Rzecz się dzieje w Brazylii. Dwóch chłystków napadło panią i zażądało od niej telefonu komórkowego. Byli nieuzbrojeni. Pani wyrzuciła komórkę za ogrodzenie po czym uchwyciła jednego z napastników, obezwładniła go i trochę poturbowała, wykorzystując doświadczenie z treningów jiu - jitsu. O tak
https://www.youtube.com/watch?time_continue=48&v=4sTzoo6NQbg

Mam nadzieję, że ręka złamana

Nawet jak krucha babeczka kładzie faceta na łopatki to trzeba dodać jakiś seksistowski komentarz. Wyczuwam tu spory problem ze sob ą

no weź gosiek, kradzież telefonu to żadne wytłumaczenie, zeby sie wnerwić, to musi być pms!

:discordia ewentualnie bolca dawno nie miała

Ale dziewczyny, tu się nie ma co oburzać. Nie ma co się kopać z koniem bo sama medycyna potrwierdza, że hormony mają jednak na nas wpływ - i na nas kobiety i na facetów.
Pewnie zaraz popłynie na mnie rzeka szamba ale ja się przyznaje do bycia jeszcze bardziej zołzowatą w pewnych terminach. Co Skijleń chętnie potwierdzi

Ale podobnie ma się z facetami. W starej pracy miałam szefa - gościa, za którym każda z nas skoczyłaby w ogień. Aż nadeszła andropauza - ja pierdzielę, z anioła zamieniał się w potwora i tak, kutfa, 5 razy od 8.00 do 16.00.

Ja nie widzę problemu - to nie wymysł, to biologia.



I powiem Wam, że to jednak fajnie-sprytnie. Jebniesz ukochanemu a na drugi dzień możesz zwalić wszystko na PMS. I kto nam co zrobi? Nikt, ot biologia A on niech lepiej zapierdziela po kwiatki. Wtedy zarobi badylem a nie wazonem

a jak akurat nie mam pms i sie po prostu wkurwie, bo jakiś kolo che mnie okraść, to co?

Madziula, 3,14zdy to akurat ona dotknęła

Nie wygląda na wku*wioną, raczej przemyślane i metodyczne działanie + leż leszczu i nie fikaj więcej, bo będzie bardzo bolało. W międzyczasie poprawię sobie szorty babeczka

cieciu, wkurwiona to ona już była, teraz se odpoczywa

:discordia, madzialena - tu macie rację, mnie tez wydaje się to z dupy, że taką sytuacje sprowadza się do cyklu. Bo i co? Jakby nie było zakładanego przez Hubbe PMS akurat w chwili nagrania tego filmu, to gość by nie dostał w ryj? Ale oczywiście, że dostałby, tym bardziej że laska miała warunki spuścić łomot temu typowi.
Chodziło mi o to, że nie ma co się tak za każdym razem oburzać i zapierać, że zjawisko nie istnieje bo istnieje.

A do Panów - my naprawdę nie potrzebujemy PMS-a, żeby Was wklepać w glebę

: madzialena82 odpowiedź w moim poście nad Twoim. A co do "niedojebania", to wydaje mi się, że to panowie mają z tym większy problem Zauważ, kto dostaje większego pierdolca przy dłuższym "poście"

:gatinha poważnie? Jak Cię lubię, tak opowiadasz pierdoły Nie przeszkadza Ci, że ktoś sprowadza kobiety do istot sterowanych wyłącznie hormonami? Bo mi się wydaje, że mamy też rozum i wolną wolę. Co to za wytłumaczenie "jebłam bo mam PMSa"? Co ma do tego biologia? To jak szef miał andropauzę to też mógł jebnąć? A facet jak zobaczy fajną dziewczynę to może sobie wyłomotać? Przecież jest biologicznie zaprogramowany do rozmnażania i na pewno organizm się tego w takiej chwili domaga

A u mnie PMS objawia się wyłącznie tym, że chętnie przeleciałabym wszystko co nie ucieka na drzewo. Ciekawe, czy mąż zrozumie jak się wymówię hormonami

:gogosiek, jeszcze należy pamiętać, że laska prowokowała tym telefonem

, co ona głupia nie spodziewała się, że może ją ktoś zaatakować jeśli telefon wyciągnie

O Jezu. Przeczytajcie jeszcze raz. Nie napisałam, że steruje, tylko że pewien wpływ ma. Bo ma.
W pierwszym poście w ogóle nie odniosłam się do filmu, ale do sprawy "ogólnej" - czyli wpływu tych hormonów na nasze - kobiet i mężczyzn życie.

Tak z ręką na sercu - działania estrogenu się wypieramy, ale już kortyzolu - ten dziad od stresu - to już nie.

:gogosiek ano widzisz - czyli jakiś wpływ na Ciebie ma. I na szczęście dla Ciebie - i małża - całkiem fajny. Ale tylko wpływ a nie, że steruje Tobą, że zaiste bzykasz wszystko Ja w "tych" dniach zatłukłabym każdego.

:discordia
"a jak akurat nie mam pms i sie po prostu wkurwie, bo jakiś kolo che mnie okraść, to co?"

To się po prostu wkurwisz i go spacyfikujesz bez hormonalnego wspomagacza. Ale przy PMS-e wkurwisz się ciut mocniej. Chyba, że jesteś taką szczęściarą jak Gogosiek.

Tyle. Naprawdę, nie ma o co robić hałasu. A panowie - serio odpuście sobie takie wycieczki, bo o ile my to mamy co miesiąc - to przed Wami wszystko. Myślę, że starsi Bojownicy potwierdzą.

A niech będzie na wszelki wypadek

: madzialena82 no w końcu, jedna co się zorientowała
Już mu lepiej

Mam, bardzo sobie chwalę, nie oddam. Stonki chodzą jak w zegarku, a ja ze zmarszczoną brwią i błogością w gębie popijam winko przegryzając czekoladą. Albo papryką w occie. Albo obiema. BO TAK!
Chce mi który spróbować wyrwać komórkę z ręki?

: keep_calm kochanieńki. Jak tak wspomnę dżoumonsterowe gównoburze - to chyba te najwspanialsze były między facetami (Purkuś - Canis, Misiek - Tilla). My sobie dajemy po razie, na zasadzie po fochu i się rozchodzimy do obowiązków. A Wy się się pierdolicie z tematem przez kilka podstron I to chyba ma coś wspólnego z niejakim testosteronem

co se pomacał to jego

Wystarczyły trzy niewinne literki, żeby babeczki zaczęły
https://www.youtube.com/watch?v=g_bQwBWqKjo

:hubbabubba myśmy sobie już dały po razie z klasą i chwatit. Teraz kolej na Was

:gatinha to my zachowamy sie jak inteligenci i pojdziemy na browara

: keep_calm ja już swoje kończę i spadam spać, gdyś jutro mam całodzienne szkolenie, po którym będę jak Brogman

zialena82
Po samym tytule wątku można było obstawiać, kto, z jaką intensywnością i ładunkiem emocjonalnym będzie odpisywał

Gdyby jakiś bukmacher przyjmował takie zakłady, to ten zestaw szedłby z bardzo niskim kursem