Jak podaje onet Budyń 38,94 Trzaskowski 26,60. To musi być dołujące dla pisiorstwa jeśli niekandydat bez glosow poparcia i bez daty wyborów zaraz przegoni faworyta ubogich na umyśle.
Druga tura jest pozamiatana, Długopis moze sobie Kartofel schować do szuflady. Odzyskuję wiarę w suwerena.

A z czego tak konkretnie wynika to pozamiatanie?

Na tydzień przed wyborami ruszą bony wakacyjne i tyle będzie z tego poparcia

Prędzej Rafello zobaczy w pełni sprawną Czajkę niż stolec po Dupdusiu. Od czego jest SN i możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego przedłużanego ad mortem defectaem?

Zakwestionują listy poparcia, a że zbierane przed kampanią, a że podpisy podrobione, a że nieboszczyki na liście.
Albo jak już dopuszczą to ktoś się pomyli przy liczeniu, zgubią parę kartek.
Mogą też w przeddzień wprowadzić stan klęski żywiołowej.
A jak wyniki będą niekorzystne to unieważnią wybory.

I pozamiatane

myślałem, że nieboszczyki na listach nie są problemem

Nie po to mianowali Manowską, żeby miał wygrać Trzaskowski.

Najbardziej prawdopodobne jest jednak to, że Dupa po prostu wygra bo ma największe poparcie i słabych kontrkandydatów. Ale jak ktoś lubi się brandzlować do sondaży, to droga wolna

:jabba_the_hutt nie tylko to. Jeszcze totalny brak zdyscyplinowania wśród elektoratu opozycyjnego. Niby pójdą na te wybory ale potem pogoda nie taka. Albo kłapią na Dudę/PiS ale na wybory nie pójdą bo metoda D'Hondta. C'nie ?

Kandydat A: 39%
Kandydat B: 27%

"Miazga, kandydat A jest bez szans i już szcza po nogach"

:czujnyjakpiespotrojny bierz połowę.

:yoop Można śmiało założyć, że w drugiej turze kandydata B poprą w większości głosujący na C, D, E

5 lat temu niektórzy śmiało zakładali że Szogun nie ma z kim przegrać.

:lolcat niby tak, ale poszukaj sobie sondaże, w których się pytają o głos w pierwszej i drugiej turze w różnych wariantach i spróbuj znaleźć taki, w którym Duda przegrywa. Nie pomaga, że PiS ma po swojej stronie efekt shy voters.

:gatinha co ma metoda D'Hondta do wyborów prezydenckich?

:trabik nic. Dlatego w moim poście napisałam "Duda/PiS"

Kosiniak i Hołownia mają szansę w II turze. Trzaskowski nie bardzo. Mam nadzieję, że się pomylę, ale musiałoby się sporo wydarzyć.

Jak czytam te reposty to zaczynam wierzyć w Du*ę Jak on może przegrać przy takim elektoracie?

Anżej, spoko, luz maria, będzie topszsz

Wiara wyborów jeszcze nie wygrała. Liczby tak

Jak Kidawa miała 3% mieliście więcej entuzjazmu. Teraz cos się ruszyło i psujecie powietrze. Malo kto poprze Dlugopisa w 2 turze, ma poteżny elektorat wrogów. Nie wiem jaki ma potencjał Trzaskowski ale jest miły i pierwsza dama też...ma gość potencjal i jest wojownikiem. Sam jestem ciekawy co mu przyszyją w Kurwizji. Latwo im nie będzie, bo im bardziej na chama tym efekt odwrotny a one nie umieją już inaczej.

Dał radę Kurskiemu, kiedy wygrywał wybory z Jakim na prezydenta Warszawy - to i da radę teraz.

Oni coś wymyślą, sługusów za srebrniki mają mnóstwo i fanatyków.

cały kraj to nie Warszawa. Pamiętaj, że głosuje Polska B

:thurgon no to policz w repostach te głosy " nie uda się, a ja nie chcę, ja go nie lubię, a on nie da rady, a oni coś wymyślą, a ja to chrzanie, chromolę nie idę ... " I co? Anżej w pierwszej turze ma stołek

A przypadkiem już w TVPiS nie trąbią o tym, jak to Trzaskowski zbiera podpisy przed ogłoszeniem wyborów i w ogóle w ramach falstartu?

Aż sprawdziłam. Trąbią.

:tytezterefere no trąbią, a gdzieś tam nawet policja w to wkroczyła. Tyle, że nie da się zgodnie z prawem przypisać mu prywatnych inicjatyw Sam taka prowadzę

No i matka to jakiś kapuś była co donosiła na jazzmanów

Sami optymiści tutaj. No nic, pozostaje tylko założyć pętlę na szyję.

A mi się nie podoba, że wystawili Trzaskowskiego. Raz, że mieszkańcom Warszawy może się to średnio podobać, bo wpadnie im potem komisarz z PiSu, a dwa że kolejne rozdrabnianie się kandydatów opozycji niczemu nie służy. Kidawa, jeśli rezygnowała, powinna była zasugerować poparcie już jakiegoś istniejącego opozycyjnego kandydata. Tak jak jest to wyszło bardzo słabo. Chociaż ją bym tu najmniej winiła, rozumiem, że KO koniecznie chciała mieć jakiegoś kandydata i ją zmienić jednocześnie. No ale wyszło żałośnie - "oj 3%, to anulujemy, bawimy się od nowa".
Z trzeciej strony to Trzaskowski wydaje się być najbardziej konkretny z wszystkich opozycyjnych kandydatów. Biedroń jest niestety spalony przez razemowców, Hołowonia jest religijny, a Kosiniak-Kamysz to w dalszym ciągu PSL, tylko może mniej przaśne. No ale i tak uważam, że najlepiej by było gdyby zamiast tych 4 kandydatów, było wystawionych np. 2. Wtedy Du*a miałby szansę przegrać.

I na Dudę nie zagłosują. Nie zmieni to faktu, że wygrać może tylko ten, kto podkupi liberalniejszą część PiS. A Trzaskowski tego nie zrobi.

Zapomniałam jeszcze dopisać, że w to, że Du*a może przegrać przestałam wierzyć po debacie prezydenckiej, gdy poczytałam sobie komentarze na pudelku. Pudel, który jest oczywiście prawidłowo lewacki, wrzuca polityczne posty jeśli są antyPiS. I o debacie też było. Ale niestety komentarze nie zostawiły cienia wątpliwości jaki ten naród jest zwyczajnie głupi. Nie chce mi się nawet cytować tych pierdół, ale generalnie czytelnicy liberalnego pudelka też wolą długopisa, bo ci inny są dla nich zbyt skrajni, zbyt egalitarni, zbyt mądrzy, wysławiają się zbyt inteligentnie, a w ogóle to Adrian ma prezencję taką swojską i dobrze wygląda w garniturze i jeszcze Agata taka fajna, skromna. I może PiSu to nie popierają, ale Adrian jest dobrym prezydentem i na niego będą głosować. Ludzie zwyczajnie są zbyt głupi, żeby rozumieć, że on łazi na smyczy kaczki i że te wybory to jest walka o dominację i być czy nie być dla Polski. Jeśli ktoś z Was ma jeszcze nadzieję, to dajcie spokój. W Polsce nie będzie dobrze dopóki kaczka dycha.