Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Kupa problemów
bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · 3 lata temu

Nieczystości potrafią sprawić kupę problemów. Dosłownie. I choć w starożytności nie znano jeszcze szkodliwych drobnoustrojów, nasi przodkowie zdawali sobie sprawę, że coś jest na rzeczy. Dlatego o higienę dbali, jak mogli, choć niektóre rozwiązania z dzisiejszego punktu widzenia wydają się mocno ekstremalne…

Kwestia tego, jak nasi przodkowie radzili sobie w wychodku czy łaźni, zanim na szeroką skalę wszedł do użytku papier toaletowy, wydaje się banalna. Jednak „zagrożenie fekaliami” w starożytności było jak najbardziej realne – i mocno kłopotliwe. Historycy oceniają, że wynikające z braku sanitariatów i odpowiedniej higieny zakażenia były nawet częstszą przyczyną śmierci niż toczone bez ustanku wojny. Patolog Philippe Charlier komentuje:

Oczyszczanie wody użytkowej stanowiło prawdziwy problem, nie wiedziano też nic na temat procesu zarażania ani nie znano podstawowych zasad higieny. Niegdyś lepiej było pić wino i umrzeć w wieku czterdziestu lat na marskość wątroby niż pić wodę i umrzeć na dur brzuszny, nie dożywając dwudziestu lat…

Chociaż istniały pewne sposoby usuwania zanieczyszczeń z wody – używano octu, tak jak to dziś robimy z sałatą – często okazywały się one niewystarczające, aby zapobiec wchłanianiu szkodliwych drobnoustrojów.

Co kraj, to obyczaj

Pod względem dostępu do cywilizacyjnej nowinki, jaką był papier toaletowy, najbardziej „do przodu” byli Chińczycy – pierwotnej formy tego, było nie było, przełomowego wynalazku zaczęli używać już w II wieku naszej ery. „Papieru, na którym znajdują się cytaty lub komentarze Pięciu Klasyków lub nazwiska mędrców, nie śmiem używać do celów toaletowych” – pisał 400 lat później urzędnik państwowy Yan Zhitui.

Na Zachodzie na przewrót w dziedzinie higieny trzeba było poczekać jeszcze kilkanaście stuleci, a pierwszy „fabryczny” papier wprowadził do sprzedaży amerykański przedsiębiorca Joseph Gayetty dopiero w połowie XIX wieku. W międzyczasie chwytano się rozmaitych sposobów na „zagrożenie fekaliami”, wykorzystując do podcierania się – w zależności od regionu i dostępności materiałów – śnieg, skóry zwierząt, trawę, siano, mech, wodę, a nawet… piasek i muszle. W ostateczności zostawały też własne dłonie. (...)

Dokończenie:
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2020/06/19/fekalia-zabijaly-wiecej-ludzi-niz-wojny-jak-starozytni-grecy-i-rzymianie-radzili-sobie-bez-papieru-toaletowego/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
jamis1 - Bojownik · 3 lata temu
:bulcyk22 jeszxze bilet;)
https://youtu.be/1kimJUUxoeo

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 3 lata temu
https://vader.joemonster.org/upload/rfz/174254841b71c24Pecunia_non_olet.jpg

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gutex1 - Superbojownik · 3 lata temu
Pessoi to jak muszelki z Demolition Man.
Forum > Hyde Park V > Kupa problemów
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj