jesuuuuu, ja chcę wrócić do tych czasów intelektualnych przewałek,w artykułach, audycjach, na antenie. Komuna wymuszała intensywną pracę mózgu. Teraz strach otwierać inne gazety niż branżowe. A i tam nie ma gwarancji, że nie trafi się na pudelkowe arty.
Nagłówek powtórzony dziesięć razy i voilà, masz artykuł. No kurfa nic tylko dziennikarzem zostać.
Tak mnie naszło w związku z Bulcykowym dorzutem.