Jak zauważyliście mamy lockdown bez jego oficjalnego ogłoszenia. Dzisiaj wysłałem wszystkim pracownikom info, żeby nie przyjeżdżali jutro do pracy, przechodzimy znów na tryb zdalny. Kto chce może tylko przyjechać z zabrać sprzęt, jeśli czegoś potrzebują. Oprócz ekspresu Dwóch śmieszków zgodziło się od razu, bo w ogóle nie wrócili z homeoffice.
A jak tam u Was?

Bez zmian. 12h co drugi dzień - przy czym spokojnie mógłbym to robić z domu, ale nie. Bo tak. Tryb zdalny przysługuje waadzy.

Ja na HO do końca pandemii

Ciężko zdalnie instalacje robić, poza tym jakbym siedział w donu to bym ocipiał

W domu od marca

Od jakiegoś czasu mamy dopuszczone 50% zdalnie, bo szkoda by było, żeby takie ładne biuro się marnowało. W praktyce każdy to zlewa, kamerki mamy odpalone na spotkaniach, ale od dawna nie widziałem, żeby ktoś miał w tle biuro

Poza ludźmi z Łodzi, ale nawet oni się ogarnęli ostatnio

Babka się hajtnęła, po weselu pojawiła się na jeden dzień w biurze, potem okazało się, że zarażona.
Ci, co wtedy byli w biurze, mają dwa tygodnie bana na pojawianie się w firmie.
A ja z reguły na zdalnym, niekoniecznie z domu. Świetny układ, bardzo dobrze się w nim czuję i pracuję.

Od marca praca zdalna, w firmie byłam od tego czasu w sumie 4 razy. Powoli odchodzę od zmysłów. Jakby syn znów przeszedł na naukę zdalną to od razu mogą mnie wieźć do psychiatryka. Na szczęście trzecia klasa jeszcze stacjonarnie...

Pół życia pracuję w trybie zdalnym. To jest wyczerpujące.
Idę poleżeć

Jakoś nie jeżdżą samochody z głośnikami. Widzęjak ludzie chodzą bez masek. Widziałem też jak policja na przystanku wlepiała mandaty bezmaseczkowcom.

Ja od początku covida cały czas normalna praca w biurze i raczej dalej tak będzie.

:djbanan a dziękuję, w porządku.

:ethordin Bardzo się cieszę, że dobrze Ci idzie. Chyba nawet bardzo dobrze i subskryberów dużo, bo przestałeś zawracać nam dupę za każdym razem gdy wstawisz film o grillu czy tam swoim więzieniu. Miło.

Ja od jutra nauczam zdalnie - z domu. Zgadnijcie, co od marca udało się wypracować naszemu ministerstwu w związku z przewidywaną na jesień 2. falą zakażeń?

:djbanan dawno nic nie nagrywałem. Ale skoro ładnie prosisz...

A u byłej żony co tam słychać? Bo też nas dawno nie maltretowałeś.

Ja cały czas pracuję zdalnie. I sobie chwaliłem.
Ale teraz to mam prze*ebane bo żona też zaczęła pracować zdalnie.
No nie można wytrzymać na tym HO

Ciężko pracować na budowie będąc w domu także w biurze jestem krótko, a większość czasu spędzam na budowach lub w drodze na nie.

Ja swojego pracodawcę widziałem raz na rozmowie kwalifikacyjnej i drugi jak raz jak mi się sprzęt firmowy rozwalił. Co prawda pracuję niecałe pół roku, współpracowników oglądałem tylko na Linkedin jeśli mieli konto.

U mnie na razie praca zdalna, ale jesteśmy w trakcie kupowania domu i jeśli się przeprowadzimy jeszcze w tym roku, to dopóki żona nie zrobi prawa jazdy (ona nie może pracować zdalnie) wrócę do pracy z biura, bo skoro będę i tak podwoził ją w tym samym kierunku, to mi się nawet nie opłaca praca z HO

:djbanan u mnie zajebiście, towar na weekend kupiony. Tylko zapomniałem o opakowaniach na wynos, choć zaraz, a może nie miałem ich jeszcze kupować?
Ogólnie czynsz dalej, mimo zamknięcia.
Ludzie którzy u mnie pracują grafik sobie ustalają, żeby każdy choć trochę godzin wyrobił.
Co dalej? Zobaczymy..

Rotacyjna praca zdalna plus uprzejma prośba pracodawcy o dzielenie się krótkoterminowymi planami z życia prywatnego takimi jak wyjazdy urlopowe czy udział w weselach - po takim urlopie czy weekendzie człowiek idzie na zdalną.

:ethordin po prostu nie śledzisz, misiu

Od marca do czerwca zdalnie a potem już normalnie z przerwą na urlop, i jak na razie nic nie wskazuje aby coś się miało zmienić.

:djbanan Ty mnie też nie musisz cukiereczku.

Chciałbym choć godzinę wolnego. Hurtownia budowlana + opał więc robota na okrągło po 10 ,12 h dziennie , niestety lokal nadal nie ogrzewany więc na dworze cieplej niż w środku. Dobrze że codziennie muszę przerzucić 1,2 tony węgla w workach.

zdalny od marca.






2017

zdalnej miałam 2 tygodnie, jestem niezbędna do trucia mi dupy i uprzykrzania mi życia w biurze przez 2 szefowe ;>
beze mnie to ich życie jest takie miałkie i słabe...

mam tylko dwójkę współpracowników równie potrzebnych, ale oni to nie mają w domu neta lub sprzętu a firma tego nie zapewnia na HO, jedynie wdzwanianie się z domu na serwery i dyski zdalnego pulpitu czy jak to się tam zwie
taka wspaniała firma...
ja mam sprzęt i net, ale jestem NIEZBĘDNA

50% biur na kwarantannie i kilka przypadków, potwierdzonych lub nie
ciekawe jak biura po ozonowaniu, moje kwiaty pewnie umarły...

Od marca byłem w firmie raz na jeden dzień, umówić się, że raz na tydzień będę zaglądał. Następnego dnia zaostrzyli regulacje i do grudnia znowu firmy nie zobaczę.

Budowlanka działa normalnie, u mnie w firmie żadnych przestojów.

No i członek.
Tylko jedna osoba wyszła na home office, reszta mi udowodniła, że spełnia wszystkie wymogi, by pracować w biurze.
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯