:attita
Mnie dziwi, że nie było negatywnych komentarzy o tym kolesiu, bo "be" jest to dlatego, że "sukces" mężczyzny ocenia się m.in. przez atrakcyjność jego partnerki - ona jest i raczej zawsze była, dyplomatycznie mówiąc, mało ładna. Drugą składową "sukcesu" jest status materialny - nikt nie powie o gołodupcu, że jest atrakcyjny. On otwarcie stwierdza, że zrobił to dla kasy. Ergo z punktu widzenia osiągnięć, nie osiągnął nic.
Nawiasem mówiąc ta kwestia oceny sytuacji materialnej też jest przejawem podwójnych standardów, bo nikt nie powie o biedne kobiecie, że jest nieudaczniczką. Lewaczki twierdzą, że kobiety mają gorzej, prawactwo, że mężczyźni, a człowiek inteligentny(jak np. autor tych słów) stwierdzi, że w pewnych okolicznościach gorzej mają kobiety, a w pewnych mężczyźni, ale taka opinia nie jest powszechnie spotykana w mediach, bo jest przeciwieństwem zasady "dziel i rządź".
olinek_szczecin
o, właśnie, to je to