tylko bez upławów zazdrości proszę... polecacie coś?

:nevya odstaw narkotyki

:brtk , ja nawet alkoholu nie spożywam smyku - rigcz mówi coś?

Popieram powyższe zalecenie, dodatkowo sugeruję powrót do regularnego przyjmowania przepisanych leków.

:nevya nie

:nevya wylewu dostałeś?

:brtk rigcz to chyba jakis nowy rodzaj wszywki

No więc nie wiedziałem, ale się dowiedziałem, sam się dowiedziałem, bo na kulsona to liczyć nie można.



RiGCz - Skrót od "Rozum i Godność Człowieka".

-być normalny
-coś jest dobre

Określenie wywodzi się z pierwszej polskiej pasty, zaczynającej się słowami: "no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka? ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka"


Zastosowanie:
- Widziałeś tego kretyna?
- Tak, nie ma za grosz RiGCzu

-Czy ty masz RiGCz?

-Ten telefon ma RiGCz.



:nevya ty mnie chyba obrażać próbowałeś bardziej niż ta osoba z wąsem

Na Egipt nie stać

Na długo się wybierasz? Bo tam wszystko obejdziesz w dwa dni, i będziesz później co najwyżej żurawie na strefie przemysłowej podziwiał

:brtk , :colinek_szczecin , mogłem się domyślić, że nie będziecie wiedzieć co to rozum i godność człowieka

:tomcat_tc , trzy dni, zdaję sobie sprawę z tego co napisałeś, dlatego pytam

:nevya Zamiast sie domyślać, trzeba było zapytać, od razu bym ci powiedział, że nie znam mowy środowiskowej "stojących pod blokiem", to żadna tajemnica.

:brtk , przecież zapytałem - "rigcz mówi coś?"

:nevya po polsku zapytać

Hapejada zazdrości

:brogman , tylko jeden, i to z Podlasia, merytorycznie odpowiedział... ale czego się spodziewać jak tu nie ma prawdziwych podróżników żądnych poznania świata

@Breata na pomoc

Muzeum Iluzji na mindfucka, Muzeum Ofiar Ludobójstwa KGB (jeśli żonie nie przeszkadzają widoczne do dzisiaj plamy krwi w salach tortur), na kawę do dawnego getta lub na Aleję Giedymina, dla panoramy wieża telewizyjna i Góra Trzykrzyska, plac katedralny, na Republikę Zarzecza aby pośmiać się z hipsteriady. Ewentualnie też spacer po ogrodach botanicznych w ładną pogodę. No i kościoły podobno ładne mają, ale mnie tam stopy parzą, więc nie zwiedzam

Knajp masz od groma, a nie napotkałem jakoś żadnej która szczególnie by mi w pamięć zapadła, więc nic nie polecę. Co prawda wszyscy polecają tamtejsze kartacze, ale w Polszy lepsze jadłem

Pół dnia styknie ale cmentarz na Rossie warto

:madzialena82

:tomcat_tc , dzięki, ja będę próbował zjeść mięso bobra (servin, daruj sobie)

:discordia , dlatego będę jechał przez Druskienniki, a wracał przez Kowno - szkoda tylko, że w muzeum diabła nie mają wolsztyńskiego okazu

:nevya bober to loteria w smaku, bardzo dużo zależy od sposobu przygotowania i użytych przypraw, jak raz się rozczarujesz to spróbuj w innym miejscu

Wolsztyński diaboł

2-3 dni minimum, kopytka zjedziesz..
1. Rossa, Ostra Brama, Kościół św. Teresy, Cerkiew św. Ducha. Uzupio.
2. Wzgórze 3 krzyży, Kościół św. Anny, Katedra.
Po drodze Troki.

Nie warto chodzić do muzeów litewskich. Dowiesz się, tylko że historia Litwy ma niewyjaśniony uskok czasowy między 1430 a 1850 rokiem, największymi bohaterami narodowymi są Witold, piloci Steponas Darius i Stasys Girenas, Jonas Basanaviczius, a Ponary się nie wydarzyły w tej rzeczywistości.

Trzy dni? Przeca tam wszędzie blisko ale fakt Troki i Uzupio spoko
A i jeszcze koniecznie spróbuj świńskich uszu

I świńskiej rury

:ganesza , uzupio trochę brzmi jak zadupio, ale spoko, obaczem są jednak ludzie, którzy potrafią docenić egzotyczny kierunek