:gogosiek projektujesz swoje obawy i doświadczenia na innych?
pisałem wyżej, dlaczego ta kampania mnie razi i nie chodziło wcale o "obrażanie świętości" czy "zgrozę" odmiennych orientacji i tożsamości - bo ani świętości nie wyznaję ani nie odczuwam zgrozy
rozumiem natomiast że ktoś może mieć inny światopogląd i że narzucanie swojego jako lepszego pod płaszczykiem tolerancji to niezła hipokryzja, szczególnie że uprawiana przez tych którzy z tą tolerancją nie całkiem mieli po drodze niespełna pół wieku temu, taki zapał neofitów, a przy okazji wygodna pała do narzucania pewnych rozwiązań całkiem nie światopoglądowych, na co "jaśnie oświecona" zupełnie nie zwróciła uwagi
osoby publiczne z różnych stron sporu światopoglądowego nawołują do różnych rzeczy i rozgrzeszają różne grzeszki "swoich", co nie przeszkadza im, nawet czasem w tym samym zdaniu ustawiać się w pozycji autorytetów moralno-ideologicznych, BTW za czasów swoich rządów ci "lepsi" wykorzystywali temat do polaryzacji społeczeństwa i przemycania swoich wałków, a naprawdę oprócz namalowania celownika nic nie zrobili, więc co się dziwisz tym "gorszym" że robią podobnie tylko w bardziej chamski sposób?
podgrzewanie temperatury emocjonalnej nie służy rozwiązaniu sprawy, bo po tej drugiej stronie też są ludzie z emocjami, którzy zamiast racjonalnie negocjować i asymilować potencjalną ewolucję społeczeństwa, powiedzą "a jebać ich wszystkich, po moim trupie" i zaprawdę powiadam Ci
, nazywanie ich "ciemnogrodem", jak to czyni "lepsza" część naszego społeczeństwa, to nie jest najlepsza droga do większości konstytucjonalnej, jak i do poszanowania narzuconego z zewnątrz prawa