Siedzi sobie zblazowany Sebastian przed fejsikiem po ciężkim wieczorze na siłce, patrzy jak się ten licznik kręci i myśli, a wrzucę im te 20tys, niech się motłoch jara. Po czym dzwoni do swojego ziomka Janusza i mówi - Widziałeś tą akcję na fejsiku, zobacz jak się ciemny lud daje wkręcić, wystarczy wrzucić parę tysi i cieszą się, jakby to dla nich było. No niezła beka. No i Janusz wrzuca 30tys i leje z tych rozentuzjazmowanych komentarzy
Btw. ciekawe, czy jakiś wykres czasowy jest dostępny. Bo na moje oko po przekroczeniu okrągłej kwoty jest lekki spadek tempa, a ostatnie sto tysi wpada migiem. Czy mi się zdaje?
Fakt, że te płatności fejsbookowe nie budzą zaufania. Kliknąłem w tę darowiznę, to mi od razu wyskoczył jakiś alert bezpieczeńśtwa o szpiegujących ciasteczkach, a zaraz potem o upublicznianiu IP. Więc stwierdziłem, że tak się bawić nie będziemy i zapłaciłem paypalem. Zdecydowanie nie zostanę fanem fejsbookowych płatności.
:yanzy ale ta dziewuszka to chyba nie jest organizator non-profit. To chyba prywatna osoba. A to w prawie różne. Zeby jej coś nie dopadło - w sensie jakieś US/UKS
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...