:gen_italia
"Jeszcze raz, bo chyba nie bardzo dotarło do Ciebie, o czym w ogóle jest rozmowa: temat jest taki, że ma być zniesiona zmiana czasu w całej UE. Nie wiem skąd niby miałby się od tego zrobić burdel. Bo - dajmy na to - w Niemczech będzie 12 a u nas 13? I co z tego?"
Jeszcze raz - każdy kraj ma sam decydować o wprowadzeniu czasu letniego, bądź zimowego.
Wytłumacz mi prosto. Jeżeli teraz mamy tą samą godzinę w prawie całej Europie (poza Portugalią, Londynem, Bułgarią i chyba Rumunią) - to gdzie Ty widzisz ułatwienie, jeżeli Niemcy wybiorą letni, Czesi zimowy, Holendrzy letni, Belgowie Zimowy i do tego dołożymy naturalną zmianę czasu? Pokaż mi paluszkiem. Gdzie i co to upraszcza.
Skoro większość chciałaby letni, to znaczy, że większości tak byłoby wygodniej. Zrób sondę i zapytaj co to jest czas letni. Powodzenia.
Mi jest wygodniej? Dlaczego Ty się odbijasz od argumentów? Większość ludzi pracuje między 8 a 16, lub 9, a 17. Ja tak nie pracuję, mi to akurat dynda i zwisa miękkim kalafiorem. Tym ludziom niczego to nie daje
Niczego. Ale letni to brzmi ładnie, nie? Nie to co zimowy.
Zimą ludzie jadą/idą do pracy jak już jest jasno. Teraz większość będzie szła do szkoły po ciemku. Wydawało mi się, że Ty akurat jesteś fetyszystą bezpieczeństwa ruchu drogowego, a tutaj jasno opowiadasz się po stronie zwiększenia zagrożenia.
I czekaj. Tutaj nagle wierzysz w mądrość społeczeństwa, większość i cuda wianki. Ale już brexit to debile, nie wiedzieli na co głosują i w ogóle Polacy to wuje głosujący na PiS? I zasługują na to co mają?
Czyli reasumując - Polacy to naród debili. Chyba, że chodzi o czas. Wtedy to są erudyci z zegarkami w dupach.