Po pierwsze potrzebujesz sznur, ewentualnie trochę betonu.
Po drugie do pewnego stopnia dym można zastąpić dymem w płynie. Można coś takiego kupić, w wielu restauracjach to się stosuje aby jedzenie z elektrycznego grilla smakowało bardziej tradycyjnie.
Ale doświadczenia nie mam, raz miałem to w ręce, poczytałem etykietę i odłożyłem, bo było tam napisane, żeby używać tego w rękawiczkach gumowych, bo ciężko się potem pozbyć "aromatu". Później koleżanka, co pracowała w jakiejś restauracji potwierdziła, że smrodu z rąk z tego sztucznego dymu pozbyć się nie łatwo. Uznałem, że czegoś takiego to ja nie chce jeść (i przy okazji nie zamawiam jedzenia z grilla w miejscach, gdzie nie widzę grilla, choć pewnie w wielu przypadkach ten grill co widać, to tylko dekoracja dla turystów).
--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b