Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > WPIS 2 | JAK POSTĘPOWAĆ W TRAKCIE ROZWODU
Djbanan
Ciąg dalszy bloga. Dla przypomnienia: Są to wpisy bloga http://blogdlamezczyzn.pl/ zamieszczone przez dwóch szczecińskich adwokatów. Usunięte, bo poprawność polityczna, feministki, madki...

Możecie już szydzić jakie to z nas pipki i jacy to strasznie pokrzywdzeni jesteśmy lub np. dla odmiany odnieść się rzeczowo do tez zawartych w materiale.

--------------------------------------------------------------------------

Gdybym miał polegać w tej kwestii wyłącznie na własnym doświadczeniu, byłby to wpis niekompletny. Dlatego poprosiłem mężczyzn po rozwodach albo w trakcie rozwodów, żeby podzielili się swoimi doświadczeniami. Nie jest zaskoczeniem, że ich przemyślenia są podobne.

Przez rozwód na potrzeby tego wpisu rozumiem faktycznie rozstanie z żoną, w ślad za którym rozpoczyna się i trwa sprawa rozwodowa. Nie mam na myśli jednej rozprawy w sprawie rozwodowej.

Zdarzają się rozwody, które kończą się na jednej rozprawie, a mąż i żona po nich utrzymują ze sobą poprawne stosunki. Takie rozwody należą do rzadkości i ich moje uwagi nie dotyczą.

Zasada 1

Jeżeli nie jesteś Perry Masonem albo Tadeuszem De Virion znajdź dobrego, doświadczonego adwokata – mężczyznę (to rada klienta, nie moja). Nic nie zastąpi doświadczenia i nic nie zastąpi w sprawie rozwodowej dobrego, doświadczonego adwokata (chyba, że żona planuje szybko wyemigrować na Księżyc).

Zasada 2

Przestań ufać jej rodzinie. To nie są twoi przyjaciele. Miej ograniczone zaufanie do wspólnych znajomych, przy czym w żaden sposób tego nie okazuj. Gdy zaczyna się rozwód zaufanie do żony, jej rodziny i tzw. wspólnych znajomych wyjeżdża na długie wakacje. Pamiętaj, że od tych osób Twoja żona dowie się o tym, co powiesz albo o tym, co zrobisz.

Zasada 3

Nagrywaj. Dokumentuj, utrwalaj w taki lub inny sposób każdy kontakt z żoną w czasie sprawy rozwodowej (telefoniczny, mailowy, bezpośredni itd.). W sprawie sądowej chodzi o fakty i dowody. Jeżeli nie zadbasz o te drugie, będziesz sam sobie winny, jeżeli przegrasz sprawę.

Zasada 4

Dbaj o swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Skorzystaj z pomocy psychoterapeuty jeżeli czujesz, że psychicznie możesz tego nie przetrwać. Nie powinieneś się też bać się ani wstydzić antydepresantów, jeżeli lekarz przepisze. Pozwalają przetrwać te najgorsze momenty i spojrzeć trzeźwo na sprawy. Nie ujmie to męskości. Pamiętaj, że rozwody są drugą w kolejności przyczyną samobójstw wśród mężczyzn. Jeżeli znajdziesz inny, niż przepisane przez lekarza środki farmakologiczne sposób na zadbanie o dobre samopoczucie, wykorzystaj go w pierwszej kolejności. Nie kozakuj tylko zadbaj o siebie, bo nikt inny tego nie zrobi.

Zasada 5

Nie traktuj żony jak wiernego przyjaciela. Nie zakładaj, że zostaniecie przyjaciółmi po rozwodzie, bo prawdopodobnie nie zostaniecie. Była żona nie jest twoim przyjacielem. Wybij sobie to z głowy. Twoja żona zrobi wszystko, żeby wycisnąć z Ciebie tyle, ile się da i dołożyć Ci. W tym drugim przypadku zrobi to dla czystej satysfakcji. Jeżeli nie będzie w stanie Cię kontrolować, to zrobi wszystko, żeby popsuć opinię o Tobie wśród innych osób. Jest to zachowanie typowe.

Zasada 6

Jak najszybciej tak sobie zorganizuj czas, żeby nie pozostała chwila na niemądre myślenie. Pozwól emocjom związanym z rozwodem uspokoić się, a sobie samemu na zdystansowanie się od sytuacji z nim związanej. Jeżeli jest coś, co lubisz robić, zacznij to robić. Jeżeli nie ma czegoś takiego – zacznij tego szukać. Masz zaległości w pracy, nadrób je. Możesz przeznaczyć na pracę więcej czasu – zrób tak.

Zasada 7

Postaraj się o codzienny kontakt z życzliwymi ludźmi – rodziną, przyjaciółmi, na których mogłeś liczyć w potrzebie w przeszłości i którzy nie należą do kategorii „wspólnych znajomych”.

Zasada 8

Zadbaj o czas, który spędzasz z dziećmi. Dzieci to docenią od razu, a w przyszłości będzie to procentować dobrą z nimi więzią.

Zasada 9

Raz dziennie obejrzyj przydatny film, na przykład na
Youtube i przeczytaj jakiś artykuł, w obu przypadkach dotyczące spraw związanych z tzw. manosferą czyli między innymi problemami mężczyzn na tle relacji z kobietami i sposobów ich rozwiązywania.

Zasada 10

Odpocznij od nowych, „poważnych” i długotrwałych związków.Nie „zakochuj się” dlatego, że poprawi Ci to trochę samopoczucie. Możesz sobie „porandkować” z nowymi dziewczynami, ale nic poza tym. Najpierw trochę zmądrzej, zrozum, w czym się znalazłeś i jak się należy zachowywać.

Zasada 11

Nigdy nie zgadzaj się na ograniczenie Twojej władzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Nawet jeżeli mieszkasz w innym państwie to aktualnie dostępne środki komunikacji pozwalają na bieżący kontakt w sprawach dziecka.

Zasada 12

Nie zgadzaj się na nic dla świętego spokoju. W przypadku, gdy żona domaga się alimentów – nigdy nie zgadzaj się na alimenty w takiej wysokości, których ona żąda, chyba, że domaga się ich w takiej wysokości, którą akceptujesz i będziesz akceptować, aż do czasu, gdy dziecko będzie dorosłe i będzie mogło samo się utrzymać. Załóż, że chodzi moment, w którym dziecko skończy 25 lat. Pamiętaj, że możesz dobrowolnie dawać więcej pieniędzy, aniżeli zostanie to określone w wyroku rozwodowym, ale nie możesz dawać mniej, bo skończy się to komornikiem.

Zasada 13

Dopilnuj, żeby sąd w wyroku orzekającym rozwód uregulował korzystnie dla Ciebie kontakty z dzieckiem. Jeżeli tego nie zrobisz, bo liczysz na to, że była żona Ci je umożliwi jesteś w błędzie. Stracisz czas i pieniądze na zakładanie nowej sprawy sądowej, tym razem o ustalenie kontaktów z dzieckiem.

Zasada 14

W przypadku pojawienia się problemów z kontaktem z dzieckiem (a nie w sytuacji, w której problem ten trwa tygodnie lub miesiące) żądaj ustanowienia kuratora sądowego, który będzie nadzorował przebieg tych kontaktów i informował sąd o ich przebiegu.

Zasada 15

Jeżeli żona w czasie rozwodu chce załatwić go polubownie i zapewnia, że nie ma potrzeby regulowania ich przez sąd, nie zgadzaj się na to. Doprowadź do tego, że sąd ureguluje kontakty w wyroku rozwodowym.

Zasada 16

Ta zasada dotyczy zachowania się mężczyzny na długo, zanim do głowy przyjdzie mu się rozwodzić. Jeżeli w trakcie małżeństwa zachowanie żony zaczyna budzić Twoje wątpliwości i zmienia się na niekorzyść, niezależnie od tego, czy chodzi o wierność małżeńską, sprawy finansowe, zachowanie w stosunku do dzieci, nadużywanie leków czy alkoholu, czy też jakąkolwiek inną sprawę, która skłania Cię do refleksji zacznij to zachowanie dokumentować. Jest duże prawdopodobieństwo, że dowody takie będą nieocenione w sądzie, a z reguły jest tak, że mężczyzna ma gorsze możliwości udowodnienia swoich racji. Jeżeli intuicja podpowiada Ci, że coś jest nie tak – zacznij obserwować uważniej zachowanie żony i we własnym interesie zacznij je dokumentować. Jeżeli okaże się, że pomyliłeś się, nie tracisz nic. Jeżeli natomiast miałeś rację, będziesz miał możliwość udowodnienia różnych, ważnych dla siebie faktów w sądzie, których, co bardzo prawdopodobne, nie będziesz miał możliwości udowodnienia w inny sposób. Powie Ci to każdy mężczyzna, który przeszedł przez trudny rozwód i który na początku ignorował niepokojące sygnały wynikające z zachowania żony. Nie racjonalizuj tego, że nie będziesz tych zachowań dokumentować, nie lekceważ znaczenia tych zachowań i zrozum, że jeżeli sam nie zadbasz o to, by w razie ewentualnej sprawy sądowej mieć możliwość udowodnienia zachowania żony, to najprawdopodobniej nie będziesz miał takiej możliwości w ogóle. Nie zapominaj, że w sprawie rozwodowej sąd, choć być może trudno to naprawdę zaakceptować, będzie najprawdopodobniej stać po stronie żony.

Zasada 17

Poproś prawnika, z którym współpracujesz, żeby wytłumaczył Ci dokładnie, o co chodzi w sprawie rozwodowej. Ustal z nim konkretnie zrozumiałą dla Ciebie linię postępowania w sprawie, taktykę i strategię. Zadbaj o to, żebyś był przez prawnika przygotowany do udziału w każdej rozprawie. Pomagaj mu zbierać informacje, które pomogą Ci w sprawie i utrzymuj z nim kontakt. Miej świadomość tego, na jakim etapie jest twoja sprawa.

Zasada 18

Na rozprawach nie kłóć się z sądem, nie denerwuj się na sąd. Zachowuj się uprzejmie i bądź miły. Jeżeli uważasz, że sędziowie nie kierują się emocjami, to jesteś w błędzie. Obsadę kadrową sądów prowadzących sprawy o rozwód głównie stanowią kobiety. Jeżeli uważasz, że kobiety – sędziowie nie kierują się emocjami i nie patrzą na sprawy przez pryzmat własnych doświadczeń osobistych, to jesteś w jeszcze większym błędzie.

Zasada 19

Miej świadomość, o co chodzi w sprawie rozwodowej. Dość często chodzi w niej o pieniądze w postaci alimentów na żonę lub na dziecko, którymi jednakowoż dysponować będzie żona. Chodzi również o to, żeby zrobić Ci w ten lub inny sposób na złość (na przykład poprzez przedstawienie Cię w złym świetle przed sądem dla czystej satysfakcji żony) i wykorzystać do tego sprawę rozwodową. Może również chodzić o to, żeby szybko zakończyć rozwód i następnie zająć się podziałem majątku. Może również chodzić o to, żeby w czasie rozwodu uśpić Twoją czujność i uzyskać wyrok, w którym kontakty z dzieckiem nie będą w ogóle uregulowane lub uregulowane niekorzystnie dla Ciebie pod pretekstem dobrej woli żony i jej (pozornej rzecz jasna) zgody na to, że będziesz mógł z dzieckiem kontaktować się kiedy tylko będziesz chciał.

Zasada 20

Na koniec bardzo ważne – nie poddawaj się. Masz całe życie przed sobą i nie powinno ono polegać tylko na życiu przeszłością, z której jednakże należy wyciągnąć naukę.

Gdyby ktoś zaczynał od tego wpisu polecam zapoznać się z poprzednim wpisem.

CDN
Ostatnio edytowany: 2019-01-12 21:52:54

--

lary
lary - Superbojownik · 5 lat temu
Cisza?!

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
Tak się czasem zastanawiam, gdyby sądy nagle zaczęły przyznawać całkowitą opiekę nad dzieckiem ojcom, jak prędko adwokaci wyspecjalizowaliby się w przymusowym przyznawaniu przynajmniej połowicznej opieki matkom...

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · 5 lat temu
A co tu pisać? Tylko kobiety są takie niedobre, panowie zawsze rozchodzą się z klasą i mają dobrą wolę. Gdyby w większości zasad napisane było "jedno ze współmałżonków" mogłabym się nawet z tym zgodzić.
Ja z kolei znam przypadek, gdzie ojciec wystąpił na drogę sądową przeciwko matce, żeby nie wciskała mu dzieci co dwa tygodnie bo to dla niego za drogo, gdyż dzieci chamy jakieś jedzą, trzeba je gdzieś zabrać a w ogóle to nie chcą się same sobą zajmować i wymagają uwagi- no bo póki był z żoną to żona się zajmowała)))

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

cosmicwoman
cosmicwoman - Superbojowniczka · 5 lat temu
CDN...

Może jednak lepiej nie?

--
kim jestem... jestem sobie prawdą (...) i zagadką też :)

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 5 lat temu
Tekst jest tak od czapy, że tu nie ma się do czego rzeczowo odnosić. To tak jakby próbować wciągnąć ludzi w dyskusję na temat tego dlaczego nosorożce są różowe w zielone kropki. Nie są. I tyle, co tu więcej gadać.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 5 lat temu
p.s. trzecia część wrzuć na KM - tam to pasuje jak ulał

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · 5 lat temu
ja bym na głupie dała
był kiedyś klub rozwodnika. już sie panowie tam nie pocieszają?

--
***** ***

somsiad
somsiad - Superbojownik Klasyczny · 5 lat temu
Mialem sie rozwodzic w zeszlym roku, ale zapomnialem sie ozenic...

--
Tango Alpha Xray Alpha Tango India Oscar November India Sierra Tango Hotel Echo Foxtrot Tango

jasiu88
jasiu88 - Superbojownik · 5 lat temu
uderz w stół...

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 5 lat temu

Zasada 21
Żyj z żoną tak, abyś nie musiał przeżywać gehenny rozwodowej, ponieważ żadna rozsądna kobieta nie postawi przed sądem dobrego męża. Nie po to wychodziła za niego za mąż i nie po to rodziła jego dzieci.

Zasada 22
Przestańcie w końcu panowie rozwodnicy użalać się nad sobą, tylko weźcie honorowo na klatę swoje winy i zanim wejdziecie w następny związek, to najpierw dorośnijcie do tego.

Koniec i kropka.

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 5 lat temu
Wrzuć od razu wszystkie - nie katuj nas

--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 5 lat temu
Szkoda, że w tej mądrej przemowie nie ma ani słowa o mediacji.

Ach, i nadal nie wiem jakie korzyści kobieta odnosi z małżeństwa

--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

Servin
Servin - Klopsik · 5 lat temu
Widze ze tu wszystko po staremu...

Uwielbiam gdy ludzie probuja reakcje na swoje wlasne chamstwo zaszufladkowac pod opresje poprawnosci politycznej. Jakby bez tzw. poprawnosci mogli ujawnic swiatu odkrycie naukowe i po uslyszeniu ze 'kobiety to urwy' podreczniki w szkolach beda musialy zostac napisane na nowo. Tylko ze zamiast dokonac takiego odkrycia niczym Newton siedzac pod jablonia, wydarzylo sie to podczas rycerskiego pojedynku na swoje krotkie kopie

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 5 lat temu
Gdyby :empatyczna napisała kodeks drogowy, wyglądałby tak:

"Jeździj bezpiecznie, zawsze zgodnie z przepisami i z dozwoloną prędkością, a na pewno nie zginiesz. Rozpędzone tiry przejeżdżające na czerwonym nigdy nie trafiają na doskonałych kierowców i ich pasażerów."

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · 5 lat temu
Macieju, nie wiedziałam, ze w małżeństwie powinno być tylu jednoczesnych uczestników co w ruchu drogowym))

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
:maciej1988 kodeks tych, co napisali pierwszy post brzmi najprawdopodobniej tak: "Jedź sobie jak chcesz, nie zwracaj uwagi na znaki drogowe, ani na ostrzeżenia, a kiedy już się rozpłaszczysz na barierce, lub wykopyrtniesz się do rowu, zawsze możesz przyjść do nas, a my cię przekonamy, jak bardzo agresywny był asfalt na drodze".

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 5 lat temu

Rodzina z definicji jest najmniejszą komórką społeczeństwa a małżeństwo zwykle nie funkcjonuje na izolowanej od świata wyspie;).

:oiko
Ja widzę raczej: "reaguj na dynamicznie zmieniające się warunki jazdy"

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · 5 lat temu
a baba za kółkiem nie jest zawsze winna, bo... bo to baba?

--
***** ***

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · 5 lat temu
Małżeństwo czy związek nieusankcjonowany z mojego punktu widzenia wyklucza badanie innych lądów bez zakończenia eksploracji poprzedniego. I jak zaznaczyłam- gdyby zamienić słowo "żona" na "jedno ze współmałżonków" mogłabym się zgodzić z wieloma teazami.
Tu burza wciąż idzie o to, że tylko mężczyźni są ci dobrzy i tylko kobiety są te złe gdyż podstępem wabią niczego nieświadomych panów o czystych intencjach, by ich niecnie wykorzystać a potem oskubać. Tylko tyle. A, i któryś tu rzucił też, że wykorzystują tych biedaków by zrobili im dziecko bo to wcale nie mężczyzna chce dziecka, ale jednakowoż potem leci argument, iz potrzeba bycia ojcem jest głęboko zakorzeniona. W sumie jest to dalszy ciąg tego smętnego pierdololo, którym zajmuję się, bo wyjątkowo długo trzyma mnie grypsko.

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
:maciej1988
Warunki jazdy w wiekszości przypadków zmieniają się całkiem powoli, tylko subject za kierownicą nagle zostaje zmuszony do zdjęcia słuchawek, wyłączenia radia, oderwania się od adrenalicznych wyprzedzeń i okazuje się, że nawet nie zauważył, jak mu się model pojazdu wedle nigdy niezwizualizowanych potrzeb przeistoczył. Ale znaków ostrzegawczych jest zwykle po pas, na długo, długo przed kolizją.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · 5 lat temu
:oiko otóż właśnie popełniłaś napiękniejsza alegorię, jaką widziałam od dawna.

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · 5 lat temu
śliczne, oiko

--
***** ***

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 5 lat temu
:oiko
Czyli lepiej autobusem. Tak czułem
Ostatnio edytowany: 2019-01-13 00:01:45

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · 5 lat temu
wyrób miesięczny i dowolnie zmieniaj środki lokomocji

--
***** ***

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 5 lat temu
Ale z Was pipki

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
:maciej1988 i z wykutym regulaminem, bo i tam za bzdet można gruby mandat zapłacić

:discordia zarumieniłam się na tej bladej gębie
Ostatnio edytowany: 2019-01-13 00:08:51

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 5 lat temu
A na końcu i tak wszyscy karawanem.

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
r4e - Superbojownik · 5 lat temu
:empatyczna Stosowanie Zasady 21 nie gwarantuje sukcesu. Ludzie się zmieniają w trakcie życia, ich potrzeby, cele i zdrowie psychiczne też. Obiekty pożądania seksualnego też - nawet jeśli dana para ma udane życie seksualne. Za tym też idzie przekreślenie zasady 22 - gdy rozwód następuje nie z winy mężczyzny. Zanim ktoś zacznie wykręcanie kota ogonem - nie twierdzę, że skurwysyni faceci się nie zdarzają. Jedynie przypominam, że nie wszystkie kobiety są święte.


Zastanawiam się w czym tkwi główny problem. W tym, że na wspomnianym blogu są porady dla mężczyzn zamiast ogólnie dla rozwodników? Obawa, że zaburza to optykę i wg krytykujących sprawia wrażenie, że tylko kobiety są winne pojawienia się potrzeby rozwodu?
- ok przeczytałem ostatni koment i widzę, że faktycznie o to.

Wyobraźcie sobie, że czasem zdarzają się faceci potrzebujący pomocy w wyjściu z toksycznej sytuacji a jedyne co ich czeka to domniemanie winy lub kpiny z "mało męskiej" postawy. Jeśli jakaś osoba specjalizuje się w prowadzeniu spraw po stronie mężczyzn to nic dziwnego, że opisuje porady z takiego punktu widzenia.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
To oczywiste, że faceci mają takie problemy w sądach, widocznie są zbyt głupi żeby ogarnąć. No bo skoro wszystkie baby to uje, to jak nazwać kogoś, kto za babę się bierze? Debil, no debil Jak już idziemy w analogie to jest tak, jakby stali w kolejce do dziurki w drzewie chcąc wsadzić tam pędzel, mimo że już pierwszy z nich odkrył, że to gniazdo szerzeni

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."
Forum > Hyde Park V > WPIS 2 | JAK POSTĘPOWAĆ W TRAKCIE ROZWODU
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj