POD LWOWEM

Według opowiadania dwu oficerów przybyłych ze Lwowa do Warszawy pp. podpor. Gósta Melin'a, Szweda, który walczy jako ochotnik po stronie polskiej i chor. Teodorowicza armia lwowska broni się nakładem wszystkich sił, znacznych strat i najwyższego męstwa. Ukraińcy skoncentrowali pod Lwowem około 60.000 wojska, w tern silne oddziały kozaków Petlury. Mają silną artylerię i park lotniczy. Słabsze znacznie wojsko polskie dokonywa czynów nadzwyczajnych. Patrol z kilkunastu ludzi z legii oficerskiej przepłoszył 1000 Ukraińców pod Samborem na 20 kilometrów. Legie oficerskie —lwowska, krakowska i przemyska walczą po bohatersku. Ze śpiewem wesołym idzie żołnierz polski do ataku. Gen. Rozwadowski sam nieraz z karabinem, jak zwykły żołnierz, walczy w okopach. Dzieją się czyny, które przejdą do historii i legendy.

Rzeczywiście cały Lwów bierze udział w tej walce. Mali kilkunastoletni chłopcy i dziewczęta dniami i nocami, jak wszyscy, pełnią służbę w okopach. Dziewczęta mają ramiona popuchnięte od strzelania. Służbę etapową pełnią 8-letni chłopcy. Walczy po naszej stronie z najwyższem męstwem kilku oficerów francuskich. Dziś Lwów bez wody i światła walczy dalej i nie rozpacza.


LIST OTWARTY POLEK

By przeciwdziałać kampanji oszczerczej, inscenizowanej w Szwecji przez sjonistów z powodu „pogromu” lwowskiego, niewiasty polskie w Krakowie napisały list otwarty do Ellen Key, słynnej pisarki, przedstawiając jej prawdziwy stan rzeczy. List ten podpisały przedstawicielki wszystkich stowarzyszeń kobiecych w Krakowie.

Gazeta Warszawska, 04-01-1919

100lattemu.pl