NA STACYI KOLEJOWEJ
»kopalnia Maksa« p. Michałkowicami dostał się kolejarz Schrek pod kola pociągu i został na śmierć przejechany.
KOPALNIA HOHENZOLLERN POD BYTOMIEM.
21-letni praktykant górniczy Góra, syn właściciela domu i byłego kierownika biura adwokackiego p. Góry został przez spadający węgiel na miejscu zabity.
BISMARKHUTA W BYTOMSKIEM.
Maszynista Groszowski, który onegdaj w Królewskiej Hucie żonę swoja i dziecko tak niebezpiecznie nożem pożgał, że kobiecina wskutek odniesionych ran w szpitalu zmarła, pchnął się własnoręcznie w piersi, odstawiony do szpitala, powiesi! się na pasku.
Złe sumienie popchnęło go do samobójstwa.
GRZYBOWICE
pod Wieszową w Tarnogórskiem. W piątek 21. maja o godz. 1. po północy został kupiec Loewy zastrzelony; bandyci zrabowali ponadto kilka tysięcy marek. Po zbójach nie ma śladu.
REPTY
w Tarnogórskiem. W przeszłym tygodniu zakradli się złodzieje do zakładu maszyn w zamku księcia Henkla Donnersmarcka i skradli 8 skórzanych pasów zapędowych. Zarząd dóbr książęcych wyznaczył 1000 mk. nagrody za wyśledzenie sprawców.
WĘGIEL DLA POLSKI.
Warszawa, 23. maja. Komisya węglowa w Paryżu postanowiła przydzielić 450 tysięcy ton węgla górnośląskiego dla Polski. Sto tysięcy ton ma być przewiezionych wagonami polskimi, resztę mają Niemcy przywieść wagonami swojemi.
Głos Śląski, 25-05-1920
100lattemu.pl