się protesty – rząd miał czas do zeszłej środy, żeby załatwić sprawę oświadczenia mgr Julii Przyłębskiej o zakazie aborcji. Nie zrobił tego, zamiast tego mamy festiwal idiotycznych oświadczeń mieszanych z pogróżkami, pomysłów kompromisu z kompromisem z kompromisem
- kolejne ultimatum – rząd ma tydzień, żeby zająć się katastrofą w systemie ochrony zdrowia, przenosząc środki budżetowe m. in. z finansowania Kościoła i TVPiS na finansowanie ochrony zdrowia, tak aby było na poziomie 10%
- i kluczowe – rząd ma czas do końca roku, żeby pokojowo podać się do dymisji, aby można było zacząć sprzątać ten bałagan w każdej sferze życia publicznego
3. Kluczowe propozycje działań na przyszły tydzień
- poniedziałek – blokady miast, które będą trwały przynajmniej do czasu wycofania się PiS z zakazu aborcji
- środa i inne dni – łańcuch solidarności, czyli wsparcie mobilne – wyjazdowe i w mediach i social mediach dla inicjatorek protestów na podstawie mapy represji (mapy miejsc, w których policja/ prokuratura nękają inicjatorki protestów)
4. Sztab i Fundusz Solidarności
- OSK stworzyło profesjonalną mapę wydarzeń wraz z formularzem dla inicjatorek protestów, tak aby dotrzeć do wszystkich osób, także tych spoza struktur Strajku Kobiet, ze wsparciem logistycznym, organizacyjnym i finansowym: https://www.facebook.com/ogolnopolskistrajkkobiet/posts/5319531374739484
- OSK proponuje formy i terminy działania zbiorowego, ale to ludzie działają, ludzie robią rzeczy, spacerują, organizują się, robią niesamowite transparenty!
Wiemy, że jesteście zmęczone i zmęczeni. Lepiej czuć zmęczenie, niż taki potworny strach, jaki czuje Kaczyński, który sam sobie zrobił w piątek #zostańWdomu przy pomocy jakichś 2000 policjantów. A na pytanie: "no ale jakie mamy szanse obalenia tego rządu i zrobienia Polski jak należy, w której kobieta nie jest rzeczą i nie rządzą nami złoczyńcy i złodzieje?" odpowiadajcie: WIĘKSZA NIŻ KIEDYKOLWIEK WCZEŚNIEJ. Siły!

Wszystko jest do zrobienia? Absolutnie nie. Ale przynajmniej widać początek ogarniania.

Nie musisz mi tego wklejać, bo ja to czytałem. Do tego też wrzuty na wszystkich regionalnych. I moja metodologia polega nie na kartoniku, a na dyskusjach, które się pod tymi wrzutami rozegrały oraz wypowiedziami osób, które już zdążyły się zniechęcić.

A zniechęcone nie zostały nawet przez postulaty, co przez próbę dyskusji z tymi postulatami. Próba dyskusji mianowicie kończyła się na:

"JAK NIE MASZ MACICY TO WYPIERDALAJ"

lub:

"JAK MASZ MACICĘ I NIE WSPIERASZ TO WYPIERDALAJ"

Rozumiałbym jeszcze, gdyby było to dość jednostkowe. No, ale może to ja jestem głupi i nic nie zachęci ludzi lepiej do wspierania protestów, niż ucinanie dyskusji jak w dobrym, fanatycznym autorytaryzmie. Pożyjemy, zobaczymy.

Edek: I zwracam na to uwagę, bo to jest właśnie rzecz odróżniająca te protesty od lat 80. To są w dużej mierze protesty zorganizowane i ciągnięte przez internet. I to co się w internecie dzieje ma i będzie miało na nie wpływ.

:thurgon no tak, ale jeśli dyskusje pod internetowymi wpisami są miarodajne, to po co w ogóle wychodzić na ulice? Nie lepiej zrobić rewolucję przez komputer?
Poczekaj parę dni i zobaczymy co się dzieje. Czy decyduje internetowa gawęda zniechęconych czy grupa przywódcza ma w młodym narodzie posłuch. Nawiasem mówiąc - kto ich nauczył takich "dyskusji"? Nie my przypadkiem? No to zbieramy co zasialiśmy.
Tak czy owak coś się już stało i się nie odstanie. Nawet gdyby obecny bunt się wypalił, Kaczor nie może już spać spokojnie. Młodzi poczuli swoją siłę i tego im nie odbierze.

Ja nie dyskredytuje protestów, bo one już wywarły odpowiedni skutek. Dyskutuje nad ich upolitycznianiem w jedną konkretną stronę, która wcale się nie cieszy masowym poparciem. Tak samo nie bardzo rozumiem to "blokowanie wszystkiego". I tutaj również z dyskusji pod wpisem - jakaś babka napisała, że wspiera protesty, ale samotnie wychowuje 2 dzieci i musi jeździć z nimi na rehabilitację. Nie wie, jak sobie poradzi przy blokadzie miasta, bo już w covidzie jest ciężko. Dostała odpowiedź, że ma wypierdalać i nie przeszkadzać, jak jej się nie podoba I to jest ta różnica.

:thurgon Chyba Ci coś umknęło. Od samego początku to była skrajna lewica, feminazistki i lesbijki. To są przecież organizatorki tego strajku od dnia ogłoszenia TK.

Takim zupełnym bajdełejem ale ogólnie się wpisuje...

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26467605,brejza-zapytal-resort-czy-lgbt-zagraza-rodzinom-mrips-nie.html#do_w=46&do_v=142&do_a=286&s=BoxNewsLink

:djbanan Nie od samego początku, bo poboczne strajki wybuchły spontanicznie na wieść o tych główniejszych, a i nie one same je organizowały. To, że organizują to akurat dobrze. Mnie tylko zastanawia skąd to przekonanie, że wszyscy ludzie, którzy wyszli również popierają i popierać będą skrajną lewicę. A nawet i nie wszyscy, a choćby i 10%, czyli dwa razy tyle, co przed protestami?

:artalex zawsze tak było. Świat się zmienia, a ci, którzy urządzili się w starym nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Trudno im się dziwić, szkoda tylko, że niczego z historii się nie uczą. A przecież wszystko płynie, jak powiedział jakiś Sedes z Bakielitu
:thurgon, zawsze w takich razach jest licytacja. Chcesz ugrać 50 zł, to żądasz 500. Daj spokój z tą "skrajną lewicą". Ona sama się "wygładzi". Zawsze tak jest.

Ja tak zwyczajnie nie wierzę, żeby miała okazję się wygładzić, bo nie będzie z czego się wygładzać

Tak samo nie rozumiem brania do rady takiego Kasprzaka. Serio przy ataku mediów o mordercach dzieci - brać do siebie kolesia, który zasłynął tekstem o tym, że popiera aborcję w 9 miesiącu ciąży ?

:thurgon To nie przekonanie, to polityka.

wielcy filozofowie nie uczestniczą w rewolucjach, oni je tworzą

:thurgon a nie zauważyłeś, że oni właśnie TE media mają głęboko w zupie? To do nich skierowane jest m.in. wezwanie "czem prędzej się wybierajcie ..." Radykalizm polega właśnie na tym. I nie przejmują się tym, że zrażają wiecznych malkontentów, którym nie pasuje w Radzie Labuda, bo się źle maluje. Wygładzanie się polega na tym, że postulaty radykalne z obu krańców znikają w czasie ustalania kształtu i kierunku rewolucji. U Lenina też był Trocki, a jednak zwyciężył pragmatyzm, wręcz koniunkturalizm. Dlatego mówię - spoko, czas wszystko zmienia, jak śpiewał pewien amerykański Żyd.

:yoop gdzieś napisałem, że biorą Najczęściej ani nie tworzą, ani biorą udział. Najczęściej są zdziwieni, że ktoś ich wziął poważnie