Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > tutusiatko
nevya
nevya - Bojownik · 4 lat temu
chyba pomyliłeś góry

https://www.facebook.com/SpottedBB/posts/2465084413513479

dla zacofanych:

"Witam. Szukam instytucji albo kogoś kto pomoże mi w odzyskaniu pieniędzy od TPN. Sytuacja wyglądała tak, że tydzień temu byliśmy ze znajomymi w Morskim Oku i postanowiliśmy iść na Rysy bo była dobra pogoda. Na górze byliśmy około 19:00 i zaczeliśmy schodzić z innymi ludźmi na dół prawie od razu bo przyleciały chmury i nie było nic widać. Jak zeszliśmy na doł o 22:30 to okazało się, że jesteśmy na Słowacji a nie w Morskim Oku. Na górze nie było żadnych oznaczeń, po drodze na górę też żadnych informacji że tam się schodzi na Słowacje. Okazało się, że nic do Morskiego Oka stamtąd już nie jedzie i że jest niby 60km a przeszliśmy dużo mniej. Słowacka policja którą pomogli nam wezwać miejscowi nie chciała odwieźć nas do naszych aut tylko odwieźli pod hotel gdzie za nocleg dla 6 ludzi zapłaciliśmy ponad 1800zł, do tego koszt taksówki następnego dnia i parkingu na Morskim Oku za kolejną dobę, jedzenie itd i wyszło na złotówki prawie 2900. W TPN nie chcą zwrócić kasy, mówią że to nie ich wina ale nawet nie dali innego koloru szlaku niż Słowacy, żadnych informacji w ogóle nie ma po drodze że tak tam jest a potem jest właśnie tak. Jakby to lepiej było oznaczone to by do tego nie doszło. Jeśli będą musieli oddać te koszty to może pomyślą nad lepszą jakością szlaków, dlatego szukamy osób które mogłyby ogarnąć taki zwrot lub ewentualnie innych któzy mieli na Rysach tak samo aby zgłosić się po zwrot w jakiejś większej grupie bo wtedy pewnie łatwiej by było rekompensatę odzyskać."
Ostatnio edytowany: 2019-07-12 23:01:39

brtk
brtk - Superbojownik · 4 lat temu
I tacy ludzie mają czynne i bierne prawa wyborcze...


--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Belus - Superbojownik · 4 lat temu
Uj z prawami wyborczymi, takie matołki mogą wychodzić z domu!

brtk
brtk - Superbojownik · 4 lat temu
:belus powyższy przykład pokazuje, że wychodzić owszem, ale z powrotem sprawa się komplikuje.

Zastanawiam się, czy mogą się rozmnażać. Teoretycznie nikt im nie zabrania, ale czy znajdą właściwą dziurkę?

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

Szamano
Szamano - Ptakomaniak · 4 lat temu
Zgadzam się! Mogli na szczycie postawić bramkę i punkt informacji turystycznej. I bar!

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

Zywel
Zywel - Bojownik · 4 lat temu
:szamano i sklep z patriotyczną odzieżą!

--
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb, ciężkiej dupy wzwyż

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 4 lat temu
Ja kiedyś wsiadłem w zły autobus, myślicie, że jest szansa na odszkodowanko?

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

brood_k
brood_k - Boski Superbojownik · 4 lat temu
PigOut na fb skomentował przepięknie.
Jeżeli ktoś nie ma fb:

Ej byliście kiedyś w Tatrach? Nie? To nie jedźcie. Serio, to pułapka. Przykładowo pojechalismy w zeszłym tygodniu z Sebą, Krystianem i Andżeliką do Zakopca i tak się bujaliśmy kilka dni po Krupówkach co nie, ale ile można jeść szyszki ryżowe i chodzić do kina 9D? Pytam więc baby od oscypków, czy jest tu coś fajnego do zobaczenia, co byśmy se z Andżelą selfiaczka strzelili, bo akurat rocznicę mieliśmy. Baba na to, że w sumie Morskie Oko jest spoko, a jak ktoś jest w formie, to poleca Rysy, bo widoczki urywają odwłok. Andżelika na to, że wypas i ona chce widoczki urywające odwłok. No proste, dla mojej princessy wszystko, więc ustalamy, że jutro atakujemy Rysy, tymczasem trzeba opić tak zajebisty plan.

No i chyba trochę przesadziliśmy z Żuberkami, bo następnego dnia grubo zaspaliśmy, ale nie ma tego złego. Okazało się, że na Morskie Oko da się podjechac bryczką, z czego oczywiście skorzystaliśmy. W ogóle jaki żal, że ludzie się męczą i drałują z buta, kiedy można się elegancko pierdolnąc na przyczepce i sączyć browarka. Zresztą kij z nimi. Dojechaliśmy na miejsce, puściliśmy kaczkę na jeziorze, które w sumie nie było aż tak spektakularne, jak mówiła baba od oscypków. Ot jeziorko Czerniakowskie, tyle że otoczone góram, no wielkie mi halo. Na szczęście tuż obok był bar to se weszliśmy na Żuberka i naleśnika, a jak już wszamalismy i wypiliśmy, to Seba podbił do barmana i pyta, którędy na Rysy?

Barman ewidentnie dziabniety, bo zaczął gadać, że jak na Rysy skoro jest 15:00, a to 4 godziny się wchodzi + foteczka + zejść jeszcze trzeba, a w naszym wypadku to będzie już po zmroku, więc niebezpiecznie. Seba mu na to, że w 4 godziny, to chyba on wchodzi, my nie jesteśmy jakieś tam leszcze i wejdziemy w max półtora. Na co barman, że spoko, luzik, ale jakby co, to ostrzegał. Seba mu na to, że docenia, ale lepiej niech poleje Żuberka, jak ma takie kocopały pierdolić

Sieknęliśmy Żuberka, po czym ruszylismy zaatakować Rysy i tu suprajsik, bo okazało się, że barman miał racje i faktycznie zajęło nam to cztery godziny. Cztery jeba# godziny pod górę, czaicie? Jak wszedłem, to byłem tak padnięty, że mówię do Andżeliki: "Andżela kurwa czy ty widzisz jak się dla Ciebie poświęcam? Po powrocie nie ma chooya, robisz mi Vifona w rewanżu". Andżela na to: "Taa kużwa pięć od razu", na co Seba: "Dobra pomigdalicie się póżniej. Robimy selfiaczki i spadamy, bo zczyna mnie suszyć".

No i robimy te selfiaczki, wtem jak się chmury nad nami nie zebrały. Ooo ludzie momentalnie zrobiło się ciemno, jak nie powiem gdzie, na co Andżela, ubrana w suknię bez pleców i czółenka Jimmy Choo, bo #rocznica #selfiaczki, oczywiście zaczała panikować, że w takich warunkach nie damy rady zejść i zostaniemy na tej górze na zawsze, jak w takim jednym filmie, co oglądała. Everest, czy jakoś tak. Nie powiem, ja ze stresu też puściłem kropelkę moczu, ale gram poker fejsa i mówię, że chill, zejdziemy na lajcie, bo znam drogę. Oczywiście nie znałem, na szczęscie oprócz nas, na górze było jeszcze kilka osób i wymyśliłem, że po prostu pójdziemy za nimi.

No i poszliśmy. Trasa masakra, normalnie zero latarni, zero znaków, zero niczego. W dodatku ślisko, że Krystian tak się wypierdolił w swoich AirMaxach, że aż mu reklamówka z Biedry wypadła z ręki i poleciała w przepaść. No mówię wam tragedia w trzech aktach. Aczkolwiek najgorsze to było jak po czterech godzinach w końcu zeszliśmy na dół, patrzymy a tam jakoś inaczej niż za pierwszy razem. Nie ma ani Morskiego Oka, ani bryczek. Aż mi druga kropelka moczu poszła po kalvinach klainach ze stresu, ale na twarzy poker fejsik, wiadomka. Podbijam do tych ludzi, co za nimi szliśmy i pytam:

- Ej ziomki, gdzie tu jest najbliższy przystanek?

Na co oni?

- Čo si hlúpy? Toto je národný park, tu nechodia autobusy

Na co Seba:

- Ty, gość jakiś pierdolnięty

Na co Andżelika:

- O kurła, to Słowacy

Na co Krystian

- Skąd wiesz?

Na co Andżelika:

- Byś słuchał Halinki Młynkowej, to też byś wiedział

W każdym razie Andżela z nimi pogadała po słowacku i okazało się, że zeszlismy inna drogą niż weszliśmy, i teraz jesteśmy na Słowacji. W dodatku 60 kilometrów od Morskiego Oka. Normalnie bardziej popierdolona akcja niż w drugim sezonie "Dark". Na szczęscie Krystian już się otrząsnął ze straty reklamówki z Biedry i zarządził, żeby wezwać policję i niech nas odwiozą do hotelu. No i odwieźli... tyle, że nie do naszego, a do słowackiego i tam porzucili. Było grubo po północy, więc stwierdzilismy, że już trudno, przekimamy tutaj.

Kużwa, jak rano się wymeldowaliśmy i krzyknęli nam 1800 zeta za nocleg + kolejne 500 za opierdolenie barku przez Sebe, to aż mi trzecia kropelka moczu poleciała. Ale na tym nie koniec, bo jeszcze musielismy ogarnąc taksówke do Zakopca, co nas kosztowało kolejne 600 peelenów. Łącznie 2900 + rozpiźdzone AirMaxy Krystiana + strata reklamówki z Biedry, w której Krystian miał nasze pieniądze i dokumenty (thnx God za Blika) + moje Calviny Klajny, które poległy w nierównym starciu z kropelkami. Generalnie koszty z kosmosu, a miał być przyjemny weekendowo-rocznicowy wyjazd.

Ale ja tego na pewno tak nie zostawie! Co to to nie! Jeśli ktoś z was był tydzień temu na Rysach, to prosba o kontakt, bo szukam świadków, którzy będą zeznawać w sądzie. Zresztą skontaktuj się ze mną nawet, jesli nie było Cię na Rysach tydzień temu, ale kiedykolwiek miałeś podobną sytuację. Złożymy pozew zbiorowy i puścimy TPN z torbami. Może jak dostaną finansowo po gaciach, to się ogarną i postawią znaki, latarnie i przystanki autobusowe. Dość już tej Tatrzańśkiej patologii! Tymczasem z fartem mordeczki i czekam na wiadomości.


https://www.facebook.com/pigoutbox/posts/2906826959360030?__tn__=K-R

--
Kwartet ProForma
Sensoria
BKD

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kosmolot - Superbojowniczka · 4 lat temu
Pomyślałam sobie że są lepsi ode mnie, tylko że zdążyłam się zgubić w centrum domu towarowym.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 4 lat temu
Aż mi się przypomniało jak wchodząc w ulewę na Rawki schodzący ludzie, w adidasach i sandałach, radzili mi zawrócić bo "tam Armagedon na górze"

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

happy
happy - Wredziocha · 4 lat temu
"zero niczego" mnie rozczuliło

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡
Forum > Hyde Park V > tutusiatko
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj