Tam piwem zaraz. Mam takiego sąsiada. Dzień w dzień zapiernicza po ćwiartkę i dwa piwa. Walnie tak przed 22 w samotności. I rano udaje, że wszystko ok. Przyjdziesz do niego o 19, pół litra i po jednym piwie - nie, nie można (sam zapraszał). Ludzie na starość durnieją. I to jest kuźwa zajebiście przykre.
--
"Zadałam pytanie, na które odpowiedziałeś już w pierwszym pytaniu swojej wypowiedzi"
Elyta kuźwa jego mać.