Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Ktoś zna kogoś o nazwisku duda?
Kuba_74
Kuba_74 - Superbojownik · 5 lat temu
:nevya to samo pytanie można zadać w drugą stronę. Dlaczego pracownicy handlu mają być zmuszani do pracy w niedzielę? Pamiętaj, że gdy brakuje ochotników bierze się tych mniej chętnych. Zapewniam Cię, że gdyby pracodawcy płacili większe stawki za pracę w niedziele i święta mieli by więcej ochotników. Pracodawca jednak woli zatrzymać kasę dla siebie.

:szamano znam interperetację tego przepisu. Zapis "od 06:00 w niedzielę" odnosi się do zmian nocnych, których raczej w handlu nie ma. Na początku pracodawcy płacili więcej za pracę w niedziele i mało kto narzekał, problem zaczął się, gdy pracodawcy zaczeli przeginać pałę i zwyczajnie obniżyli stawki a zaczeli zmuszać ludzi do pracy.
Odstępstw od przepisów prawa pracy jest wiele, w zależności od tego gdzie i jako kto pracujesz. Mówimy o zasadach ogólnych, no chyba, że sprzedawców w sklepie potraktujemy jako "zamkniętą grupę zawodową".

zialena82 a czy ja Ci zabraniam pracować w każdą niedzielę?

--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · 5 lat temu
:kuba_74

Mi tam szczerze wisi czy Ty się kierujesz ustawami czy interpretacjami. Dla mnie każdy jest wolny i postępuje wg. własnego klucza. Tym się właśnie różnimy, ja uważam że każdy powinien sobie wybierać taką pracę jaka spełnia jego warunki czasowe, płacowe i wszelkie inne a Ty wolisz ludziom narzucać co im wolno a czego nie w imię chujwieczego.

Widzę że się doczepiłeś centrum handlowego, prosz:
http://www.galeriaszperk.com/sklepy/

Masz na liście przynajmniej 10 niewielkich sklepów/usługodawców, takich którzy mają jeden, może dwa punkty. W związku z zakazem handlu całe centrum jest w niedzielę zamknięte więc nawet jeśli mają pracowników a sami chcieliby stanąć za kasą tylko jednego dnia to nie mają takiej możliwości, zgodnie z tym co mówiłem już wcześniej.

Czytając fragmenty Twoich wypowiedzi zwróciłem uwagę na jeszcze jeden aspekt który Tobie umyka. Chodzi o to o czym wspomniał już , mianowicie footfall oraz tak zwane "produkty/usługi komplementarne" których głównym przykładem jest oczywiście gastronomia. Piszesz że ludzie w 6 dni kupią tyle samo co w 7 dni, a jest to oczywista nieprawda. Kawiarnia w 6 dni nie sprzeda tyle kawy co w 7 dni bo nikt w sobotę nie kupi kawy na wynos żeby wypić w niedzielę, zrobi sobie w domu. Lwia część klientów gastro w CH kupuje "przy okazji".

Kolejna rzecz z której nie zdajesz sobie pewnie sprawy - zakaz handlu w niedzielę prędzej niż później wypchnie tych wszystkich biednych i uciśnionych sprzedawców z roboty bo na masową skalę wdrażane są technologie które pozwolą robić zakupy bez ich udziału. Już dzisiaj w okolicznym Tesco można wziąć ze sobą czytnik, skanować produkty wrzucane do koszyka, przy kasie bezobsługowej za wszystko zapłacić i wyjść. Żabka testuje sklep który sam zliczy wszystko co bierzesz z półki i ściągnie należność z karty. Rok, dwa, trzy i okaże się że połowa pracowników handlu ma nie tylko wolne niedziele ale i całą resztę tygodnia.

Doskonałym przykładem jest McDonalds który zareagował na agresywne podwyżki najniższego wynagrodzenia w Stanach wprowadzeniem ekraników do zamawiania żarcia. Opracowali za oceanem ale błyskawicznie przyszło i do nas, dzisiaj ekraników jest kilkanaście a kasjer jeden, do ogarniania tych którzy nie ogarniają ekranika. Można by powiedzieć że protestujący na złość odmrozili sobie uszy.

A co do tych ustaw które tu wrzucasz żeby komuś coś udowodnić, to są one tak aktualne jak rocznik wskazuje. Niedziela jest dniem wolnym od pracy, ALE (tu wstaw setki wyłączeń). Zasłaniasz się tarczą z tektury.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
:kuba_74 odpowiem tylko na to skierowane do mnie, bo reszta i tak wałkowana 100 razy. Jak małym sklepikom ma pomóc zamknięcie castoramy? Dlaczego pomagać małym sklepikom skoro nie utrzymują się na rynku? Dlaczego rząd nie wyrównuje szans tak innym ludziom? A skoro już bardzo chce pomóc małym sklepikom to czemu nie robi tego w sposób nie utrudniający życia innym ludziom? Na przykład zmniejszając im podatki?


A drugi argument jest zdecydowanie najgorszy ze wszystkich. Na bank studenci dzienni i rodzice dziękują z całego serca. Ale nie tylko oni. Znajomy pracuje na 4-brygadówkę (i pracuje w niedzielę i święta...) jego dziewczyna w sieciówce. Mogła sobie ustawiać grafik pod jego wolne, teraz w niedzielę siedzi sama w domu. Itd., itp. Po co uszczęśliwiać ludzi na siłę? Mamy rynek pracownika, w większości miejsc w Polsce człowiek któremu nie pasuje praca w sieciówce może zmienić pracodawcę, choć...pewnie wtedy będzie pracował w niedzielę.

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
:kuba_74 dobra manipulancie, to skoro już udało Ci się znaleźć właściwą ustawę, to spróbuj przeczytać ze zrozumieniem.
Żeby wątek miał jednak jakąś wartość praktyczną dla innych oprócz robienia z Ciebie pośmiewiska to spójrzmy co tam jest napisane (link dla zainteresowanych:
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20180000917 lub bezpośrednio tekst jednolity
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20180000917/U/D20180917Lj.pdf)

Art. 129. § 1. Czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie
40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy, z zastrzeżeniem art. 135–138, 143 i 144.

słowo klucz - "przeciętnie" oznacza tyle, że pracodawca może nakazać pracę 20dni pod rząd a potem dać tydzień wolnego.

Co do wolnego, to kilka wybranych paragrafów:

Art. 133. § 1. Pracownikowi przysługuje w każdym tygodniu prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, obejmującego co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego.
może obejmować mniejszą liczbę godzin, nie może być jednak krótszy niż 24 godziny.
(...)
§ 3. Odpoczynek, o którym mowa w § 1 i 2, powinien przypadać w niedzielę(...)
§ 4. W przypadkach dozwolonej pracy w niedzielę odpoczynek, o którym mowa
w § 1 i 2, może przypadać w innym dniu niż niedziela.



I powyższe zapisy sa ogólne. Do nich jest całe mnóstwo wyłączeń wynikających m.in. z:

Art. 135. § 1. Jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją, może
być stosowany system równoważnego czasu pracy,
(...)
Art. 140. W przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy lub jej organizacją albo
miejscem wykonywania pracy może być stosowany system zadaniowego czasu pracy.


A więc podsumowując: Prawo pracy nie wymaga dwóch dni wolnych w tygodniu. a jedynie określa, że przeciętny tydzień pracy to 5 dni, ale ta przeciętna wartość może być zrealizowana na bardzo wiele sposobów. Nie ma też wymogu wolnej niedzieli, a jedynie sugestia od której również jest całe mnóstwo wyłączeń.

I na koniec odnosząc się do samego przepisu o zakazie handlu: dlaczego np. pracownik w fabryce opon musi pracować w niedziele (bo tak jak setki tysięcy innych osób pracujących w przemyśle w systemie zmianowym 4-brygadowym, a pracownik sklepu nie musi? Dlaczego sprzedawca popcornu w kinie musi pracować, sprzedawca dewocjonaliów musi pracować, sprzedawca w piekarnie również, sprzedawca na stacji benzynowej itd, a sprzedawca w sklepie nie musi? Ta ustawa jest tak ułomna i w tak drastyczny sposób dyskryminująca (bo daje przywileje tylko konkretnej wybranej grupie osób) że nijak nie da się tego wybronić.

Szamano
Szamano - Ptakomaniak · 5 lat temu
:yoop, nie musi - zmienia pracę, bierze kredyt .

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 5 lat temu
:kuba74 - której części "Obowiązuje mnie tajemnica" nie rozumiesz?

Pracownicy NIE są niewolnikami, choćbyś 1000 napisał, że są. Dane z rynku pracy mówią co innego. Prawo - też. A tak przy okazji 2 wolnych dni w tygodniu; z czego wnosisz, że muszą to być 2 kolejne dni?

Ba, ja też nie jestem niewolnikiem i nie jestem przykuty do tego państwa. Po prostu - jak ono mnie pierdoli, to może oczekiwać wzajemności

Ostatnio edytowany: 2019-02-11 20:01:08

--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

tytezterefere
tytezterefere - Dyżurna Domina · 5 lat temu
Borze szumiący
On pewnie z tych, co to krzyczą o RODO, gdy ktoś na FB udostępnia czyjeś zdjęcie ustawione na dostępne dla wszystkich. Uwielbiam takich

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 5 lat temu
Widzę, że kubuś jest równie dobrym prawnikiem jak i socjologiem

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Kuba_74
Kuba_74 - Superbojownik · 5 lat temu
:kirdan masz naprawdę idealistyczne podejście w kwestii wolności wyboru. Lubię idealistów, bo są marzycielami skierowanymi na utopię.

Patrzyłem na tą listę, znalazłem na niej dwie działalności handlowe (Foto Koncept, Kwiaciarnia Bukiet) i 3 usługowe. Reszta to sieciówki. Łącznie 5. Zatem dla "uratowania" tych 5 punktów chcesz zagonić do pracy ludzi w ponad 50 punktach.

C.H. przeżywają oblężenie w piątki i soboty a większość kawiarni to sieciówki. Mówiliśmy o ochronie małych rodzinnych biznesów.

Nie do końca rozumiem część o nowych technologiach. Wyobrażasz sobie sens skanera ręcznego w mały osiedlowym sklepie? Zapominasz, że kasjerzy w sklepie to tylko mała część personelu, większość stanowią pracownicy działu, którzy rozkładają towar i dbają o jego ekspozycję. Dopóki sztuczna inteligencja nie będzie potrafiła posortować towaru nic im nie grozi.

Ustawa jest z 1951r ale ostatnie uaktualnienie jest z 2014 r, tak się zapisuje wszystkie ustawy. To nie jest tekturowa tarcza, tylko obowiązujące (ale nie respektowane) prawo.

Mówisz o nowoczesnych technologiach wprowadzanych w molochach a mieliśmy rozmawiać o małych osiedlowych sklepach. Nadal uważasz, że nie mam racji?

:gogosiek nikt nie zabrania Ci otworzyć w niedzielę mały sklep z artykułami żelaznymi. Jak pęknie hydraulika to ma gdzie iść po części. Nie wiem dlaczego rząd nie wyrównuje szans innym, choć dobrą wskazówką jest reakcja ludzi na zakaz handlu w niedzielę. Ogrom oburzenia jest niesamowity.

Jak ostatnio sprawdzałem to ukończenie studiów nie jest obowiązkowe, więc jeżeli nie masz do tego warunków to bardzo mi przykro. Studenci nadal mają szansę dorobić w handlu lub sprzątaniu tylko w inne dni. Twoja znajoma miała dużo szczęścia mogąc ustawić sobie dni wolne pod partnera, zapewne dlatego, że chciała pracować kilka niedziel w miesiącu. Pamiętaj, że większość pracowników w handlu nie ma takiego szczęścia.

:yoop zostań pracodawcą i zrób tak. Zatrudnij kogoś na umowę o pracę i zmuś żeby pracował przez 25 dni po 8 godzin a następnie daj mu 10 dni wolnego (zgodnie z tym co piszesz masz prawo). Czekaj z utęsknieniem na wizytę PIP i ich decyzję.
Na jedną półkę wkładasz produkcję i handel a to dwie różne gałęzie. Jeżeli dobrze pamiętam to piekarnie pracują od niedzieli wieczorem a nie od rana. Sprzedawca dewocjonaliów to nadal handel, jak nie robi tego właściciel to łamie prawo. Ale kto w Polsce ruszy kościół.

Znajdź mi nieułomną, niedyskryminującą ustawę. NIE MA TAKICH. Ustawa zawsze komuś szkodzi i zawsze kogoś dyskryminuje. Ustawa o zakazie handlu w niedziele ma wyrównać szanse małych sklepów i dużych molochów, czy ktoś z tej szansu korzysta to jego sprawa.

--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · 5 lat temu
:kuba_74

Nie idealistyczne tylko realistyczne. Człowiek w obecnych czasach ma niesamowite możliwości wyboru, jest tyle darmowych szkoleń, programów UE i rządowych że nawet ja jako pracodawca czyli członek grupy której pomaga się najmniej bo przecież "radzi sobie" bez większych przeszkód robię dodatkowe papiery, a to operatora koparki, a to spawacza z funduszy UP. Dlatego jeśli komuś faktycznie przeszkadzała praca na kasie w niedzielę to miał ogromne możliwości zostania kim innym, problem polega zwykle na tym że mu się nie chciało.

Na listę patrzyłeś widocznie w taki sposób jaki Tobie pasuje. Znalazłeś fotografa i kwiaciarnię, nie znalazłeś butiku, wysepki z rajstopami, placu zabaw dla dzieci, fryzjera, sklepiku z alkoholami itd. Mniejsza z tym, zakaz zakazem i mimo że właściciel mógłby stanąć przy kasie to nie może. Takie jest meritum sprawy.

Znowu wyznaczasz sobie kto mały rodzinny, kto nie rodzinny, kogo ratować a kogo nie. Ambitnie.

Skoro nie widzisz związku w nowych technologiach to wyjaśniam. Małe osiedlowe sklepy padną ostatecznie bo hipermarkety będą otwarte w niedzielę. Skaner i kasa samoobsługowa nie wymaga pracownika, ochroniarza który dopilnuje żeby nie wynoszono towaru ustawa o zakazie handlu nie obejmuje. Kasjerzy polecą w większości na zieloną trawkę, zostanie tylko garstka oraz część personelu odpowiedzialna za wykładanie towaru i to najlepiej w nocy żeby nie szwędać się klientom pod nogami.

Także podsumowując - nie, nie masz racji.
Ostatnio edytowany: 2019-02-11 20:46:26

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
:kuba_74 czekaj, bo nie bardzo rozumiem... Masz gdzieś, że zdolny młody człowiek nie może się uczyć i pracować jednocześnie, bo rząd mu to utrudnia ale płaczesz nad tym,że akurat jakaś część sprzedawców musi tak jak inni ludzie pracować w niedzielę? O mój boże.

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 5 lat temu
powinni zakazać pracy w niedzielę rolnikom, żeby spędzali czas z rodzinami, a nie zwierzętami

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
I księżom! Bo tak!

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 5 lat temu
Słusznie, księża też powinni spędzać czas ze swoimi gówniakami, a nie z cudzymi


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

silber
silber - Superbojownik · 5 lat temu
Brakuje mi tu jeszcze tych zjebów zarzucających wrzuty linkami o antysystemowości K15 i nieomylności ekonomicznej Krula

I zapomniałem o religijnych oszołomach.

Ciekawe kto wygrałby na argumenty

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 5 lat temu
zialena82 nie pomoglas. Mowi sie robocze. Niedziela nie moze pracowac. Taka chcialabys byc " KURTULARNA"

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 5 lat temu
: Kuba 74 Wpadl szerszen do ula i hulahop ;)
Ostatnio edytowany: 2019-02-12 00:29:11

Kuba_74
Kuba_74 - Superbojownik · 5 lat temu
której części pytania nie rozumiesz? Ja nie pytam o konkretną cyfrę tylko o to czy jest wyższa czy niższa od oficjalnie podawanych. Nie pytam nawet o rząd wielkości, więc nie zdradzasz żadnej tajemnicy. Nawet nie chcę wiedzieć w jakich C.H. bo nie jest to potrzebne. Sam przechwalałeś się, że znasz cenniki z wielu.

Napisałem gdzieś, że pracownik ma mieć dwa dni wolne pod rząd? Czy tylko tak to sobie dopowiedziałeś?

Jeżeli nie jesteś przykuty i nie jesteś niewolnikiem to czemu płaczesz, że ktoś ogranicza Twoją wolność?

:kirdan już widzę panią sprzedawczynię, jeżdżącą koparką albo spawającą. Ostatnio tak mnie rozbawiła informacja, że w ramach pomocy szczecińskim stoczniowcom zaproponowano im kursy manicure, pedicure i fryzjerstwa.
Patrzyłem na listę dokładniej niż Ci się wydaje, ja wskazałem 5 ty 7, chyba sam przyznasz, że to niewielka różnica, zwłaszcza, że nigdy tam nie byłem.
Teraz podsumowując Twoje argumenty, chcesz otworzyć blisko 60 sklepów (minimum 200 osób obsługi) w dzień wolny od pracy po to by 7 właścicieli mogło stanąć za kasą???

Zanim te wszystkie nowe technologie wejdą do codziennego użytku w sklepach minie jeszcze sporo lat. Od prototypu do produkcji masowej jeszcze sporo zostało, nawet kasy automatyczne jeszcze kuleją.
Oczywiście, mogę się mylić, ale nie powinieneś się tym jeszcze przejmować.

:gogosiek nie, ale czy jak jest młody i zdolny to musi pracować w handlu? Nie może brać stypendium albo pracować w zawodzie w którym się kształci? Naprawdę są inne miejsca pracy niż handel.

:yoop mam dla Ciebie złe wieści, jeżeli pracujesz bez przerwy ponad 7 dni to pracodawca wali cię w d..pe.
Tu masz przepis https://prawo.money.pl/kodeks/pracy/dzial-szosty-czas-pracy/rozdzial-iii-okresy-odpoczynku/art-133
Możesz z nim iść do pracodawcy lub do PIP.

--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 5 lat temu
Mocny
Ostatnio edytowany: 2019-02-12 00:47:50

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 5 lat temu
Do adminow. Propnuje status dla Kuby. - Niezmordowany nietoperz

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 5 lat temu
:kuba_74 - czyli nie rozumiesz całego zdania. Trudno, nie płacą mi za tłumaczenie. Przyjmij odmowę udzielenie odpowiedzi.

Napisałeś w odpowiedzi na mój argument dotyczący pracy w soboty i w poniedziałki, że pracownik ma mieć dwa dni wolnego. Otóż, jeżeli nie pod rząd, to ten argument robi się inwalidą.

Gdzie pisałem, że chodzi tylko o moją wolność?


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
:Kuba_74
Byłeś łaskaw wypisywać jakieś insynuacje pod moim adresem: "patrząc na to co napisał :yoop sam widzisz jak wygląda znajomość przepisów prawa pracy" oraz :yoop tłumaczenie dla jełopa

No to chyba już udało nam się ustalić, jak dobrze Ty znasz prawo pracy. Ogólnie pleciesz bzdury i nie masz pojęcia o czym.

Napisałeś "Sprzedawca dewocjonaliów to nadal handel, jak nie robi tego właściciel to łamie prawo. " z czego jasno wynika, że nie znasz nawet ustawy, o której tak zawzięcie debatujesz, ponieważ był to jeden z dość kontrowersyjnych punktów i oczywiście w ustawie znajdujemy taki zapis:

Art. 6. 1. Zakaz, o którym mowa w art. 5, nie obowiązuje: (...)
5) w placówkach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu pamiątkami lub dewocjonaliami;
(http://orka.sejm.gov.pl/opinie8.nsf/nazwa/870_u/$file/870_u.pdf)

Napisałeś Zatrudnij kogoś na umowę o pracę i zmuś żeby pracował przez 25 dni po 8 godzin a następnie daj mu 10 dni wolnego (zgodnie z tym co piszesz masz prawo). Czekaj z utęsknieniem na wizytę PIP i ich decyzję.

I jest to oczywiście piramidalna bzdura. Nie masz pojęcia czym jest system zadaniowego czasu pracy, prawda? Ale nawet pomijając to, znam osoby, które pracują 4 dni w tygodniu po 10h, żeby mieć 3dni wolnego w weekend. Pracowanie cięgiem przez miesiąc, żeby potem mieć 2tyg wolnego jest zwykle niekorzystne dla pracodawcy, więc mało kto z tego korzysta, ale nie mam wątpliwości, że znaleźliby się chętni pracownicy.
Przykładowo w miejscowościach o sezonowym ruchu turystycznym. Myślisz, że nie byłoby chętnych, żeby pracować przez cztery miesiące cięgiem, po to żeby potem mieć płatne dwa miesiące wolnego w ramach umowy o prace? Inna sprawa, że pracodawcy wolą zatrudniać na lewo albo na śmieciówkach z oczywistych powodów, ale jakoś nie sądzę, by brakowało chętnych pracowników na takie umowy o pracę. Ale przecież Ty wiesz lepiej co jest dobre dla ludzi niż oni sami.

Napisałeś Na jedną półkę wkładasz produkcję i handel a to dwie różne gałęzie (...)Ustawa o zakazie handlu w niedziele ma wyrównać szanse małych sklepów i dużych molochów
Otóż nie, a przynajmniej nie tylko. przeczytaj sobie uzasadnienie http://www.solidarnosckatowice.pl/files/baza_plikow/wolna%20niedziela/wn_uzasadnienie.pdf

albo stanowisko ówczesnej szefowej rządu
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/106F4C649219510CC12580EC0046AD22/%24File/870-s.pdf


Zacytuję fragment "Rozpatrując wpływ proponowanej regulacji nie sposób pominąć argumentów społecznych takich jak wpływ na sposób spędzania czasu w niedziele, czy poziom konsumpcji. Ograniczenie handlu w niedziele może prowadzić do wzmocnienia więzi społecznych, szczególnie rodzinnych.Wśród osób zatrudnionych w handlu istotną grupę stanowią kobiety-matki, a niedziela to często najbardziej dogodny moment (mając na uwadze obowiązki szkolne), na spędzenie czasu z dziećmi i rodziną. Ograniczenia handlu w niedziele mogą również zwiększyć aktywność obywateli, co powinno przełożyć się na większy popyt na usługi turystyczne, kulturalne czy sportowe."

Czyli co? Wybrani pracownicy handlu mają dbać o swoje więzi społeczne, a innych rząd ma w dupie.
Podany przeze mnie przykład z fabryką opon nie jest przypadkowy. Widziałeś kiedyś produkcję przemysłową? Pracownik idzie do pracy np. w piątek na rano, w sobotę na popołudnie, w niedzielę na nockę, w poniedziałek ma wolne. Stoi osiem godzin przy maszynie do wulkanizacji w ciężkich warunkach otoczenia (temperatura, lotne związki chemiczne itd) i wykonuje ciężką pracę o bardzo dużej monotonii. Co więcej, pracownik sklepu może poszukać pracy u innego pracodawcy, bo ma w czym wybierać. Gdzie ma pójść człowiek, którego doświadczenie zawodowe obejmuje konfekcjonowanie opon? Jaki ma wybór? A oczywiście takich przykładów z innych branż jest mnóstwo. Raczej nie przekonasz mnie, że pracownicy handlu maja gorzej, ale ich widać, więc rząd zagrał pod publiczkę i tyle. Zwykły tani populizm.

No. To tyle z mojej strony. Możesz sobie jeszcze pisać dalej te swoje farmazony,

P.S. bo wrzuciłeś kolejne bzdury gdy pisałem tego posta, a nie będę mnożył odpowiedzi.
Napisałeś mam dla Ciebie złe wieści, jeżeli pracujesz bez przerwy ponad 7 dni to pracodawca wali cię w d..pe. .
Wydaje mi się, że już ustaliliśmy, że nie masz pojęcia o prawie pracy, więc może jednak zaniechaj dalszego robienia z siebie idioty?
Ostatnio edytowany: 2019-02-12 01:22:31

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 5 lat temu
Po raz milionowy to samo, ale pogodzę wszystkich

2 niedziele ustawowo wolne na każdego pracownika, od produkcji po handel. Wszystko otwarte, wszyscy szczęśliwi.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
:kuba_74 to powiedz mi jak na przebrnąć przez pierwszy rok? Bo stypendium możesz (chyba) dostać tylko socjalne 300zł. A co do pracy w zawodzie. Chciałbyś pracownika na 1-2 roku studiów pracującego tylko w weekendy? Albo tylko w soboty, jak wszyscy to wszyscy. W Krakowie student dzienny może pracować w handlu lub gastronomii. Wywalając handel zostaje mniejsza cześć pracy. Dużo bardziej niewdzięczna i mniej płatna

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

nevya
nevya - Bojownik · 5 lat temu
:kuba_74, ogarnij się, i tak nikt Ci nie da fuchy rzecznika, niby masz kompetencje na ministra pracy (nie znasz przepisów), ale ten etat jest mocno obsadzony

Coś tam doczytałem i kurwa nie mogę... hurr durr dyskryminacyja na "chcą wolne to niech nie pracują w handlu". Ktoś chce pracować w niedzielę? To niech sobie inną robotę znajdzie
Ostatnio edytowany: 2019-02-12 07:52:27

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · 5 lat temu
:kuba_74

Ja za to już widzę w czym jest problem - w Twoim absolutnym buractwie i ignoranctwie.

Po pierwsze, jeśli jakaś Pani zechce zostać spawaczką albo operatorką koparki to nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Po drugie, możliwości jak już napisałem są setki. To że realną sytuację spłycasz sobie do swojego punktu widzenia to już Twój problem. Masz tutaj listę zawodów deficytowych (ta akurat dla powiatu Gdynia), jeśli ktoś chce zmienić pracę to może się doszkolić w tych kierunkach bez większego problemu.

https://barometrzawodow.pl/pl/pomorskie/prognozy-dla-powiatow/2019/gdynia.18..252....1....0.1.1.252.

Są jeszcze wieczorówki finansowane zwykle przez UM, można zrobić sobie rozmaite zawody "techniczne" czyli technik farmaceuta, technik informatyk, technik weterynarii itd.

To jest właśnie wolność, nie chcemy pracować w niedzielę? Przekwalifikujmy się i zmieńmy stanowisko zamiast zakazywać pracy wszystkim jak leci. Tylko że przekwalifikowanie wymaga odrobiny dyscypliny i ambicji, ustawa łatwiejsza bo zrówna wszystkich.

Jeśli dalej mamy wałkować temat stoisk prywaciarzy w CH to mam w nosie czy otwieramy 3 sklepy i zamykamy 70 czy odwrotnie tak długo jak każdy z nas będzie miał wybór - czy chce pracować w niedzielę czy nie. Dzisiaj tego wyboru nie ma pracownik bo obowiązuje go zakaz ale i nie każdy pracodawca bo jeśli akurat ma sklep w CH to też go nie może otworzyć.

Natomiast co do wdrażanej technologii to myślę że jest dokładnie odwrotnie, tak jak ekraniki wpadły do McDonalds szturmem. To już dawno nie są prototypy tylko gotowe rozwiązania. I absolutnie mnie to nie martwi tylko cieszy bo będę mógł tak jak przez ostatnie X lat iść sobie do sklepu w niedzielę jeśli będzie taka potrzeba bo dla mnie ograniczenie handlu wyrzuciło tak naprawdę również sobotę. Po kilku wyprawach gdzie musiałem potem stać w kolejce pół godziny dałem sobie spokój.

Kuba_74
Kuba_74 - Superbojownik · 5 lat temu
:yoop No dobra i to ja jestem manipulantem?
Napisałeś:
"słowo klucz - "przeciętnie" oznacza tyle, że pracodawca może nakazać pracę 20dni pod rząd a potem dać tydzień wolnego."
A teraz piszesz:
" Pracowanie cięgiem przez miesiąc, żeby potem mieć 2tyg wolnego jest zwykle niekorzystne dla pracodawcy, więc mało kto z tego korzysta, ale nie mam wątpliwości, że znaleźliby się chętni pracownicy. "
Jako przykład napisałeś gdzieś, że często pracujesz powyżej 7 dni w tygodniu i twierdzisz, że jest to zgodne z prawem pracy.
Która wersja jest poprawna? Będziesz się lekko migał więc trochę matematyki:
20 dni pracy uprawniają Cię to 8 dni wolnych, łącznie 28 dni. 25 dni pracy uprawnia Cię do 10 dni wolnych, łącznie 35 dni. Ja dodałem tylko tydzień pracy, żebyś się nie zorientował, że to Twój własny przykład. Jakiś komentarz z Twojej strony?

Tak, moja pomyłka ze sklepem z dewocjonaliami, ale tak jak napisałem w następnym zdaniu: "Ale kto w Polsce ruszy kościół". Księża mają świetny interes i dbają o to, żeby mogli robić pieniądze na wszystkim.

Tak, wiem jak pracuje zakład produkcyjny, odwiedziłem ich z 50 do tej pory. To chyba sporo. "Wśród osób zatrudnionych w handlu istotną grupę stanowią kobiety-matki," czy w fabryce opon też? Czy jest to pierwszy przykład gdy mężczyzn wysyła się do pracy w niebezpiecznych lub szkodliwych warunkach? Dostają za to lepszą pensję (przynajmniej w teorii). Pamiętaj też, że pracownik wykonujący pracę w szkodliwych warunkach powinien dostać sprzęt ochronny (kombinezon, maska itd.) a jeżeli tego nie dostaje to powinien iść do PIP. ładnie opisał co ma zrobić osoba, której nie podoba się jej praca, zwyczajnie zmienić.

Może dotrze do Ciebie wreszcie, że niedziele i świeta były przez lata dniami wolnymi od pracy w handlu. Po 1989 r zaczęto wprowadzać te dni jako handlowe, ale miało to dać większe zarobki pracownikom. Potem pracodawcy zaczeli się kombinować i przestali płacić dodatkowo.

:thurgon Twoje rozwiązanie dało by pewnie jakiś skutek, ale pracodawcy rozwiązują to inaczej. Zmniejszają ilość pracowników w sklepie w inne dni tygodnia (wiedzą kiedy mogą) a potem w każą pracownikom pojawić się w sobotę i niedzielę. W ten sposób spora część pracowników zasuwa 3 lub 4 niedziele w miesiącu. Zgodnie z przepisami wszystko jest ok.

:gogosiek jeżeli student nie wie jak przetrwać przez pierwszy rok to nie jest moja wina. Nie oczekuj, że zawsze dostaniesz rozwiązanie na tacy. Możesz pracować po zajęciach, możesz pracować w gastronomii lub już szukać pracy w kierunku, w którym się kształcisz. Czy naprawdę to musi być tylko i wyłącznie handel?

:nevya nie chcę pracy rzecznika, mam swoją

uznajmy, że mówiąc czy ceny są wyższe czy niższe od podanych widełek łamiesz tajemnicę handlową wszystkich C.H. z którymi pracujesz. Bzdura kompletna, chyba że pracujesz tylko z jedną.

Drugie pytanie znów gładko ominąłeś, ale nie chciało mi się tego wskazywać. Ciężko Ci jest się przyznać, że pracodawcy lubią pracę ale innych a nie swoją. Wydłużenie czasu pracy w sobotę i poniedziałek to żadna konieczność tylko zwyczajna zachłanność, bo zysk nie będzie już 1000 tylko 750 cebulionów.

:kirdan jak się cieszę, że Cię widzę.
Nie ma żadnych przeciwwskazań aby kobiety pracowały w zawodach uznawanych za męskie, przynajmniej dopóki nie będą musiały podnieść ciężaru powyżej 12 kg lub przwieźć ciężar powyżej 80 kg (mówimy o pracy stałej). W tych zawodach często się to zdarza. Jak to rozwiążesz?

Napisałeś: "Jeśli dalej mamy wałkować temat stoisk prywaciarzy w CH to mam w nosie czy otwieramy 3 sklepy i zamykamy 70 czy odwrotnie tak długo jak każdy z nas będzie miał wybór - czy chce pracować w niedzielę czy nie.". Fajnie, ale we wcześniejszym układzie tego wyboru też nie było, mechanizm opisałem w odpowiedzi do Thurgona.

Ja lubię te ekraniki w McDonalds, zamiast mieć 5 kas otwartych Ci sami pracownicy realizują zamówienia i szybciej obsługuja klientów. Zauważ, że McDonalds to restauracja szybkiej obsługi. Serio uważasz, że ekraniki to jakiś cud techniki? To tylko rozszerzenie kasy z ekranem dotykowym i terminalem do płatności bezgotówkowych. Stały się powszechne bo ekrany dotykowe są tanie. Uważasz, że zwolnili ludzi? Oni ciągle zwiększają zatrudnienie.

Sklepy w pełni samoobsługowe będą miały wielu klientów, przynajmniej na początku, do pierwszej awarii. Potem już nie aż tak bardzo.
Opisałeś fajną sytuację, gdzie sklep pozwala na zakupy samoobsługowe ze skanerem, tylko powiedz mi, kto będzie nadzorował sprzedaż alkoholu? Ochroniarz będzie to cofał z kasy? On już nie będzie ochroniarzem tylko ochroniarzem-sprzedawcą. I znów masz handel w niedzielę.

Ponoć w handlu w Polsce pracuje 2 mln ludzi, chcesz ich wysłać do pracy w dzień ustawowo wolny od pracy, bez żadnych dodatków za tą pracę? W imię czego?
Załóżmy, że w całej Polsce jest 500 C.H. i w każdym z nich jest 10 małych prywatnych biznesów, łącznie 5000. Teraz chcesz aby "ratować" niedzielny utarg tych 5000 biznesów wysyłając do pracy 2 mln ludzi? I to ja jestem ignorantem i burakiem?

Zapewniam Cię, że gdyby placówki handlowe szanowały pracowników, tak jak to deklarują, nie było by żadnego zakazu handlu.

A teraz wisienka na torcie. Przy opracowywaniu ustawy o zakazie handlu w niedziele i święta pracował też Związek Pracodawców i Przedsiębiorców, czyli ludzie tym zainteresowani. Wpierw jednym głosem mówili, że wszystko jest ok, żadnych zastrzeżeń a potem nagle obudzili się, że im to szkodzi. To jakiś ku..wa żart? Albo mówisz, że jest ok, miałeś udział w tych pracach i na nic się nie skarżysz albo od początku bijesz w bęben i wskazujesz słabe punkty.

--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 5 lat temu
Ty, ale tak szczerze, to masz o to tak wielki ból dupy bo sam zapieprzałeś w niedzielę w sklepie, czy co?

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 5 lat temu
:tomcat_tc O, mamy argument z bólu dupy plus argument ad persona. Jak na Onecie, super, wzruszyłem się.

A bojownik:kuba_74 przynajmniej umie w uzasadnianie i zdania złożone, może to mój confirmation bias ale nie przejmuj się obelgami i fechtuj tu dalej.

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 5 lat temu
Ad personam, głupi nowy telefon.
Ostatnio edytowany: 2019-02-12 12:56:23

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!
Forum > Hyde Park V > Ktoś zna kogoś o nazwisku duda?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj