:yoop KK w Polsce jest mocno zakorzeniony i ma długą i nawet chlubną historię. Przez lata, a nawet wieki, był ostoją polskości i niósł pomoc. O sile jego tradycji świadczy choćby to, że za czasów socjalizmu byliśmy jedynym krajem, gdzie wiara nie była rugowana, a kościoły działały w miarę normalnie. Nawet władza bała się ruszyć KK w obawie przed ogólnym buntem. Więc pewni swojej siły przedstawiciele kleru w tej chwili odcinają kupony tej wielkości. Ale się trochę rozpędzili i zaczęli robić to zbyt zachłannie. Do tego dochodzą patologiczne zachowania seksualne i kryminalne, które coraz częściej wychodzą na światło dzienne. KK m w tej chwili bardzo zły pi - ar. Ale zasłużyli sobie na to w pełni.
:pies_kaflowy wydaje mi się, że jakby "spieprzaj dziadu" żył, to jednak nie byłoby dziś tak hardcorowo. On był tym dobrym (dobra - mniej złym) bliźniakiem.
Ostatnio edytowany:
2018-10-08 11:39:06
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".