Były takie piękne czasy kiedy tłumaczyłam komiksy na polski w dużych ilościach. Sześć albo siedem naraz. No i co? Niektóre się skończyły, z innych zrezygnowałam, bo już nie dawały mi radości/satysfakcji. Ostał mi się jeno Oglaf. Żeby nie było, Oglafa uwielbiam, ale trochę mi mało. Żeby nie było, mam co po robocie robić; sytuacja życiowa też mi się trochę od tego czasu zmieniła. Ale jeden pasek na tydzień?
Mogłabym więcej. Ale co?
https://www.depressioncomix.com/
Jest mi cholernie bliski. Ale Szanowny Autor nie wyraził zgody, i ja to szanuję. Zresztą, nie wiem czy ktokolwiek doceniłby go tak jak ja.
http://sssscomic.com/
Autorka której jeden komiks już tłumaczyłam, też nie wyraziła zgody. Mówi się trudno.
https://speakdevil.com/
Dla tego Autora mam dużo sympatii, i bardzo lubię jego kreskę. Ale po pierwsze, w samym komiksie nie dzieje się wiele, a apdejty są raz w tygodniu - po drugie, nie jestem pewna czy aby MLL nie zmierza w stronę maniery i ideolo od których ja wolę się trzymać z daleka. No i mam trochę żalu za zakończenie poprzedniego komiksu.
http://www.casualvillain.com/Unsounded/comic+index/
Głupio się przyznać, ale nawet przestałam go czytać; nie nadążałam za nad-fabułą. Dopóki był po prostu przygodówką o małej dziwnej dziewczynce i jej nieumarłym towarzyszu, spoko, ale mój maluczki umysł nie ogarnia tego co tam się dzieje w warstwie politycznych rozkmin.
http://goblinscomic.com/
Tu mi jeszcze najbliżej do zagadania do Szanownego Autorki. Coś mnie jednak powstrzymuje, i sama nie wiem co. Może mam problem z człowiekiem? Bo że człowiek ma problem ze sobą samym, to inna bajka.
https://manganelo.com/chapter/hataraku_maousama/chapter_1
Kreskówka była zajebista. Oryginał jest po japońsku. Nie znam japońskiego, mogłabym co najwyżej tłumaczyć tłumaczenie. Nawet nie wiem z kim gadać. I nie wiem czy jest sens zawracać dupę komuś kto nie tworzy po prostu komiksu sieciowego, tylko jakiś większy produkt.
Zasadniczo to ja sama nie wiem o czym ten post i po co. Nie proszę o radę, opinię, nawet nie narzekam za bardzo, tak trochę może tylko. Trochę dzielę się może tym co sama czytam [czytałam], nie licząc że kogoś w ogóle to zainteresuje.
A może czas dorosnąć i znaleźć sobie jakieś godne dojrzałego człowieka hobby?
Mogłabym więcej. Ale co?
https://www.depressioncomix.com/
Jest mi cholernie bliski. Ale Szanowny Autor nie wyraził zgody, i ja to szanuję. Zresztą, nie wiem czy ktokolwiek doceniłby go tak jak ja.
http://sssscomic.com/
Autorka której jeden komiks już tłumaczyłam, też nie wyraziła zgody. Mówi się trudno.
https://speakdevil.com/
Dla tego Autora mam dużo sympatii, i bardzo lubię jego kreskę. Ale po pierwsze, w samym komiksie nie dzieje się wiele, a apdejty są raz w tygodniu - po drugie, nie jestem pewna czy aby MLL nie zmierza w stronę maniery i ideolo od których ja wolę się trzymać z daleka. No i mam trochę żalu za zakończenie poprzedniego komiksu.
http://www.casualvillain.com/Unsounded/comic+index/
Głupio się przyznać, ale nawet przestałam go czytać; nie nadążałam za nad-fabułą. Dopóki był po prostu przygodówką o małej dziwnej dziewczynce i jej nieumarłym towarzyszu, spoko, ale mój maluczki umysł nie ogarnia tego co tam się dzieje w warstwie politycznych rozkmin.
http://goblinscomic.com/
Tu mi jeszcze najbliżej do zagadania do Szanownego Autorki. Coś mnie jednak powstrzymuje, i sama nie wiem co. Może mam problem z człowiekiem? Bo że człowiek ma problem ze sobą samym, to inna bajka.
https://manganelo.com/chapter/hataraku_maousama/chapter_1
Kreskówka była zajebista. Oryginał jest po japońsku. Nie znam japońskiego, mogłabym co najwyżej tłumaczyć tłumaczenie. Nawet nie wiem z kim gadać. I nie wiem czy jest sens zawracać dupę komuś kto nie tworzy po prostu komiksu sieciowego, tylko jakiś większy produkt.
Zasadniczo to ja sama nie wiem o czym ten post i po co. Nie proszę o radę, opinię, nawet nie narzekam za bardzo, tak trochę może tylko. Trochę dzielę się może tym co sama czytam [czytałam], nie licząc że kogoś w ogóle to zainteresuje.
A może czas dorosnąć i znaleźć sobie jakieś godne dojrzałego człowieka hobby?
--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!