Dzień Pabiedy , wprawdzie Putinokio odwołał defiladę ze strachu ale jednak wspominki mogą być.

Dień Pabiedy jest jutro

:gutex1 wracamy do PRL to i rocznice obchodzimy zgodnie z tamtymi datami.

:k0curek od 30 lat był obchodzony razem z innymi państwami Europy Zach. 9 maja to data wymyślona przez ZSRR.

Dzień Zwycięstwa jest 8 maja, Dień Pabiedy jest 9 maja.

:k0curek jako że nas "wyzwalali" Ci co obchodzą 09.05 to i u nas obchodzimy 09.05

, nie jest wymyślona przez ZSRR tylko akt kapitulacji został podpisany o 23:30, a to różne daty w różnych strefach czasowych.

:nevya

Nie do końca tak.

"Tuż przed trzecią w nocy 7 maja 1945 r. w kwaterze głównej generała Dwighta Eisenhowera w Reims radziecki generał złożył podpis pod aktem kapitulacji Niemiec. Wiadomość o tym musiała mocno zirytować Józefa Stalina, który zażądał powtórzenia uroczystości w Berlinie."

A jakiś czas później:

"Kiedy sprzymierzeni złożyli podpisy pod dokumentami, podniósł się radziecki marszałek i wezwał Niemców do podpisania aktu kapitulacji. Zanim tłumacz przełożył jego słowa, Keitel dał znać, że zrozumiał i czeka na podanie dokumentów. Wtedy Żukow wskazał na koniec stołu. „Lokaj” wstał, podszedł do wskazanego miejsca, zdjął rękawiczkę, wziął pióro, podpisał i z powrotem naciągnął rękawiczkę. Kiedy podpisali się Friedeburg i Stumpff, Żukow zakomenderował: niemiecka delegacja może opuścić salę. Niemcy wstali, Keitel raz jeszcze wykonał salut buławą i wyszli. Zarówno w Moskwie, jak i w Berlinie minęła już północ. Był 9 maja 1945 r."

https://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,21764646,kapitulacja-trzeciej-rzeszy.html

A u nas kłócą się o jakieś przesuwanie daty.
Wychodzi na to, że to w polityce normalne