Wdrożyłam w życie plany odnośnie domowego makaronu. Miał być z jabłkami.
Wstałam krótko po 10, kawa, śniadanie, szybkie zakupy, spacer z psem i dobiła godzina 14. To czas się brać za obiad. Przeanalizowałam co mi napisali na kuchni z tym co w internetach i co mówiły seniorki w rodzinie i stworzyłam swoje proporcje na makaron. Wnikliwe obliczenia dały mi wynik 400g mąki i 3 jaj. I dwie łyżeczki wody.
Na razie schnie.
Mam dość
Makaron będzie na kolację.
Dam znać.
kawą
Wstałam krótko po 10, kawa, śniadanie, szybkie zakupy, spacer z psem i dobiła godzina 14. To czas się brać za obiad. Przeanalizowałam co mi napisali na kuchni z tym co w internetach i co mówiły seniorki w rodzinie i stworzyłam swoje proporcje na makaron. Wnikliwe obliczenia dały mi wynik 400g mąki i 3 jaj. I dwie łyżeczki wody.
Na razie schnie.
Mam dość
Makaron będzie na kolację.
Dam znać.
kawą
--
Mówiłam już, że każdy umrze?