za Redditem:
https://www.reddit.com/r/Polska/comments/95ugcm/pis_chce_wprowadzi%C4%87_regulacje_umo%C5%BCliwiaj%C4%85ce/
Przeczytałem z uwagą projekt ustawy z dnia 25 maja br. o odpowiedzialności prawnej podmiotów zbiorowych. Tekst jest szokujący. PiS chce wprowadzić: -konfiskatę majątku przedsiębiorcy za każde naruszenie prawa przez podmiot zbiorowy np. spółkę. Do wykazania naruszenia prawa nie jest wymagane skazanie kogokolwiek za przestępstwo (art.5.3 projektu). Konfiskatę orzeka sąd na wniosek prokuratora również w tym przypadku, gdy przedsiębiorca uzyskał nieświadomie korzyść majątkową z przestępczego działania innego podmiotu (art.9). Pracownicy przedsiębiorcy, którzy doniosą na swoją firmę np. na „niezachowanie należytej staranności” (art.12 pkt.3) podlegają ochronie przed zwolnieniem i mogą uzyskać odszkodowanie od firmy do 1 mln złotych. Prokuratura może już w czasie postępowania wprowadzić ze skutkiem natychmiastowym zarząd przymusowy. Po wprowadzeniu zarządu dopiero sąd zatwierdza decyzję prokuratora. Prokurator może również bez zatwierdzenia przez sąd orzec zakaz zawierania umów, zakaz obciążania majątku, zakaz prowadzenia działalności i wstrzymać dotację lub subwencję. (Art.52) Uwaga!!! Ustawie podlegają partie polityczne!!!!(art.2)
Uwaga! Ustawa dotyczy również czynów popełnionych 10 lat przed jej wejściem w życie!!!(art.30).
Wejście w życie tej ustawy oznacza koniec prywatnej własności w Polsce. Cały majątek może być w każdej chwili zabrany przez państwo. I to bez udziału sądu. Miłej nocy.
Roman Giertych
prawa wygląda bardzo nieciekawie, zwłaszcza w kontekście nowego systemu sądownictwa w Polsce, gdzie sądy są całkowicie zależne od Partii. W zasadzie Partia za pośrednictwem sądu może orzec, że złamałeś prawo i przejąć Twoją firmę. A system podatkowy w Polsce jest wystarczająco zagmatwany, że jak trzeba, to na każdego przedsiębiorcę znajdzie się paragraf.
Teoretycznie mogłaby się zdarzyć taka sytuacja:
Jesteś uczciwym przedsiębiorcą, ale któregoś pięknego dnia podpadłeś działaczowi PIS. Może nie chciałeś wykonać dla niego usługi za bezcen, może nie odpowiedziałeś mu "dzień dobry".
Działacz ów uruchamia swoje kontakty i donosi, że złamałeś prawo. Wpada PISowska prokuratura i wynajduje niejasny paragraf, że faktycznie mogłeś złamać prawo. PISowski sędzia dostaje polecenie z góry, że ma wydać wyrok skazujący i orzeka upaństwowienie Twojej firmy. Partia wysuwa mściwego działacza na stanowisko prezesa nowej państwowej spółki powstałej w miejscu przejętej firmy. Ten z kolei triumfalnie śmieje Ci się w twarz "I po co było podskakiwać?"
Kumpel ma żonę Ukrainkę która kiedyś opowiadała jak to wyglądało u nich. Masz np sklep, wchodzi lokalny baron i mówi , że chce być wspólnikiem. Jak powiesz, że nie chcesz to on grzeczne wychodzi. Ale na drugi dzień zjawia się kontrola skarbowa czy tam inna policja i ten Twój sklep zamyka.
Nie wiem ile w tej prawdy, ale powyższa ustawa w praktyce taki scenariusz umożliwia u nas.
https://www.reddit.com/r/Polska/comments/95ugcm/pis_chce_wprowadzi%C4%87_regulacje_umo%C5%BCliwiaj%C4%85ce/
Przeczytałem z uwagą projekt ustawy z dnia 25 maja br. o odpowiedzialności prawnej podmiotów zbiorowych. Tekst jest szokujący. PiS chce wprowadzić: -konfiskatę majątku przedsiębiorcy za każde naruszenie prawa przez podmiot zbiorowy np. spółkę. Do wykazania naruszenia prawa nie jest wymagane skazanie kogokolwiek za przestępstwo (art.5.3 projektu). Konfiskatę orzeka sąd na wniosek prokuratora również w tym przypadku, gdy przedsiębiorca uzyskał nieświadomie korzyść majątkową z przestępczego działania innego podmiotu (art.9). Pracownicy przedsiębiorcy, którzy doniosą na swoją firmę np. na „niezachowanie należytej staranności” (art.12 pkt.3) podlegają ochronie przed zwolnieniem i mogą uzyskać odszkodowanie od firmy do 1 mln złotych. Prokuratura może już w czasie postępowania wprowadzić ze skutkiem natychmiastowym zarząd przymusowy. Po wprowadzeniu zarządu dopiero sąd zatwierdza decyzję prokuratora. Prokurator może również bez zatwierdzenia przez sąd orzec zakaz zawierania umów, zakaz obciążania majątku, zakaz prowadzenia działalności i wstrzymać dotację lub subwencję. (Art.52) Uwaga!!! Ustawie podlegają partie polityczne!!!!(art.2)
Uwaga! Ustawa dotyczy również czynów popełnionych 10 lat przed jej wejściem w życie!!!(art.30).
Wejście w życie tej ustawy oznacza koniec prywatnej własności w Polsce. Cały majątek może być w każdej chwili zabrany przez państwo. I to bez udziału sądu. Miłej nocy.
Roman Giertych
prawa wygląda bardzo nieciekawie, zwłaszcza w kontekście nowego systemu sądownictwa w Polsce, gdzie sądy są całkowicie zależne od Partii. W zasadzie Partia za pośrednictwem sądu może orzec, że złamałeś prawo i przejąć Twoją firmę. A system podatkowy w Polsce jest wystarczająco zagmatwany, że jak trzeba, to na każdego przedsiębiorcę znajdzie się paragraf.
Teoretycznie mogłaby się zdarzyć taka sytuacja:
Jesteś uczciwym przedsiębiorcą, ale któregoś pięknego dnia podpadłeś działaczowi PIS. Może nie chciałeś wykonać dla niego usługi za bezcen, może nie odpowiedziałeś mu "dzień dobry".
Działacz ów uruchamia swoje kontakty i donosi, że złamałeś prawo. Wpada PISowska prokuratura i wynajduje niejasny paragraf, że faktycznie mogłeś złamać prawo. PISowski sędzia dostaje polecenie z góry, że ma wydać wyrok skazujący i orzeka upaństwowienie Twojej firmy. Partia wysuwa mściwego działacza na stanowisko prezesa nowej państwowej spółki powstałej w miejscu przejętej firmy. Ten z kolei triumfalnie śmieje Ci się w twarz "I po co było podskakiwać?"
Kumpel ma żonę Ukrainkę która kiedyś opowiadała jak to wyglądało u nich. Masz np sklep, wchodzi lokalny baron i mówi , że chce być wspólnikiem. Jak powiesz, że nie chcesz to on grzeczne wychodzi. Ale na drugi dzień zjawia się kontrola skarbowa czy tam inna policja i ten Twój sklep zamyka.
Nie wiem ile w tej prawdy, ale powyższa ustawa w praktyce taki scenariusz umożliwia u nas.