HISZPANKA.
Państwowy wydział zdrowotny obradował na ostatniem swem posiedzeniu nad grasującą obecnie w całych Niemczech chorobą zaraźliwą, zwaną powszechnie »hiszpanką« i nad środkami ku jej stłumieniu. Wyniki tych narad podajemy za biurem Wolffa:
Zaraza szerzy się w calem państwie i występuje obecnie ostrzej, niż podczas pierwszego pojawienia się swego w czerwcu i lipcu. Zwłaszcza u młodych osób występuje ta choroba często bardzo gwałtownie; a gdy przyłączy się do niej zapalenie płuc, kończy się często śmiercią. Jednakże pogłoski, że jest to rodzaj dżumy płucnej, nie mają żadnej podstawy, jak to za pomocą badań bakteryologicznych stwierdzono z wszelką pewnością.
Ponieważ zarazek choroby dostaje się do organizmu przez usta lub nos, dlatego najpewniejszym środkiem dla uniknięcia zarażenia się jest jaknajakuratniejsza czystość. Przed każdem jedzeniem, jako i przed rozpoczęciem przyrządzania potraw należy myć dokładnie ręce; dalej zalecają lekarze płukać kilkakrotnie w ciągu dnia usta i gardło wodą letnią osoloną (na szklankę wody dodać małą szczyptę soli).
Jednym z najpewniejszych sposobów uniknięcia zarazy jest unikanie tłumnych zgromadzeń, gdzie ludzie stykają się ze sobą blisko i mogą okaszliwać się nawzajem.
W wypadku zachorzenia nie należy, jak to mówią »przetrzymywać« choroby, oddając się nadal zwykłym zatrudnieniom. Już przy pierwszych objawach choroby (dreszcze, febra, ból głowy, katar, kaszel, bóle w kościach itp.) należy położyć się do łóżka. Jest to konieczne w celu ochrony serca.
POKOJOWE MANIFESTAEYE WE WŁOSZECH.
Organ socyalistów włoskich „Avanti" dowiaduje się, że akcye pokojowe przybierają we Włoszech coraz poważniejsze rozmiary. W licznych miastach kraju urządzono olbrzymie manifestacye pokojowe, podczas których doszło do ostrych protestów przeciwko tym, co przewlekają lub pragną przewlekać w obecnej jeszcze chwili wojnę. Masy ludności włoskiej witają każdy krok, świadczący o gotowości państw i narodów europejskich do pokoju.
Dziennik Śląski, 24-10-1918
ODKRYCIE ZARAZKA GRYPY.
Jak donosi Agencya Havasa z Tunisu, że dwom francuskim uczonym udało się odkryć zarazek grypy „Virus filtrans". Bliższe szczegóły ujawnione będą, w tych dniach w Paryżu.
RABUNEK W WAGONIE.
Hr. Zdenko Kinsky, członek izby panów na linii kolejowej Raba-Molnar został odurzony jakimś narkotykiem przez dwu rabusiów kolejowych, którzy skradli mu cztery walizki podróżne, mieszczące pieniądze i kosztowności, wartości 200.000 koron.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 24-10-1918
100lattemu.pl