żeby kazać zgwałconej 10-latce urodzić dziecko
https://friendlyatheist.patheos.com/2020/08/17/brazilian-fundamentalists-blocked-a-10-y-o-rape-victim-from-getting-an-abortion/?fbclid=IwAR2VYRyjBUOKeNs3Xl3Df-YI3ThAg4MoSTxiOjka_OK14xzOIZ6wGQn3c8E

U nas dostaliby medal, bo skoro wujek to sprawa rodzinna, więc nic złego się nie stało

:kocia_mama masakra, ale zobacz, jacy łaskawi, cesarkę jej zrobią

Przecież to dziecko jeszcze...

Musieli poszukać szpitala, który przerwał ciążę. W takiej, kurczę, sytuacji

Oczywiście, że nie wolno ingerować, to sprawa rodzinna. Ostatnio na jednej grupie dla rodziców stado kobiet przekonywało, że jak widzisz bite dziecko na ulicy to nie wolno reagować, bo dziecko się dowiedzie, że mamusia robi źle i będzie mu smutno. Teraz to już jestem odporna na szok i niedowierzanie do końca życia.

Wystarczy być katolikiem.

Tzw. działaczy pro-life życie obchodzi wyłącznie przed porodem i tuż przed śmiercią. Czas pomiędzy nie ma dla nich znaczenia.

Nie trzeba być zjebanym, wystarczy być wierzącym

:semper_malus "Wystarczy być katolikiem."

Nie, nie wystarczy. Jestem katolikiem i nie potrafię zrozumieć takiego zachowania, zwłaszcza ataków na dziewczynkę. Ktoś kto podaje się za katolika powinien mieć pojęcie o czymś takim jak empatia.

:altjordan wierzący i praktykujący katolik z empatią, patrząc na to, co się dzieje w KK pozbyłby się albo empatii albo zrezygnował z KK. Inaczej wpadłby w dysonans poznawczy i do psychiatryka

:gogosiek wystarczy nie mylić kaczystów z katolikami

:altjordan Ale przecież sami biskupi czy księża też tak się wypowiadają. Więc czemu starasz rozdzielić się to na dwie grupy, jeśli przedstawiciele kościoła mówią to samo?

Banda katolickich zjebów finansowanych z Kremla pod nazwą Ordo Iuris wywodzi się właśnie z Brazylii. Wkrótce takie sytuacje będą i u nas normalne.

:altjordan

Empatia -sratia. Jesteś katolikiem, bo wierzysz w Jezusa-odkupiciela. Jeśli tylko uznajesz go za Pana, to możesz krzywdzić dzieci i robić wszystkie odrażające rzeczy jaki Ci przyjdą do głowy. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś miał kojo "w domu jego ojca".

Umierając na krzyżu Twój mzimu nie obiecywał zabrać ze sobą żadnego dobrego człowieka, żadnego skrzywdzonego dziecka, żadnej ofiary zbrodni sądowej. Przyobiecał niebo bandziorowi, który na krzyżu bezwstydnie właził mu w dupę. Bez wazeliny.

Jeszcze przed wyborami Duda podpisał projekt zmian w Konstytucji zakładający zakaz adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, Nic dziwnego. Ale ...
"zgodnie z projektem nie będzie mogła przysposobić małoletniego osoba pozostająca we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci. Jak zaznaczył wówczas, sąd będzie musiał sprawdzić, czy osoba, która chce indywidualnie dokonać adopcji, pozostaje w jednopłciowym związku."

"- Proszę nas wpuścić do łóżka! Mamy nakaz!"

Fantazja?

:semper_malus :czary_mary
Widzę, że zapowiada się dyskusja na poziomie: głupia jesteś, w chuj dwulicowa, żałosna, nara.

Pokaż cytat z któregoś z biskupów który mówi że 10-latka ma rodzić dziecko wujka gwałciciela bo ją ekskomunikują (tak rozumiem Wasze zarzuty, jeśli źle to proszę o sprostowanie).

Jeśli jesteście szczerze zainteresowani tym co myślą katolicy (a nie tym co myślą pewno dziennikarze o tym co myślą katolicy) to zachęcam do posłuchania
https://youtu.be/EWpSVFP_xsA

Edit:

"altjordan / dzisiaj o 10:53
:gogosiek wystarczy nie mylić kaczystów z katolikami"

:altjordan ...znasz przypowieść o Cripsach i Blodsach? To oczywiście tylko filmowa kwestia wypowiadana przez aktorkę, ale sporo w niej logiki. Fakt, logika nie jest ulubionym narzędziem katolików, bo trudno przy jej udziale sensownie wytłumaczyć te niektóre mało przyjemne katolickie przypadłości, ale powinieneś zdawać sobie sprawę z tego, że bez logiki ciężko o rozumną empatię.

https://www.youtube.com/watch?v=yVRk0Q3SFYY

:altjordan ja szanuję wolność religijną dopóki nie ogranicza to w znaczny sposób mojego życia. Tzn. mogę chwilę postać w korku bo idzie procesja, ale jeśli mam problemy z głupią tabletką po albo dostępem do aborcji to już jest to bardzo nie tak. Jeśli ktoś mnie ocenia przez pryzmat swojej wiary, pomimo, że to co robię nie godzi ani w dobre obyczaje ani w prawo to też mi się nie podoba.
Religie nie powinny mieć takiego wpływu na prawo jak u nas. Twoja religia nie dopuszcza homoseksualizmu? To nim nie bądź, ale nie zabieraj szczęścia i innym. Twoja religia zabrania aborcji? To jej nie rób.
A sama aborcja, obojętnie z jakiego powodu, z automatu chyba ekskomunikuje z KK, trzeba się spowiadać u biskupa.

:czary_mary gdzieś nawet czytałam, że jest tam nielegalna

:altjordan Uważasz się za katolika i super, ale dla określenia czy twoja postawa jest etyczna czy nie musielibyśmy się dowiedzieć jeszcze dwóch rzeczy: po pierwsze co zrobiłeś aby oczyścić kult religijny do którego należysz z osób otwarcie łamiących zasady rzekomo ten kult tworzące i czy finansujesz z własnej woli (dajesz na tacę) członków kleru tego kultu?

:poradnia
Film Trzy billboardy uważam za jeden z najlepszych jaki w życiu widziałem a na brak logiki nie narzekam

Nie zgadzam się z "logiką" tej przypowieści. Czy według Ciebie warto stosować odpowiedzialność zbiorową? Bo jeśli tak, to witam w Korei Północnej.
Zupełnie co innego jeśli ktoś jest współwinny, (choćby, aż?) zaniechania. Całkowicie nie widzę powodu żeby się nad nim litować, nie sądzić go uczciwie, niezależnie jaką ma pozycję w społeczeństwie.

:kocia_mama
Prawo wywodzi się ze społecznej umowy (o ile nie jest to państwo totalitarne) i jest związane z ich normami normalnymi.
Przeszkadza Ci bardziej że jest to prawo biorące sporo z chrześcijaństwa (tak, wiem, najwięcej z Rzymu), czy to że nie pasuje do Twojego światopoglądu.
Aborcja moim zdaniem jest zła (ciągle pamiętam o pierwszej wiadomości w tym temacie). Jest zła tak samo jak zabójstwo innej osoby w samoobronie. Nie mówię że nie masz prawa się bronić - tylko że nawet jeśli "wygrasz" to i tak coś tracisz w sobie.

Widziałaś rodzica trzymająca pierwsze USG po zajściu w ciążę? Wydaje Ci się że myśli "o, jaki śliczny płód"? To jest już człowiek, tylko taki niezdolny jeszcze do samodzielnego życia (zresztą tak będzie przez najbliższe parę lat).

Ktoś kto stanowił prawo wychodził z tego założenia, że prawo powinno być moralne, a aktualną wtedy moralnością była ta katolicka.

:altjordan mi się bardziej wydaje, że to Ty mylisz chrześcijaństwo z katolicyzmem.
Chrześcijaństwo co do zasady jest religią miłości. Katolicyzm to religia bazującą niby na chrześcijaństwie, ale ma z nim tyle wspólnego co PiS z prawicą. KK nie dopuszcza aborcji ani nawet antykoncepcji i to nie tylko na poziomie własnych dogmatów, ale również na poziomie ingerencji w prawodawstwo dotyczące wszystkich ludzi niezależnie od ich wyznania.

:altjordan widziałam rodzica trzymającego pierwsze USG. Widziałam też blizny koleżanki, która pocięła się, bo antykoncepcja zawiodła.

Aborcja jest zwykłą procedurą medyczną. Zawsze będę stawiać człowieka czującego, myślącego i przeżywającego różne emocje, żyjącego w różnym otoczeniu, z różnym statusem społecznym i ekonomicznym nad człowieka, który jest w fazie nieczującego zarodka. Uniemożliwianie aborcji osobom, które nie chcą dzieci to niszczenie życia kobiecie i temu dziecku, które się narodzi. Pierwsza będzie musiała się dla niego poświęcać, drugie będzie żyć bez miłości. Zajebista perspektywa.

:yoop właśnie z założenia to katolicyzm miał być oparty na miłości do bliźniego, wybaczaniu i nie osądzaniu drugiego... Tylko jakoś im to nie wychodzi.

:altjordan "Czy według Ciebie warto stosować odpowiedzialność zbiorową?"

Moim zdaniem warto. Chociażby z uwagi na kompleksowe strategie kościoła pomagające od dwóch tysięcy lat kapłanom przestępcom seksualnym w unikaniu odpowiedzialności i kary. Jeśli można bezkarnie krzywdzić ludzi wykorzystując zwyczajną zmowę opartą o tradycje, to ciężko wymagać mniej sceptycznego podejścia do stosującej takie zabiegi grupy.

:kocia_mama yoop dobrze mówi
chrześcijaństwo to szersze pojęcie niż katolicyzm
najprościej można to sformułować tak - chrześcijaństwo (przynajmniej teoretycznie) oparte jest na naukach JC, natomiast dalsze etykietki opierają się o to, jak się je interpretuje i kto ma ostatnie słowo w przypadku różnicy w poglądach (włącznie z całkowicie niszowymi interpretacjami)

:krzychpl tak, tak, biję się w pierś, bo mi się pomyliło

co innego wykorzystane dziecko a co innego osoba dorosła która zapomniała się zabezpieczyć...

:kosmolot ty jak coś palniesz

A do kiedy aborcja powinna być dozwolona? Bo już gdzieniegdzie do końca ciąży ma być.

Cześć. Załatwić komuś, coś z AVONU?

:sibo36 a mają coś wywołującego miesiączkę?

:jabba_the_hutt Znajdzie się...

:Fiol78 przyłapałeś mnie, bywam nieetyczny i cyniczny
Co zrobiłem? Nic, bo osobiście nie spotkałem nikogo, z kim mogę coś zrobić. A co ja policja i prokuratura jestem czy co? Czy daję na tacę? Tak, utrzymuję działanie swojej parafii plus kilku działalności które prowadzi biskup.

:Yoop jestem chrześcijaninem, żyjącym w regionie w którym działa akurat rzymski katolicyzm. Nie słyszałem o "czystym" chrześcijaństwie - już od momentu gdy uczniowie Jezusa rozeszli się dookoła Morza Śródziemnego spotykali innych ludzi z inną kulturą i na tej bazie uczyli dalej.
Czy KK wtrąca się w tworzenie prawa? Tak - przez przekonanie ludzi, których wybrali obywatele kraju w demokratycznych (podobno) wyborach powszechnych. Inna sprawa, że wyborcy często nie mają kogo wybrać, wybierają ich zdaniem "mniejsze zło", czyli polityków deklarujących najbliższe im poglądy albo działających najbardziej populistycznie.

:kocia_mama aborcja jest tak zwykłą procedurą medyczną jak danie śmiertelnej dawki morfiny komuś kto stracił nogi, bo przecież teraz cała rodzina będzie się z nim męczyć, a jak nie będzie chciała, to sam będzie bardzo z tego powodu cierpiał. Proszę Cię - nie bagatelizuj tego.
Nie pomyślałaś, że to w tym jest logika, żeby seks uprawiali tylko ci, którzy zdają sobie sprawę, że z tego mogą być dzieci, bo antykoncepcja jest zawodna? patrzysz na to jak na zakaz, spróbuj jak na dobrą radę dla spokojnego życia.

:kocia_mama nie wprowadzaj prawa, którego nie chcesz, żeby stosowano do wszystkich. A tak konkretnie to co masz na myśli - co należy zrobić, żeby rozwiązać problem pedofilii?

:jabba_the_hutt to dobry haczyk - a może do pół roku po urodzeniu? Przecież taki bachor to tylko żre i płacze, sam o siebie nie zadba, umrze w ciągu max dwóch dni zostawiony w pokoju; nic w życiu nie widział, to w sumie nie szkoda.