zialena82 prosto w czuły punkt?

A później nakręcą o mnie "Jak rozpętałem trzecią wojnę światową?"

zialena82 nie, po prostu posiadamy choć odrobinę dystansu Może to przez to, że nie jesteśmy potomkami Niemców

zialena82 gdyby tak było, to określenie Volksdeutch nie budziło by żadnych emocji

Mówą cug i bana, land, kartofle*, ajntop, ancug, pener, bryle, futer, mantel, winkiel itd. Fabryka VW to gdzie jest? W ostatnich wyborach głosowali na Niemców (Tusk z Wermachtu i PO). I jeszcze mają autostradę do Berlina.



Nie są potomkami Niemców, to muszą być Niemcy. Szkiebry znaczy

*) tak, czasem "pyry", dla zmylenia przeciwnika.

:brtk taaa - "ajntop" akurat! Pewnie jeszcze "szlauF"?
Podpowiadam: ajntopF i szlauCH.

:staruch pisownia gwary nie jest chyba skodyfikowana, taką wersję w jakimś opracowaniu znalazłem. Ponadto tego wymowa w różnych częściach regionu się różni. Twoja wersja zdaje się być bardziej popularna na śląsku. W Wielkopolsce F ucięli chyba z uwagi na swoją słynną oszczędność, popularnie zwaną skąpstwem (choć w Szkocji to podobno nadal rozrzutność)


PS: a szlauF to się w moich stronach mawiało, ale to nie wielko-, ani nawet małopolska, o podlasiu nie wspominając.

:brtk - masz rację - wycofuję swoje "mondrości" - pyrlandczycy mówią "ajntop".
Żródło: https://pl.wiktionary.org/wiki/ajntop
Ale ja, jako ukryta opcja, od lat znałem "ajntopf" - choć dziadek pochodził z Leszna. Ale on używał "ajntopfa" nie z gwary, tylko z niemieckiego.
Nawiasem: takiego ajntopfa jak dziadek ugotował to już chyba nie będzie mi dane zjeść.

:staruch Ukryta opcja to mało powiedziane. Eintopf to było oficjalnie ulubione danie pewnego Austriaka, co prawie 100 lat temu karierę w Niemczech robił...

Z tym ulubionym to zasadniczo propagandowa bzdura, bo (w uproszczeniu) chodziło o skrócenie czasu, jaki ludzie (a dokładnie kobiety) spędzają w kuchni, tak aby mieć jeszcze czas w fabrykach robić. W tamtych czasach prawie wszyscy mężczyźni akurat w delegacji byli, część we Francji, część w Afryce, część na łódkach na morzach i oceanach, część na wschodzie, niektórzy aż pod Wołgogradem (zimę zobaczyć, czy coś). Wymyślono więc, że trzeba zwyczaje żywieniowe zmienić i wypromować potrawy jednogarnkowe. Co jest bez sensu trochę, twarzą akcji promocyjnej został wegetarianin. Ale ciemny lud to kupił.

zialena82 Eintopf to jest danie, które przyrządza się na wiele sposobów, z wielu składników, w efekcie może wyglądać i smakować zupełnie nieprzewidywanie.

Trochę jak pierogi.

zialena82 gdyby ktoś z forumowiczów tak mnie tu nazwał? Nie, nie obraziłbym się

zialena82 ja gdybym byl garnkiem, obrazilbym sie, gdyby ktos nazwal mnie garkiem

:tomcat_tc ty ajntopie

zialena82 Ano znów idzie z zachodu

Należy zakazać burzy w mieście!
Bo się psy boją

zialena82 kazdy ma taki piss, na jaki zasluzyl!

Dobrze, że śnieg nie pada.
Jakbym miał odśnieżać w taki upał to JPDL

@Djbanan wiem, odpowiadam na stary post, ale akurat trafiony w punkt:

https://v.wpimg.pl/MmUzZGUxYgw0GCx0egNvGXdAeC48WmFPIFhgZXpPdVktVTwuOR0_CCUVdCAnDT0MIgp0NzlXLB08VSx2ehwkHiUWOz56HSAPMB51fmdOK15kHm5qZxl6XHhOOXY0VXQOMEN3f2BML18wST4iZE0vTyg

https://www.o2.pl/informacje/zima-w-srodku-lata-mieszkancy-musieli-wyciagac-lopaty-do-odsniezania-6656629444807200a