Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Czy jestem Januszowym pracodawcą?
miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 5 lat temu
zialena82 skoro się znajdzie, to znaczy, że był popyt na tę pracę za takie pieniądze. To jest taki truizm, że aż ciężko mi uwierzyć, że tego nie rozumiesz ;)

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Jez_z_lasu
Trochę pierdolenie o szopenie. A w kwestii papierka z uczelni popadanie z jednej skrajności w drugą. Dawniej dyplom to było coś, a teraz podpałka do grilla? No proszę... Na wymagających studiach robi się w wuj projektów i tworzy bazę przodków, z których często można normalnie korzystać w robo. A przynajmniej potrafi się szybko ogarnąć np. matlaba, mathcada, excela, czy specjalistyczny soft żeby napisać własne skrypty czy zrobić obliczenia/sprawdzenia/predykcje. Wiele firm ma też własne, wewnętrzne przodki/frameworki, do których się tylko podstawia dane, sprawdza innym przodkiem, kontroluje intuicyjnie wyniki i wypluwa papier dalej w świat. I tyle jest tutaj do nauki. No na początku brakuje wiedzy jakie w firmie są narzędzia i ogranicza brak intuicji więc prosi się starszych o sprawdzenie. Więc najważniejszą i praktycznie jedyną rzeczą do ogarnięcia jest współpraca z innymi osobami w miejscu pracy.
Podsumowując - po niebumelanckich studiach często ma się dobre podstawy, bazowy stack skilli i można przynosić zysk pracodawcy jak wytłumaczy jak funkcjonuje się u niego w firmie.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 5 lat temu
zialena82 nie mówimy o sytuacji kilka temu, tylko takiej jaka jest teraz. Bo jeśli mamy dywagować dryfując po historii, to równie dobrze moglibyśmy porównywać to do sytuacji w Grecji starożytnej, ma to tyle samo sensu. Więc nie uwierzę w to, że jest to jedyna oferta na rynku i że ktoś kto chciałby ją przyjąć zostałby do tego zmuszony.

btw. stawiając tak sprawę to januszowaniem można by tak samo nazwać zachowanie w drugą stronę ;) Pracodawca otwarcie mówi ile może zapłacić za jaką robotę, ale potencjalny pracownik, który wie, że jest ciężko znaleźć kogoś do roboty, mówi, że za mniej niż 10tys na miesiąc nie będzie pracował. Biorąc pod uwagę, że aktualnie mamy do czynienia z rynkiem pracownika, to jeśli już to bardziej januszowaniem jest ta druga sytuacja niż pierwsza.
Choć w mojej opinii, żadna z nich - jasno określone zasady - zgadzasz się czyli pasowały, nie zgadzasz, to nie. Co innego gdyby te zasady był niezgodne z polskim prawem itp. Ale w klarownej sytuacji gdzie wszystko jest opisane i legitne nie ma się doszukiwać nie wiadomo czego na siłę.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

nevya
nevya - Bojownik · 5 lat temu
zialena82 , no ale tak racjonalnie, gdy ktoś potrzebuje pracownika, a stanowisko pracy jest mało wydajne, to nie może mu zaoferować więcej niż minimum. Jeżeli komuś taki zarobek odpowiada to podejmie pracę (mieszka z rodzicami, ma blisko, nie ma wykształcenia), a jeśli nie to nie. Ergo, minimalna nie zawsze oznacza Januszostwo, żeby je zdiagnozować trzeba znać więcej okoliczności

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
Mi się podoba rozstaw argumentów.

Jedna strona :skandal pracować za najniższą!

Druga strona: roszczeniowe buce nic nie umieją a chcą 5-10 tysi na rękę!


Otóż chciałam zauważyć, że można zatrudnić kogoś, kto coś umie i dać mu rozsądne pieniądze. Minimalna nie wynosi 4500 na rękę, żeby od razu w opozycji stawało 5 czy 10k

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 5 lat temu
:gogosiek tak tylko pro forma: absolutnie się nie dziwię nikomu kto chce zarabiać więcej, jak najwięcej ;) Nie nazwałabym nikogo negocjującego większą płacę roszczeniowym bucem [raczej rozsądnym człowiekiem]. Specjalnie napisałam o 10tys., żeby zrównoważyć przeciwną stronę argumentów - argumentem porównywalnej wagi. Nie rozumiem po prostu nagonki na pracę za płacę minimalną. Jeśli komuś to odpowiada, to w czym rzecz? Potencjalny pracodawca wyliczył sobie ile może zapłacić, na ile go stać aby wydać na pracownika. Jeśli się żaden za tę kwotę nie znajdzie, znaczy to tyle, że nie stać go jeszcze na pracownika. Nie lubię po prostu takiego dorabiania ideologii do wszystkiego oraz braku równowagi.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
W normalnych warunkach rynkowych (bez dużej presji bezrobocia) sprawa wygląda tak, że obie strony mogą mieć swoje oczekiwania tzn pracodawca może chcieć płacić mało, pracownik może chcieć zarabiać dużo. I rozwiązanie jest banalne tzn. albo się dogadają, albo pracodawca będzie tyrał sam, a niedoszły pracownik będzie zmuszony uruchomić własną działalność (pomijam różne zasiłki i inne patologie). Ogólnie myślę, że jednak rynek pracownika gospodarce za bardzo nie szkodzi. Po prostu mało konkurencyjnie pracodawcy nie mogą zatrudnić pracowników i idą z torbami, ale społeczeństwo jako takie ma się nieźle. Jeśli jest rynek pracodawcy, to pracownicy dają się wykorzystywać, żeby gospodarka w ogóle jakoś się toczyła. Jednak wolę pierwszy wariant.

:miss_cappucino
"po pierwsze koszty pracownika są kosmiczne, po drugie trzeba go przyuczyć i pilnować i szczerze mówiąc to żaden nie będzie tak dobry jak ja" - szczerze mówiąc nie wydaje mi się aby takie podejście dobrze wróżyło w kwestii rozwoju jakiegokolwiek biznesu
Ostatnio edytowany: 2018-10-27 15:21:38

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 5 lat temu
Chciałbym tylko napisać że rynek pracownika za chwilę się skończy bo idzie spowolnienie gospodarki nie tylko u nas ale w Europie i na świecie (Chiny hamują), poza tym taka sytuacja jest wyjątkowa, zazwyczaj to jednak pracodawcy dyktują warunki i dlatego potrzebne jest prawo pracy.
Ostatnio edytowany: 2018-10-27 15:35:07

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

nevya
nevya - Bojownik · 5 lat temu
:yoop , miss_cappuccino nie chodziło o to, że nikt nie jest tak zdolny jak ona, tylko że swój zysk wypracowuje w dużej mierze zaangażowaniem, ma już spore doświadczenie, jest sprawniejsza w swojej pracy, a jeżeli zatrudni pracownika to nie otrzyma swojego zysku x2 ani nawet x1,5, bo pracownik nie będzie tak zaangażowany jak ona i jeszcze wiele czasu minie zanim pozna wszystkie schematy pracy.

tulipan2
tulipan2 - Bojownik · 5 lat temu
Przypomniały mi się czasy ."co by tu zrobić żeby nie iść do wojska.A chuj ,idę studiować ochronę środowiska "

--

happy
happy - Wredziocha · 5 lat temu
:nevya
Ostatni wpis mnie rozczulił #okomiłzawi
Ostatnio edytowany: 2018-10-27 18:14:56

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 5 lat temu
:nevya a jak juz pozna, to idzie na swoje o ile nie pracuje w korpo. I tak karuzela sie kreci.

Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
:nevya dziękuję bardzo za wytłumaczenie, w życiu bym się nie domyślił.

Ogólnie rzecz biorąc jeśli ktoś nie pracuje w jakiejś niszowej branży lub nie jest wybitnym specjalistą, to założenie o niemożności znalezienia kompetentnego pracownika jest raczej fałszywe. To tylko kwestia kasy. Inna sprawa ile taki dobry pracownik może chcieć zarabiać, ale jeśli więcej niż możesz zaoferować, podczas gdy inni pracodawcy tyle płacą, to znaczy, że specjalistą może i jesteś dobrym, ale przedsiębiorcą słabym, bo konkurencja radzi sobie o tyle lepiej, że może zaproponować wyższe stawki.

A co do zaangażowania, to w sumie uważam że to też słaby argument, bo co to znaczy że wypracowuje zaangażowaniem? Żeby przejść na jakieś bardziej konkretne parametry, myślę że można powiedzieć, że chodzi o wysoką efektywność, jakość, dbanie i myślenie o tym co i po co się robi, gotowość do wychodzenia poza schematy, decyzyjność, odpowiedzialność itd.. No to jak chcesz kogoś takiego, a nie przeciętnego wyrobnika, to też musisz odpowiednio do tego zapłacić. Jak Cię na to nie stać, to znaczy że jesteś nierynkowy i prawdopodobnie sam zarobiłbyś lepiej będąc pracownikiem u kogoś innego, kto lepiej zarządza.

nevya
nevya - Bojownik · 5 lat temu
:yoop , "Ogólnie rzecz biorąc jeśli ktoś nie pracuje w jakiejś niszowej branży lub nie jest wybitnym specjalistą" - na tym możemy skończyć

Ale w innych branżach rynek ma taki poziom nasycenia i tak kształtują się marże, że zarobki mają pewną granicę. W przypadku przedsiębiorcy łatwiej się zaangażować, czyli dać jakość, efektywność, kreatywność itd. będąc właścicielem przedsiębiorstwa niż pracownikiem. W mikroprzedsiębiorstwie trudno zatrudnić executive managera, choćby konkurencji było brak.

Zgadzam się z tym co piszesz, że rynek weryfikuje "niewydolnych" przedsiębiorców oraz, że dobrego pracownika można odpowiednio opłacić, tylko nie wszędzie ma to zastosowanie, bo nawet drobne przedsiębiorstwa mogą się bardzo od siebie różnić.
Ostatnio edytowany: 2018-10-28 00:07:36

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 5 lat temu
Egzekli, nie ma reguły. Rynki są różne, konkurencje są różne. Szeroki temat, dlatego ciężko jest do tego wszystkiego przykładać jedną miarę. W każdym razie polskie prawodawstwo i system podatkowy zdecydowanie przedsiębiorcom nie służą i raczej służyć jeszcze długo nie będą. Tak ze szkodą dla pracodawców, jak i pracowników. A tyle sprawdzonych reguł na zachodzie, które wystarczy skopiować (i nie mam tu na myśli mechanizmów, które są zależne od pierdyliona czynników lokalnych i historycznych), ot chociażby przepisy vatowskie uprościć...

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

happy
happy - Wredziocha · 5 lat temu
Jak nikt nie jest dość dobry to się szarpie samemu. Kto będzie tak zorientowany na efekt, jak nie sam właściciel? Bez płatnych urlopów, chorobowych...
W pewnym momencie trzeba wybrać. Albo odpuszczasz zlecenia albo stać cię na pomocnika z jego zaletami i wadami. Nie ma cudów. No chyba, że rodzinna firma ogarnie, ale ich motywacja i zaangażowanie też jest różne! To chyba jest wspólne dla wszystkich branż.

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
brt997 - Superbojownik · 5 lat temu
Tak. Aktualnie 1530 na rękę dla pracownika to moim zdaniem (pracodawca) słabo. Osoby z doświadczeniem i jakimś stażem pracy nie będą zainteresowane - mało żeby utrzymać siebie i rodzinę. Opowiadanie, że to okres próby i potem będzie lepiej - a dlaczego ktoś ma Ci wierzyć? Zwłaszcza że 2 tygodnie do 3 miesięcy to spora rozbieżność u mnie nie wzbudza to zaufania. Zwróć uwagę że rynek faktycznie się zmienił - kiedyś (jakieś 5 - 7 lat wstecz) na ogłoszenie o pracę (prac. fizyczny) miałem ok. 100 odpowiedzi. Teraz, przy lepszym wynagrodzeniu - ok. 25. Przysłowiowa Biedronka czy Lidl płaci lepiej.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kms2xkms - Superbojownik · 5 lat temu
:sawpel
Czy jesteś pewien że za ten zakres obowiązków "przysługuje" minimalna? Ja jak rekrutowałem, nawet absolwentów, zachęcając tylko tych, którzy mieli szansę spełnić wymagania, dawałem widełki -/+20% wynagrodzenia za robotę, których ich praca miałaby być warta. Nawet absolwenci zuperdalali jak małe samochodziki.
W taki sposób to dostaniesz tylko tych, którzy są warci minimalną.
Powodzenia!

--
Nie mówcie mi jak rzyć. Pilnujcie swoich.

Huculski
Huculski - Superbojownik · 5 lat temu
Pracuję w Niemczech, przeglądam ogłoszenia z pracą żeby wiedzieć kiedy poprosić o następną podwyżkę lub zmienić pracę na dużo lepiej płatną. Zdarzają się ogłoszenia z wyraźnie niższą stawką i zawyżonymi wymaganiami - w większości to polskie firmy i ogłoszenia skierowane do Polaków Zdarzają się też Niemcy, co Polakowi proponują trzy euro na godzinę mniej niż Niemcom. Ogłoszenia w Polsce to już odrębna bajka, najwyższe stawki są i tak czterokrotnie niższe niż średnie tutaj
Być może zaczęły się w Polsce czasy, gdy pracownicy zaczną żądać za swoje umiejętności i pracę rzeczywiste stawki, do tego pracodawcy może zrozumieją, że za najniższą krajową dostaje się najgorszych pracowników.

tytezterefere
tytezterefere - Dyżurna Domina · 5 lat temu
Z jednej strony rynek pracownika ma zalety, bo jak pracownik ma doświadczenie i umiejętności, to może znaleźć pracę za satysfakcjonujące go pieniądze i ma siłę przebicia przy negocjowaniu podwyżek w pracy.
Z drugiej zaś strony rynek pracownika oznacza, że lenie bez doświadczenia, umiejętności i chęci do pracy mogą przyjść na rozmowę i krzyknąć na początek jakieś chore pieniądze. To z doświadczenia wiem, bo dwa lata temu szukaliśmy kogoś na zastępstwo za koleżankę w ciąży i znalezienie kogoś rokującego (nie idealnego, ale dającego jakąkolwiek nadzieję) zajęło nam pół roku. A wymagaliśmy bardzo dobrej znajomości angielskiego i obsługi kompa na poziomie zaawansowanego użytkownika + chęci do pracy, nauki i wyszukiwania rozwiązań.

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 5 lat temu
Żeby nie było, że zniknąłem, wszystkim odpowiem jak będę miał chwilę. Jak na ironię, mam sporo roboty, którą muszę dzisiaj skończyć Także pozdrawiam mających wolną niedzielę...

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

Szamano
Szamano - Ptakomaniak · 5 lat temu
Miałbyś pracownika za normalne pieniądze, to teraz siedziałbyś na jajkach .
No cusz Janusz...

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
swinska_rura - Superbojownik · 5 lat temu
:sawpel
Zaczynałem(po studiach, ale jeszcze bez obrony magisterki) za mniej niż 2k netto - przeżyłem. Potem były kolejne podwyżki i biedy nie mam, a korona z głowy nie spadła. Nie uważam, by Twoja postawa była godna potępienia, więc po prostu Twoi znajomi przesadzają

--
shit happened

Cajanus
Cajanus - Superbojownik · 5 lat temu
:swinska_rura a ile lat temu to było?

U mnie za te pieniądze, które proponuje :sawpel nie dałoby rady utrzymać się samemu, chyba, że wybitnie po studencku.

Inna sprawa, że u mnie stawki na rynku zaniżają pracownicy bez doświadczenia (za dużo szkół wypluwało absolwentów naraz i stosunek popyt-podaż był niekorzystny dla pracownika. Choć właśnie przez rynek pracownika zaczyna się to powoli zmieniać na plus. Aczkolwiek wymagało to odejścia z zawodu wielu naprawdę doświadczonych specjalistów i średnia doświadczenia systematycznie idzie w dół...

Djbanan
Nikt nie wziął pod uwagę, że to nie pracodawca z dupy sobie wyciąga ile będzie płacił. Każda praca jest warta określoną kwotę (którą dodatkowo weryfikuje rynek). Nie wyobrażam sobie płacić wysokie wynagrodzenie osobie, która wykonuje prace pomocnicze i w żaden sposób nie przyczynia się do uzyskania dochodu. Do tego trzeba ją przeszkolić praktycznie od zera. W tym przypadku nie liczyłbym na żadne kokosy, skończony gównokierunek równa się gównopraca.

--

happy
happy - Wredziocha · 5 lat temu
Ogarnięcie prac pomocniczych przekłada się na wynik, bo reszta może skupić się na ważniejszych sprawach. Jak handlujesz czymś w necie to ważniejsze jest tego produkowanie, logistyka itp niż wysyłka. Ale jak nie wyślesz to nie ma sprzedaży. A jak możesz wyprodukować 50% więcej gdy ktoś w tym czasie za ciebie spakuje, nabije na paragony, odbierze telefony i zaniesie na pocztę to chyba się na realny zysk też się przekłada? Czy nie?

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Djbanan
To handluję czy produkuję? Bo wymieniłaś najważniejsze rzeczy w handlu

--

happy
happy - Wredziocha · 5 lat temu
:djbanan
manufakturujesz i sprzedajesz bez pośredników, nie wiem, jubiler ze Złotowa np
Ostatnio edytowany: 2018-10-29 18:57:15

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Djbanan
To mam zapewne asystentkę, która ogarnia mi biuro. Nie widzę powodu, by płacić jej tyle co ludziom z produkcji czy handlu.

--
Forum > Hyde Park V > Czy jestem Januszowym pracodawcą?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj